Rozrywka

Tom Wilkinson, aktor z filmu „The Full Monty”, umiera w wieku 75 lat

  • 30 grudnia, 2023
  • 4 min read
Tom Wilkinson, aktor z filmu „The Full Monty”, umiera w wieku 75 lat


Tom Wilkinson, aktor, który potrafił zamienić szalonego prawnika, brygadzistę stali, który stał się striptizerem, a małe i duże role tworzył hipnotyzujące zwroty akcji, zdobywając nominacje do Oscara i uznanie za role w filmach takich jak „Michael Clayton” i „The Full Monty”, Według Associated Press zmarł w sobotę. Miał 75 lat.

AP przytoczyła oświadczenie jego agenta złożone w imieniu rodziny, z którego wynika, że ​​zmarł nagle w domu. Innych szczegółów nie podała.

Zasięg pana Wilkinsona wydawał się nie mieć granic.

Zdobył nominacje do Oscara za role w filmach „W sypialni” i „Michael Clayton” oraz zachwycił widzów komediami takimi jak „The Full Monty” i „Najlepszy egzotyczny hotel Marigold”.

Wystąpił w takich hitach kinowych, jak „Zakochany Szekspir” i „Batman – Początek”, a także zmierzył się z horrorem w „Egzorcyzmie Emily Rose”, historią jako Benjamin Franklin w „Johnie Adamsie” i wspomnieniem w „Wiecznym słońcu nieskazitelnego umysłu”. ”

Często nie cieszył się uznaniem ani gwiazdorską mocą aktorów, których grał u boku – wśród nich George’a Clooneya, Sissy Spacek i Bena Afflecka. Ale dzięki dziesięcioleciom pracy w telewizji, filmie i na scenie przyciągnął wzrok publiczności i uznanie krytyków.

Warto przeczytać!  Gospodarz „Hollywood Squares” i gwiazda Broadwayu Peter Marshall zmarł w wieku 98 lat

„Postrzegam siebie jako gracza użyteczności publicznej, takiego, który może wszystko” – powiedział dziennikowi The New York Times w 2002 roku. „Zawsze uważałem, że aktorzy powinni zachować pewien stopień anonimowości”.

Jednak dla wielu Brytyjczyków „The Full Monty” pozostaje jego najbardziej ukochanym występem, w którym wciela się w jednego z gburowatych, bezrobotnych hutników z Sheffield w Anglii, który planuje zarobić trochę pieniędzy i naprawić swoją samoocenę, rozpoczynając striptiz dla miasto.

Pan Wilkinson grał Geralda Coopera, starzejącego się byłego brygadzistę, który dołącza do kadry częściowo po to, by uciec przed ozdobnymi krasnalami, które jego żona postawiła na trawniku.

Jego twórczość wykraczała jednak daleko poza komedię i był nominowany do Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego za rolę w filmie „W sypialni” w reżyserii Todda Fielda.

U boku pani Spacek Wilkinson zagrał połowę małżeństwa z Maine zmagającego się z problemem morderstwa syna. Pan Field powiedział, że zainteresował go pan Wilkinson ze względu na jego uniwersalne cechy.

„Nigdy nie myśli się, że Robert Redford będzie mieszkał obok” – powiedział Field w rozmowie z „The Times”. „Ale wierzysz, że Tom Wilkinson mógłby mieszkać obok. To jest różnica.”

Warto przeczytać!  The Last Of Us: Nauka stojąca za prawdziwym grzybem „zombie” – i czy jest to rzeczywiste zagrożenie? | Wiadomości naukowe i techniczne

Kilka lat później Wilkinson ponownie zyskał uznanie jako wpływowy prawnik, który przeżył załamanie w „Michaelu Claytonie” Tony’ego Gilroya. Za rolę w tym filmie był nominowany do kolejnej Nagrody Akademii.

Do tego czasu pan Wilkinson grał już od trzydziestu lat w teatrze, telewizji i filmie.

Urodzony w Yorkshire w Anglii, jego rodzice przenieśli się do Kanady, gdy miał 4 lata w poszukiwaniu lepszej pracy niż rolnictwo. Ich pobyt trwał zaledwie sześć lat, podczas których jego ojciec pracował w hucie aluminium. Rodzina wróciła do Wielkiej Brytanii, gdzie rodzice pana Wilkinsona prowadzili pub w Kornwalii aż do śmierci ojca, co przyciągnęło pana Wilkinsona i jego matkę z powrotem do Yorkshire.

Informacje na temat jego ocalałych nie były od razu dostępne.

Pan Wilkinson powiedział, że jego życie gwałtownie zmieniło się w wieku 16 lat, gdy uczęszczał do King James’s Grammar School w Knaresborough, gdzie dyrektorki „po prostu zdecydowały, że coś ze mnie zrobi”.

To, jak powiedział, „oznaczało zaproszenie do jej domu, nauczenie go, jak jeść, po które noże i widelce sięgnąć w pierwszej kolejności”.

Warto przeczytać!  Podsumowanie VPR: Ciężarna Lala Kent udostępnia szczegóły dotyczące dawcy dziecka nr 2

„Chodzilibyśmy razem do teatru” – powiedział. „Błąkając się bez celu po szkole, nagle ktoś się mną zainteresował”.

Ale aktorstwo pociągało go dopiero, gdy w 1967 roku dostał się na Uniwersytet w Canterbury, powiedział. Po studiach uczęszczał do Królewskiej Akademii Sztuki Dramatycznej w Londynie, gdzie odkrył, że „dzieci z klasy robotniczej z prowincji” mogą otwierać galerie sztuki, prowadzić zespoły rockowe, zostać projektantami i aktorami.

„Wszystkie rzeczy, które nie były fajne, stały się fajne” – powiedział. „Zobaczyłem młodą, prowincjonalną bohemę i pomyślałem, że ta rola może być moja. Będę w sztuce. Można żyć w sztuce. Dlaczego nie?”


Źródło