Sport

Toto Wolff przyznaje, że Mercedes był „iluzją” zbliżania się do Red Bull: PlanetF1

  • 23 marca, 2024
  • 5 min read
Toto Wolff przyznaje, że Mercedes był „iluzją” zbliżania się do Red Bull: PlanetF1


Toto Wolff z Mercedesa powiedział, że pozostaje optymistą, że W15 ma lepsze osiągi, niż pokazało, ale przyznał, że Red Bull jest na razie poza zasięgiem.

Mercedes rozpocznie Grand Prix Australii z siódmej i jedenastej pozycji na starcie, odpowiednio z Georgem Russellem i Lewisem Hamiltonem.

Toto Wolff: Kwalifikacje były rozczarowujące

Ponieważ żaden z jego kierowców nie był w stanie przyłączyć się do walki w czołówce, a Hamilton nie mógł dostać się do Q3, szef zespołu Toto Wolff powiedział, że nieodłączne osiągi W15 nadal trudno jest znaleźć w sposób spójny – najwyraźniej udało mu się je wykorzystać w większym stopniu w praktyce końcowej.

„To szczególnie rozczarowujące, ponieważ w trzecim treningu byliśmy w dziesiątej pozycji” – Wolff powiedział Sky F1 po kwalifikacjach.

„Warunki były trochę inne, ale nie ma usprawiedliwienia.

„Myślę, że mamy trudny samochód, w którym można wjeżdżać i wyjeżdżać przez okno. Choć sam jestem zirytowany, mówiąc to przez długi czas, musimy po prostu dalej nad tym pracować i starać się być lepsi.

„To nie z powodu braku prób jesteśmy tu, gdzie jesteśmy, ale to nie jest wystarczająco dobre”.

Ponieważ Mercedes otwarcie eksperymentuje z alternatywnymi konfiguracjami i próbuje różnych rzeczy, aby jak najszybciej znaleźć swój samochód, Wolff powiedział, że nie jest to tak proste, jak konieczność wybrania większego balansu.

Warto przeczytać!  Trzy pytania i trzy odpowiedzi od Bayernu Monachium 2-2 Realu Madryt

„Myślę, że to bardziej skomplikowane – to cała interakcja aerodynamiki, mechaniki i opon” – powiedział.

„To nigdy nie jest jeden temat, ale musimy trzymać głowy nisko i przeforsować sprawę”.

Choć W15 spotkał się z aprobatą kierowców, ponieważ jest maszyną bardziej zgodną z wymaganiami niż jego dwaj poprzednicy zbudowani zgodnie z przepisami dotyczącymi wpływu podłoża, Wolff przyznał, że szanse na to, że nowy samochód będzie w stanie w jakikolwiek sposób pokonać takie modele jak RB20 Red Bulla, są niewielkie. wkrótce.

„Myślę, że zbliżenie się do Red Bulla w najbliższej przyszłości to iluzja” – powiedział.

„Ale wciąż muszę wierzyć, że w tym samochodzie jest coś więcej.

„Widzisz te osiągi jak dziś rano, wiesz, że to niezły samochód, który jest w stanie to osiągnąć.

„Ale to bardzo trudne, znajdować się w oknie wydajności i poza nim, więc musimy po prostu nadal nad tym pracować”.

PlanetF1.com poleca

Pole startowe F1: Jaka jest kolejność startowa Grand Prix Australii 2024?

F1 2024: Rekord bezpośrednich kwalifikacji pomiędzy członkami zespołu

George Russell nie ma „wahań” jak Lewis Hamilton

Ponieważ Russell po raz kolejny miał przewagę nad Hamiltonem, po wyprzedzeniu w Bahrajnie i Arabii Saudyjskiej, Hamilton mówił o odczuwanych „niespójnościach” podczas W15, z którymi jeszcze sobie nie poradził.

„Wspaniale się czułem na P3 i to było dziwne, ponieważ byliśmy tam z tymi chłopakami i tak naprawdę nie rozumieliśmy dlaczego” – Hamilton powiedział Sky F1 po sesji.

Warto przeczytać!  Chciałem wrócić do domu, kiedy przyjechałem po raz pierwszy, ujawnia trener NorthEast United Juan Pedro Benali

„Następnie przechodzimy do kwalifikacji i pojawia się kolejna niespójność w samochodzie, to naprawdę miesza w głowie.

„Myślę, że nasz samochód jest na skraju wytrzymałości. Myślę, że tutaj po południu wiatr się wzmaga, tak samo jak w P2, nasze P1 było trochę lepsze, a potem, gdy wiatr się wzmaga, samochód staje się znacznie bardziej niestabilny.

„Dziś rano było miło. Znaleźliśmy wiatr, a gdy tylko wiatr się wzmoże, robi się trochę mniej stabilny.

„Ale wydaje się, że pozostali są w stanie przyspieszyć w kwalifikacjach. Nie jestem pewien dlaczego, ale przyczepność nie była taka sama w kwalifikacjach, mimo że mieliśmy lżejsze paliwo.

„Na trzeciej pozycji było lepiej, więc nie jest to wspaniałe uczucie dla wszystkich w zespole, ale będziemy dalej pracować”.

Jednak niezależnie od problemów, jakie ma Hamilton, Russell nie doświadcza ich tak samo – jak wyjaśnił mediom po kwalifikacjach.

„Zdecydowanie nie odnotowuję wahań pewności siebie ani osiągów po mojej stronie garażu lub w samochodzie w porównaniu z tym, czego doświadcza Lewis” – powiedział.

„Jestem w miarę zadowolony z zachowania samochodu, po prostu nie mamy jeszcze dobrych osiągów.

„To był trudny dzień, ale ostatecznie zakwalifikowaliśmy się na 7. miejsce. Będzie dużo [tyre degradation] w wyścigu, więc nadal jest o co grać.”

Warto przeczytać!  Virat Kohli pod dużą presją podczas tego IPL, inni pałkarze RCB muszą go wspierać: Steve Smith | Krykiet

Andrew Shovlin, szef inżynierii przytorowej Mercedesa, powiedział, że zespół nie jest jeszcze w stanie wyjaśnić, dlaczego W15 radzi sobie tak różnie w różnych warunkach.

„Czułem, że z dnia na dzień poczyniliśmy duże postępy, a dziś rano samochód spisał się dobrze w trzecim treningu” – powiedział.

„Jednakże to tempo nie przełożyło się na kwalifikacje i zakończyliśmy rozczarowujące P7 i P11. Tor był nieco cieplejszy i w kwalifikacjach było nieco bardziej wietrznie, ale to nie wyjaśnia w pełni, dlaczego samochód zachowywał się dobrze podczas jednej sesji, a tak nielicznie w następnej. Praca nad zrozumieniem tych kwestii będzie kontynuowana w tle, gdy skupimy się na wyścigu.

„Mamy nadzieję, że od piątku poprawiliśmy się w dłuższej perspektywie, ale musimy realistycznie ocenić, co możemy osiągnąć z naszych pozycji wyjściowych. Zarządzanie oponami jest tutaj wyzwaniem.

„Mogą być kruche, ale minie kilka okrążeń, zanim zaczniemy widzieć, jak sobie radzimy pod względem degradacji. To także wyścig, w którym strategia jest zwykle podyktowana wydarzeniami na torze. Będziemy utrzymani w napięciu i miejmy nadzieję, że nadal będziemy w stanie zdobyć przyzwoitą liczbę punktów.

Przeczytaj dalej: Alex Albon przyznaje, że atmosfera w Williamsie „nie jest przyjemna” w związku z skutkami wymiany Logana Sargeanta


Źródło