Rozrywka

Trace Lysette ma nadzieję, że „Monica” stworzy trwałą zmianę dla osób transpłciowych w Hollywood

  • 12 maja, 2023
  • 4 min read
Trace Lysette ma nadzieję, że „Monica” stworzy trwałą zmianę dla osób transpłciowych w Hollywood


Trace Lysette przeszła do historii zeszłego lata, kiedy jako pierwsza transpłciowa kobieta poprowadziła film w konkursie na Festiwalu Filmowym w Wenecji. Widzowie byli tak zachwyceni występem Lysette w filmie — zatytułowanym „Monica” i wyreżyserowanym przez włoskiego filmowca Andreę Pallaoro — że podobno powitali ją 11,5-minutową owacją na stojąco, kiedy pojawiły się napisy końcowe.

Chociaż Lysette jest wdzięczna za uznanie, ma nadzieję, że „Monica” będzie miała większy wpływ i posłuży jako impuls do bardzo potrzebnych zmian w odniesieniu do transreprezentacji w Hollywood.

„Miło jest widzieć, jak ludzie świętują kamienie milowe” — powiedział urodzony w Kentucky aktor. „Rozumiem znaczenie nagłówka, ale nagłówek to tylko nagłówek. To, czego nie mogę się doczekać, to obfitość wykonawców trans i opcje w tej branży oraz to, jak wpłynie to na nasze ogólne człowieczeństwo”.

Obejrzyj zwiastun filmu „Monica” poniżej.

Obie kobiety są w separacji od 20 lat, odkąd Eugenia wyrzuciła Monikę, gdy dowiedziała się o planach jej córki. Kiedy Monica pojawia się u boku Eugenii, jej dotknięta demencją matka nie poznaje jej, zakładając, że jest wynajętą ​​opiekunką.

Lysette, która ma na swoim koncie filmy „Transparent” i „Hustlers”, gra Monikę w mrożący krew w żyłach występ. Jej postać to pogrążona w żałobie kobieta zmagająca się z traumą porzucenia, która zachowuje cień nadziei, że miłość i więzi rodzinne zastąpią transfobiczne uczucia z przeszłości.

Otwórz obraz modalny

„Po prostu tak dobrze znałam Monikę i wiedziałam, jak bardzo będzie reprezentować tak wiele transpłciowych kobiet, jakie znam” — powiedziała Trace Lysette (u góry po prawej) o swojej ostatniej roli.

„Po prostu tak dobrze znałam Monikę i wiedziałam, jak bardzo będzie reprezentować tak wiele transpłciowych kobiet, jakie znam” — powiedziała Lysette, która jako pierwsza przeczytała scenariusz „Moniki” w 2016 roku. „Żyję w ten sposób dłużej niż cokolwiek innego — nie byłem binarny w latach 90. i zacząłem się zmieniać na początku lat 2000. — więc wiedziałem, że gdybym miał szansę ją zagrać, mógłbym ożywić ją w naprawdę wielowarstwowy i autentyczny sposób”.

Warto przeczytać!  Serena Williams przerywa ciszę na oscarowym klapsie Willa Smitha, by go OBRONIĆ

Aktor cieszył się również z możliwości pracy z Clarksonem, chwaląc trzykrotnego zdobywcę nagrody Emmy za „bardzo namiętną, wrażliwą, doświadczoną” obecność na planie.

„To było naprawdę piękne patrzeć na jej pracę i widzieć jej bezruch pomiędzy ujęciami i jaka była pewna siebie” — wspomina Lysette. „Pracujemy podobnie, nie nadmiernie się przygotowując. Pracujemy z głębi serca i pozostawiamy miejsce na zmienne w scenie. Zawsze czułem, że cokolwiek przyniosę, ona to złapie”.

Rozmawiając z The New York Times w tym tygodniu, Clarkson powtórzyła tę pochwałę, zauważając, że jej współgwiazda była „zdolna do przenikliwego bezruchu”.

Otwórz obraz modalny

Reżyser Andrea Pallaoro (w środku) z aktorami „Moniki” Patricią Clarkson i Trace Lysette.

Dominika Bindla za pośrednictwem Getty Images

Lysette jest oczywiście świadoma faktu, że „Monica” zostanie zwolniona, ponieważ prawa osób transpłciowych pozostają gorącym tematem kontrowersji zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i za granicą. Od początku roku co najmniej 13 stanów uchwaliło prawa i polityki mające na celu zakazanie lub poważne ograniczenie traktowania nieletnich w celu potwierdzenia płci.

„Podszedł do mnie mężczyzna, który został adoptowany i niedawno ponownie nawiązał kontakt ze swoją biologiczną matką, i powiedział, że był głęboko poruszony tym filmem” – powiedziała. „Przypomniało mi to, że motywy porzucenia i ponownego połączenia nie dotyczą wyłącznie osób transpłciowych”.

Następnie zauważyła: „To historia trans, tak – ale nie ogranicza się do tego”.


Źródło