Polska

Trump organizuje serię spotkań z zagranicznymi przywódcami

  • 16 kwietnia, 2024
  • 7 min read
Trump organizuje serię spotkań z zagranicznymi przywódcami


Donald J. Trump planuje w tym tygodniu spotkać się z prawicowym prezydentem Polski. Będzie to najnowsze z serii jego prywatnych rozmów z przywódcami lub emisariuszami z krajów od Zatoki Perskiej po Europę Wschodnią, z których wielu jest powiązanych z jego marką polityki.

Według dwóch osób poinformowanych o ustaleniach, które nie były upoważnione do publicznego omawiania ich, Trump ma zjeść kolację w Nowym Jorku z prezydentem Polski Andrzejem Dudą w środę, będącą jego jedynym dniem wolnym od pracy w sądzie. Spotkanie było wymienione jako możliwość przez pana Dudę w X wkrótce po tym, jak „The New York Times” zwrócił się do jego biura o komentarz.

Będzie to spotkanie Trumpa i Dudy, który kiedyś zaproponował nazwanie bazy wojskowej imieniem Trumpa, a obecnie dzieli władzę w Polsce z rywalem, którego polityka jest znacznie bardziej zbieżna z polityką prezydenta Bidena.

Do innych niedawnych kontaktów Trumpa z zagranicznymi przywódcami i ich przedstawicielami należy rozmowa telefoniczna, którą odbył w zeszłym miesiącu z królem Bahrajnu Hamadem bin Isą Al Khalifą, która była wcześniej nieujawniona. Starszy urzędnik Bahrajnu opisał to jako „wezwanie społeczne”.

Rosnące tempo tego zagranicznego zasięgu nie jest w pewnym sensie zaskakujące. Zagraniczni przywódcy czytają sondaże i rozumieją, że Trump może wrócić do władzy.

Richard Haass, były dyplomata i emerytowany przewodniczący Rady ds. Stosunków Zagranicznych, powiedział, że w takich interakcjach nie ma nic złego. „Nie ma nic niezwykłego – lub mówiąc pozytywnie, jest wszystko normalne – w spotkaniu zagranicznych przywódców z amerykańskim odpowiednikiem lidera opozycji” – stwierdził Haass.

Stwierdził jednak, że Trump przekroczyłby czerwoną linię w przypadku jakiejkolwiek próby wpłynięcia na słowa lub działania zagranicznych przywódców – na przykład prosząc o wyrazy wsparcia lub namawiając ich do podjęcia kroków mających na celu podważenie polityki Bidena. „W takim razie prowadzi politykę zagraniczną” – stwierdził pan Haass, dodając: „W zasadzie wszystko jest w porządku. Zależy to po prostu od rzeczywistej treści w praktyce.”

Warto przeczytać!  Wielka Brytania, Polska i Australia proszą Izrael o „wyjaśnienie”, w jaki sposób zabił pracowników pomocy World Central Kitchen

Niemniej jednak spotkania te niosą ze sobą drażliwość polityczną. Wiele zagranicznych ambasad prowadzi swoją działalność po cichu, za pośrednictwem emisariuszy, aby uniknąć rozgniewania administracji Bidena. Kraje, które mają bezpośredni kontakt z Trumpem za pośrednictwem głów państw, to zazwyczaj rządy, których przywódcy pokłócili się z Bidenem lub które miały stosunki z Trumpem jako prezydentem.

Na przykład pod koniec marca Trump rozmawiał telefonicznie z saudyjskim księciem koronnym Mohammedem bin Salmanem. Jak poinformowały dwie osoby zaznajomione z rozmową, rozmowę zorganizowała senator Lindsey Graham z Karoliny Południowej, która przebywała wówczas z wizytą u księcia Mohammeda.

Jako prezydent Trump utrzymywał ciepłe stosunki z księciem Mohammedem i przezwyciężył oburzenie w związku z morderstwem saudyjskiego dysydenta Jamala Khashoggi w 2018 r. podczas operacji, która według urzędników wywiadu USA została przeprowadzona na rozkaz księcia koronnego. Natomiast Biden potępił księcia Mohammeda za zabójstwo, chociaż od tego czasu nawiązali współpracę.

Na początku marca Trump gościł premiera Węgier Viktora Orbana w Mar-a-Lago, swoim prywatnym klubie na Florydzie.

Orban jest prawicowym nacjonalistą, który spiera się z Bidenem i innymi europejskimi przywódcami w związku z wojną na Ukrainie i jego wysiłkami mającymi na celu rozprawienie się z węgierską prasą i sądownictwem. Orban często sprawiał wrażenie – podobnie jak Trump – sympatyzujący z celami prezydenta Rosji Władimira V. Putina i popierał kampanię prezydencką Trumpa. Podczas jego wizyty w USA nie spotkał się z Bidenem.

W podobny schemat wpisuje się także środowa kolacja z panem Dudą. Pan Duda reprezentuje potężną polską konserwatywną partię nacjonalistyczną, która do niedawna dominowała w kraju przez lata i – w sposób podobny do Orbana – wywierała nacisk na prasę i wymiar sprawiedliwości oraz prowadziła spór z Unią Europejską.

Od wyborów krajowych w 2023 r. pan Duda dzieli władzę z zaciekłym rywalem politycznym, premierem Donaldem Tuskiem, byłym wysokim rangą urzędnikiem UE, który przeciwstawia się panu Dudzie i jego Partii Prawo i Sprawiedliwość jako obrońcy demokracji .

Warto przeczytać!  Dlaczego Polska twierdzi, że Rosja i Białoruś wykorzystują migrację jako broń, aby przynieść korzyści europejskiej skrajnej prawicy | Krajowy

W marcu ubiegłego roku Duda i Tusk odłożyli na bok różnice zdań i złożyli wspólną wizytę Bidenowi w Białym Domu, aby pokazać jednolity front przeciwko wojnie Rosji na Ukrainie. W przeciwieństwie do Orbana, Duda jest niezachwianym krytykiem rosyjskiej inwazji.

Jednak pan Duda na nowo ożywi bliskie stosunki z Trumpem, który gościł polskiego prezydenta w Białym Domu w czerwcu 2020 r., zaledwie cztery dni przed mocno kwestionowanym głosowaniem w sprawie reelekcji Dudy. Część analityków stwierdziła, że ​​spotkanie było równoznaczne z niewłaściwym poparciem dla pana Dudy, który podczas wizyty zaproponował nazwanie planowanej bazy wojskowej USA w Polsce „Fortem Trump”.

Brian Hughes, starszy doradca kampanii Trumpa, powiedział, że spotkania i telefony światowych przywódców „odzwierciedlają uznanie tego, co już wiemy tutaj, w domu. Kiedy prezydent Trump zostanie zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych, świat będzie bezpieczniejszy, a Ameryka będzie zamożna”.

Richard Fontaine, były doradca senatora Johna McCaina ds. polityki zagranicznej, zgodził się, że spotkania Trumpa nie były nadzwyczajne. Stwierdził jednak, że nietypowe jest, aby zagraniczny przywódca otwarcie opowiadał się po stronie głównego przeciwnika amerykańskiego prezydenta.

„Niezwykłe jest to, że głowy państw na ogół pozostają starannie neutralne w swoich działaniach” – powiedział Fontaine. „Przynajmniej w przypadku Orbana publicznie dogadał się z Trumpem”.

Nic nie zobowiązuje Trumpa do koordynowania spotkań z Departamentem Stanu USA. Rzecznicy agencji nie odpowiedzieli na pytanie, czy departament kontaktował się z zespołem Trumpa.

Inne zagraniczne działania skierowane do Trumpa w mniejszym stopniu polegają na przeciwstawianiu się Bidenowi, a bardziej na budowaniu osobistych relacji, które zapewnią krajowi korzystniejszą sytuację w przypadku ponownego objęcia prezydentury przez Trumpa.

Warto przeczytać!  bne IntelliNews - Polska inflacja jeszcze bardziej spowolni wzrost do zaledwie 2,8% r/r w lutym

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski publicznie zaprosił Trumpa do odwiedzenia jego kraju, aby na własne oczy zobaczył wojnę.

Osoba bliska Zełenskiemu, która wypowiadała się pod warunkiem zachowania anonimowości w celu omówienia drażliwych kwestii, powiedziała, że ​​ukraiński prezydent docenił fakt, że administracja Trumpa jako pierwsza udzieliła Ukrainie śmiercionośnej pomocy, czego nie zrobiła administracja Obamy. Osoba ta powiedziała, że ​​kilka osób bliskich Trumpowi, które są zagorzałymi zwolennikami Ukrainy, przekazało komunikat podobny do tego, co publicznie powiedział Zełenski.

Od czasu inwazji Trump wygłaszał różne oświadczenia na temat Ukrainy, które nie wyjaśniły jego myślenia o konflikcie, wyraził jednak obawy, mówiąc, że będzie zachęcał Rosję do agresji przeciwko członkom NATO, którzy nie wywiązują się ze swoich zobowiązań finansowych wobec organizacji .

Z Trumpem kontaktowali się także obecni i byli przedstawiciele brytyjskiego rządu. Według dwóch osób zaznajomionych z rozmowami ambasador Finlandii w USA, Mikko Hautala, skontaktował się z nim bezpośrednio i starał się go przekonać o wartości jego kraju dla NATO jako nowego członka.

Dla urzędników amerykańskich rozmowa Trumpa z księciem Mohammedem była znacznie bardziej niepokojąca.

Biden negocjuje z Arabią Saudyjską delikatną umowę o bezpieczeństwie, która może stanowić część wspanialszego porozumienia – takiego, w ramach którego Riyad po raz pierwszy nawiązuje formalne stosunki dyplomatyczne z Izraelem. Ponieważ takie porozumienie mogłoby obejmować nowe kroki w kierunku państwa palestyńskiego, urzędnicy Bidena postrzegają je jako kluczową drogę wyjścia z konfliktu w Gazie.

Niektórzy urzędnicy obawiają się jednak, że Trump, którego firma działająca na rynku nieruchomości ma podpisaną umowę z saudyjską firmą dotyczącą projektu w Omanie, może spróbować przekonać księcia Mohammeda, aby zaczekał do listopadowych wyborów, dając w ten sposób Trumpowi szansę na przewodniczenie nad umową jako prezydent.




Źródło