Sport

Trener PSG twierdzi, że nie słyszał buczenia Mbappé na pożegnanie z domem

  • 13 maja, 2024
  • 3 min read
Trener PSG twierdzi, że nie słyszał buczenia Mbappé na pożegnanie z domem


Trener Paris Saint-Germain Luis Enrique powiedział, że nie słyszał okrzyków kibiców skierowanych do Kyliana Mbappé przed jego ostatnim meczem na Parcs des Princes.

Mbappé, najlepszy strzelec klubu wszechczasów, niedawno potwierdził, że po siedmiu latach odchodzi z mistrzów Ligue 1. Po ogłoszeniu jego nazwiska w składach zawodników przed niedzielnym meczem z Tuluzą rozległy się gwizdy i buczenia.

– Transmisja na ESPN+: LaLiga, Bundesliga, więcej (USA)

„Nie słyszałem żadnego buczenia” – powiedział Luis Enrique. „Usłyszałem mnóstwo wsparcia. Jedyne, co słyszałem, to oklaski, śpiewy i radość, na co moim zdaniem Kylian na to zasłużył. Fani jak zawsze byli wspaniali”.

Gdy Mbappé wbiegł na boisko, aby się rozgrzać przed niedzielną porażką 3:1, ultra kibice PSG wyświetlili ogromny baner z gigantycznym wizerunkiem Mbappé i komunikatem: „Dziecko z paryskich przedmieść, stałeś się legendą PSG”.

„Pomyślałem [the tribute] było fantastyczne i szczere” – powiedział Luis Enrique. „To piękne docenić pracę gracza na jego poziomie. Mimo młodego wieku jest bez wątpienia legendą klubu. Pozostało nam jeszcze trochę gry. Życzę mu wszystkiego najlepszego w karierze sportowej.”

Warto przeczytać!  Lamine Yamal z Barcelony asystuje, a Hiszpania w dramatyczny sposób pokonuje Niemcy i awansuje do półfinału Euro 2024

We Francji pojawiły się również doniesienia o niedzielnym sporze między Mbappé a prezesem PSG Nasserem Al-Khelaifim przed meczem, ale rzecznik klubu temu zaprzeczył.

„To rozczarowujące, że dzisiejszego wieczoru pojawiło się więcej fałszywych wiadomości” – powiedział w poniedziałek ESPN rzecznik klubu. „Nie było żadnych sporów. Prezydent i Kylian regularnie spotykali się przed meczami, aby sfinalizować ustalenia dotyczące wyjazdu na koniec sezonu. Każde spotkanie było konstruktywne i pełne szacunku, także przed wczorajszym meczem”.

Mbappé, od którego powszechnie oczekuje się, że tego lata dołączy do Realu Madryt jako wolny agent, rozegrał w niedzielę 90 minut i strzelił swojego 27. ligowego gola w sezonie.

Zapytany, dlaczego nie zastąpił Mbappé, aby zawodnik mógł otrzymać owację na stojąco, Luis Enrique odpowiedział: „Nie myślałem o jego zwolnieniu, ponieważ za każdym razem, gdy to robiłem, [press] zrobili z tego powodu takie zamieszanie. Pomyślałem więc, że zatrzymam go na 90 minut, aby nikt się nie denerwował.

Tymczasem Luis Enrique nie zagrał w niedzielę z Keylorem Navasem, mimo że doświadczony bramkarz zamieścił na Instagramie pożegnalną wiadomość dla fanów PSG przed jego ostatnim meczem na Parcs des Princes.

Warto przeczytać!  „Bzdury” łączące gniew Verstappena na radio F1 z wybrykami w symulatorach wyścigów o 3 rano

Navas, lat 37, którego kontrakt z PSG wygasa w czerwcu, napisał: „Każda sekunda spędzona na Parc des Princes była cudowna… Obrona tego herbu na tym niesamowitym stadionie była dla mnie zaszczytem. Nadal mam cele do osiągnięcia, ale nie chcę nie chciałem przegapić okazji, aby pożegnać się z tym, co było moim domem”.

Zapytany, dlaczego zdecydował się zostawić Navasa na ławce rezerwowych i rozpocząć bramkę Arnau Tenasa po tym, jak dał odpocząć Gianluigiemu Donnarummie z numerem 1 z PSG, Luis Enrique powiedział: „Jeśli chodzi o Keylora, nie otrzymałem żadnej wiadomości, że to jego ostatni mecz na Parcs des Princes, więc podejmuję decyzje w oparciu o to, co jest najlepsze dla zespołu.

Po meczu Navas otrzymał owację od kibiców PSG podczas świętowania tytułu mistrzowskiego.

Pisarz ESPN Julien Laurens przyczynił się do powstania tej historii.


Źródło