Rozrywka

Tom Hanks dokładnie wie, co robi – Rolling Stone

  • 15 stycznia, 2023
  • 7 min read
Tom Hanks dokładnie wie, co robi – Rolling Stone


W Mężczyzna o imieniu Otto, Tom Hanks wciela się w zrzędliwego starszego mężczyznę o imieniu Otto, który jest swego rodzaju kutasem. Jest trochę zajęty. Mieszka na cichej ulicy na przedmieściach Pittsburgha, gdzie wydaje się, że wszyscy się znają i gdzie potrzebujesz pozwolenia na parkowanie w oknie, aby zaparkować samochód, w przeciwnym razie ktoś (Otto) zauważy. Starsi mieszkańcy, wśród nich Otto, mają trochę historii. Nie przeszkadza to Otto w przekonaniu, że każdy w jego otoczeniu jest kimś w rodzaju idioty. On ma rację; wszyscy inni się mylą. Whippersnappers ze swoimi telefonami i mediami społecznościowymi. Młodzi pracownicy sklepu, którzy nalegają, by pomóc temu starszemu mężczyźnie znaleźć to, czego potrzebuje, sprawiają, że Otto czuje, że jego inteligencja jest obrażana. Ludzie, którzy wyrzucają śmieci do kosza na śmieci – których Otto, przywiązany do zasad, którego codzienna rutyna polega na robieniu obchodów i poprawianiu błędów sąsiadów, stara się posłusznie odzyskiwać i wyrzucać we właściwe miejsce. Wydaje się, że nic go nie uszczęśliwia. Przyjęcie emerytalne przypomina mu tylko, że od początku czuł się chujowo w związku z pracą. I nie ma nikogo — jego osobowość sprawia, że ​​nie jest to zaskakujące, ale jednak. Obserwując, natychmiast przeskakujesz z zastanawiania się, gdzie jest jego rodzina, do myślenia, że ​​​​brak rodziny może wyjaśniać, dlaczego jest taki, jaki jest.

Mężczyzna o imieniu Otto jest trochę zabawny jako eksperyment Toma Hanksa. To wyjaśnia coś o jego osobie. To jest człowiek, który grał pana Rogersa, który kiedyś pracował, by uratować Matta Damona z II wojny światowej z nienaruszoną godnością pośród oszałamiającej przemocy. To Pan Niezawodny. Apollo 13, Kapitan Phillips oraz Kalać wszystko opiera się na jego mocnym kręgosłupie moralnym, poprawności, której nie przyćmiewa porywczy temperament lub okazjonalne surowe spojrzenie. Hanks jest jednym z tych aktorów, którzy wykorzystują swoją surowość na tyle wnikliwie, że czujesz, że na to zasłużyłeś. Kiedy robi się dziwny, wydaje mu się, że to żart: dziwactwo nie przychodzi mu naturalnie. Więc od czasu do czasu bawi się tym, co nienaturalne. Groteskowość, jak ta, którą widzieliśmy na początku tego roku Elvisa, w którym Hanks grał obskurnego, nadętego, karnawałowego menedżera króla, jest cechą, która w rękach Hanksa działa (lub próbuje), ponieważ wiemy, że aktor jest radykalnym przeciwieństwem. Wiemy, że to nieprawda, ale jest gwiazdą filmową, jedną z najlepszych i jedną z ostatnich. Kiedy gwiazda filmowa tego kalibru uderza w fałszywą nutę, jesteśmy prawie kryminalni skłonni udawać, że było to celowe. Fascynująca rzecz w śliskim, tłustym zwrocie Hanka Elvisaco Hanksowi najwyraźniej smakuje, polega na tym, że trudno byłoby udowodnić, że się mylimy.

Warto przeczytać!  Zasady członków Union Issues – The Hollywood Reporter

Jako Otto, Hanks gra starszego dupka O Schmidcie różnorodność — klasyczny codger. Lub, aby zachować to w Hanksiverse, człowiek bliski Jimmy’emu Duganowi, pan „W baseballu nie ma płaczu”: palant, który ostatecznie nie jest taki zły, typ człowieka, którego nigdy całkowicie nie nienawidzisz, nawet jeśli jest pełen nienawiści, ponieważ od początku uznałeś go za sentymentalnego konwertytę. Otto jest na swój sposób szczególnie milutki, trochę jak zrzędliwy kot, którego twarzy nie można powstrzymać przed pogłaskaniem, mimo że syczy na ciebie — ponieważ w jakiś sposób przekonujesz się, że kot nie ma tego na myśli, nawet gdy twoje zadrapania krwawią. W ten sposób Otto jest traktowany przez swoich nowych, młodszych sąsiadów, Marisol (Mariana Treviño) i Tommy’ego (Manuel Garcia-Rulfo) oraz ich małe dzieci. Wiedzą, że działają mu na nerwy. Wiedzą, że proszą o zbyt wiele przysług – za bardzo stają się częścią życia mężczyzny, który daje oznaki, że nie chce, by mu przeszkadzano. Nie wiedzą, że Otto zrezygnował ze swojego życia – w rzeczywistości był zdecydowany popełnić samobójstwo, kiedy wprowadzili się po drugiej stronie ulicy. Co my wiemy, że odrobina nadmiaru miłości jest dokładnie tym, co nakazali bogowie filmowi.

Warto przeczytać!  Shakira zdała sobie sprawę, że była rzekomo oszukiwana z powodu słoika z dżemem, o którym mowa w teledysku z głową w lodówce: raport

Mężczyzna o imieniu Otto jest oparty na powieści z 2012 roku Mężczyzna o imieniu Ove autorstwa Fredrika Backmana, który został już zaadaptowany do szwedzkiego filmu o tym samym tytule. Film jest po prostu OK. Marc Forster w zasadzie wie, co ma: wielką gwiazdę, dobry scenariusz, historię, z którą można się utożsamić. Gotowy. Retrospekcje mówią nam więcej o tym, kim jest (w końcu miał żonę!) i dlaczego jest taki, jaki jest. Drobne incydenty z udziałem Ottona i jego sąsiadów oraz spisek mający na celu zredukowanie tego zrzędy do wielkiego mięczaka, którym naprawdę jest, osiągają punkt kulminacyjny w zaskakującym akcie solidarności, rodzaju ruchu, w który nie powinniśmy wątpić, że Otto był zdolny, ponieważ ostatecznie nie jest dupkiem, ponieważ czerpie z tego przyjemność: wszystko wynika z głębokiego poczucia dobra i zła. Jest dupkiem, ale nie jest niesprawiedliwy.

Popularne

Interesującą rzeczą jest zastanowienie się, czym jest film, a czym nie jest. Otto ma szorstkość, która w rękach innego aktora — powiedzmy, Clinta Eastwooda — z łatwością zamieniłaby się w gburowatego boomera, twardziela, Gran torino antybohater na tej samej ścieżce od dupka do niechętnego bohatera, co Otto, ale z niewygodnym ugryzieniem. Mężczyzna o imieniu Otto często czuje się o krok od dania nam człowieka, który jest naprawdę obraźliwy – mniej zwykłego palanta, a bardziej problematycznego dziadka, którego trudno byłoby poprzeć. Ale skręca jak wirtuoz.

Warto przeczytać!  dlaczego zadała pytanie o chirurgię plastyczną Jane Fonda

Może właśnie to może sprawić, że ostatecznie przeciętny film, taki jak ten, będzie zabawny: sympatyczna obsada dziwaków i przyjaznych twarzy otacza eksperta Hanksa, który wykonuje znajomy, ale zawiły dwuetapowy, nikczemny taniec we wszystkich prawie złych, ale, ostatecznie moralnie słuszne kierunki. To wszystko jest pod jego kontrolą. Jego antybohater jest bohaterem od samego początku. Jeśli już, film prawie rekompensuje. Osobowości w gronie Hanksa są wyraźnie zróżnicowane, sprawdzając różne pola (latynoski, czarny, trans, niepełnosprawny, pełen zakres wiekowy) bez — na szczęście — uczucia także cynicznie zaprojektowany. Ponieważ Otto, jak napisano, nie odrzuca tego świata — ponieważ nie wyzywa młodego transpłciowego mężczyzny stojącego przed jego drzwiami ani nie pluje rasistowskimi świństwami na nowe mniejszości wprowadzające się do jego sąsiedztwa — musimy zrozumieć, że niezależnie od tego, jak bardzo jest zły wydaje się jak on, jeśli nie narzeka na te rzeczy, nie może być taki zły. Ale Hanks tego wszystkiego już o tym mówi. Nie grozi mu, że wyjdzie na złego człowieka. Jego urok polega na przekonaniu nas, że ma wady i jest wystarczająco wybaczalny, po prostu jako mężczyzna.




Źródło