Świat

Trwają rozmowy o zawieszeniu broni w Strefie Gazy. Oto, co warto wiedzieć

  • 16 sierpnia, 2024
  • 10 min read
Trwają rozmowy o zawieszeniu broni w Strefie Gazy. Oto, co warto wiedzieć


Uwaga redaktora: Pewna wersja tej historii ukazała się w biuletynie CNN „Mechanisms in the Middle East”, który trzy razy w tygodniu przedstawia najważniejsze wydarzenia w regionie. Zarejestruj się tutaj.



CNN

Mediatorzy w rozmowach na temat zawieszenia broni między Hamasem a Izraelem podejmują w tym tygodniu ostatnią próbę wznowienia negocjacji, które utknęły w martwym punkcie. W piątek kontynuowane są rozmowy o wysokiej stawce, a w regionie panuje atmosfera napięć i desperacji.

Spotkanie w Dosze rozpoczęło się w czwartek i odbywa się w momencie, gdy Bliski Wschód przygotowuje się na możliwy irański atak na Izrael. Liczba ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy od października osiągnęła 40 000 osób. Ta ponura liczba podkreśla 10 miesięcy cierpienia, niedożywienia i rozpaczy w enklawie.

Strach przed atakiem ze strony Iranu stanowi kolejne poważne zagrożenie dla negocjacji, które w ostatnich tygodniach wydawały się już kruche, po tym jak seria izraelskich ataków doprowadziła do śmierci byłego przywódcy politycznego Hamasu i wysoko postawionych członków libańskiego ugrupowania zbrojnego Hezbollah.

Ale rozmowy trwają, pomimo początkowych obaw, że zostaną zerwane. Uczestnikami w czwartek byli dyrektor CIA Bill Burns, szef Mossadu David Barnea, premier Kataru szejk Mohammed bin Jassim Al Thani i szef egipskiego wywiadu Abbas Kamel, powiedziało CNN źródło dyplomatyczne bliskie negocjacjom.

Podczas spotkania Katar, Egipt i Stany Zjednoczone mają przedstawić plan wdrożenia umowy, która mogłaby doprowadzić do zawieszenia broni w wojnie w Strefie Gazy i uwolnienia pozostałych zakładników izraelskich przetrzymywanych przez Hamas. Umowa została zaproponowana przez prezydenta USA Joe Bidena w maju – ale nierozwiązane różnice pozostawiły niejasną drogę naprzód.

Oto, co wiemy na temat stanu rozmów do tej pory.

Jak dotąd nie przyniosły one jednoznacznych rezultatów, ale czwartkowe rozmowy stanowią „obiecujący początek” – powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby, gdy rozpoczęły się w Dosze.

Hamas oświadczył, że nie weźmie udziału w rozmowach, lecz nawiązał odrębną współpracę z mediatorami z Kataru i Egiptu – podało źródło CNN. Dodało ono, że mediatorzy wciąż pracują nad zażegnaniem pozostałych kluczowych różnic.

„Nasze stanowisko było jasne… nie będziemy podejmować nowych rund negocjacji. Będziemy jedynie wdrażać to, co zostało uzgodnione” – powiedział CNN we wtorek Basem Naim, członek biura politycznego Hamasu.

W czwartek bojownicy powtórzyli, że nie będzie żadnego porozumienia w sprawie zakładników ani zawieszenia broni bez całkowitego wycofania wojsk izraelskich z Gazy.

Zgodnie z oświadczeniem katarskiego MSZ z czwartku, Al Thani, kluczowy mediator w rozmowach, poinformował ministra spraw zagranicznych Iranu Alego Bagheriego Kaniego o trwających wysiłkach mediacyjnych.

Warto przeczytać!  Stany Zjednoczone przeprowadzają kolejny odwetowy nalot na wspieranych przez Iran Houthi w Jemenie

Tymczasem prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas powiedział w czwartkowym przemówieniu przed parlamentem Turcji, że wkrótce odwiedzi Gazę, aby pomóc w powstrzymaniu „barbarzyńskiej agresji”.

W maju Biden przedstawił trzyetapową propozycję, którą według administracji złożył Izrael, a która miałaby połączyć uwolnienie zakładników z Gazy z „pełnym i całkowitym zawieszeniem broni” oraz uwolnieniem palestyńskich więźniów przetrzymywanych w Izraelu.

Pierwsza faza miałaby trwać sześć tygodni i obejmować „wycofanie sił izraelskich ze wszystkich zaludnionych obszarów Gazy” oraz „uwolnienie pewnej liczby zakładników, w tym kobiet, osób starszych i rannych, w zamian za uwolnienie setek palestyńskich więźniów” oraz wprowadzenie tymczasowego rozejmu.

Faza 2 umożliwiłaby „wymianę za uwolnienie wszystkich pozostałych przy życiu zakładników, w tym żołnierzy płci męskiej” i trwałe zakończenie walk.

W fazie 3 „rozpocznie się szeroko zakrojony plan odbudowy Gazy, a wszelkie ostatnie szczątki zabitych zakładników zostaną zwrócone ich rodzinom” – powiedział prezydent USA.

Izrael rozpoczął wojnę z Hamasem po transgranicznych atakach grupy 7 października, w których zginęło ponad 1200 Izraelczyków, a 250 zostało wziętych jako zakładników, według władz izraelskich. Ponad 100 z tych zakładników pozostaje w Strefie Gazy, a ich rodziny w kraju błagają o przełom, aby zapewnić im bezpieczny powrót. Nie jest jasne, ilu z pierwotnych zakładników przeznaczonych do uwolnienia nadal żyje.

Hamas i Izrael prowadzą żmudne negocjacje od miesięcy. Urzędnicy z Kataru i Egiptu działają jako pośrednicy, dostarczając wiadomości przedstawicielom Izraela i Hamasu w dyplomacji wahadłowej, ponieważ przedstawiciele stron konfliktu nie są obecni w tym samym miejscu. Zespoły techniczne latały do ​​Dohy i Kairu, aby dopracować szczegóły potencjalnego porozumienia.

Jakie są najważniejsze kwestie sporne?

Mimo początkowej pozytywnej reakcji Hamasu i Izraela, stronom nie udało się porozumieć w sprawie wdrożenia szczegółów propozycji, w tym kolejności wymiany zakładników i więźniów, liczby palestyńskich więźniów, którzy mieli zostać uwolnieni, ani tego, jak daleko izraelskie siły powinny wycofać się z Gazy.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu został oskarżony o podważanie porozumienia, ponieważ skrajnie prawicowi członkowie jego rządzącej koalicji grozili obaleniem rządu, pomimo nacisków ze strony USA i rodzin zakładników.

Przez cały czas trwania wojny premier znajdował się między dwiema silnymi siłami politycznymi: skrajnie prawicowymi członkami koalicji rządzącej, którzy sprzeciwiali się jakimkolwiek sugestiom opuszczenia Gazy przez wojska izraelskie, oraz krewnymi zakładników przetrzymywanych przez Hamas, którzy utworzyli potężną grupę nacisku i błagali Netanjahu o zawarcie porozumienia.

Prezydent Joe Biden ogłasza propozycję zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem w Strefie Gazy podczas przemówienia w Jadalni Państwowej w Białym Domu, 31 maja w Waszyngtonie.

W zeszłym miesiącu premier wycofał się z kluczowego ustępstwa Izraela w negocjacjach o zawieszeniu broni, żądając, aby uzbrojonym mężczyznom zabroniono powrotu do północnej Gazy podczas ewentualnego zawieszenia broni, powiedziało CNN izraelskie źródło zaznajomione z rozmowami. Izrael wcześniej zgodził się zezwolić Palestyńczykom na nieograniczony dostęp do północnej Gazy.

Biuro Netanjahu we wtorek odrzuciło twierdzenia, że ​​premier zmienił stanowisko, mówiąc, że jego ostatnie stanowisko „nie wprowadza dodatkowych warunków i z pewnością nie zaprzecza ani nie podważa” propozycji z maja. Zamiast tego biuro Netanjahu oskarżyło Hamas o dodanie nierealistycznych żądań do swojego stanowiska.

Dyplomata regionalny znający przebieg negocjacji powiedział CNN, że pozostałymi punktami spornymi dla Hamasu są izraelskie ograniczenia dotyczące przemieszczania się osób z południa Gazy na północ, żądanie weta w sprawie uwolnienia palestyńskich więźniów, a także ciągła obecność Hamasu na korytarzu Filadelfijskim i przejściu granicznym Rafah z Egiptem.

Dyplomata prosił o zachowanie anonimowości ze względu na delikatność sprawy.

Amerykańscy urzędnicy stwierdzili, że rozmowy osiągnęły zaawansowany etap, dopóki polityczny przywódca Hamasu, Ismail Haniyeh, nie został zabity w Teheranie pod koniec lipca w zamachu, za który Iran obwinił Izrael. Izrael nie potwierdził ani nie zaprzeczył odpowiedzialności, ale Iran poprzysiągł zemstę.

Istniały obawy, że zamach pokrzyżuje negocjacje między Izraelem a Hamasem. Grupa bojowników zastąpiła Haniyeha Yahyą Sinwarem, nieprzejednanym przywódcą Hamasu w Gazie, który jest jednym z najbardziej poszukiwanych ludzi w Izraelu. Podczas gdy Haniyeh, stosunkowo umiarkowany, mieszkał w Katarze i był podatny na presję ze strony kraju goszczącego, uważa się, że Sinwar przebywa głęboko pod ziemią w tunelu w Gazie i trudno się z nim skontaktować.

Hamas w czwartek zaprzeczył, jakoby miał trudności z komunikacją ze swoim liderem Sinwarem, po tym jak jeden z jego najważniejszych urzędników Osama Hamdan przyznał we wtorek w wywiadzie dla Associated Press, że istnieją „pewne trudności” i opóźnienia w komunikacji z nim.

Hamas nie wykluczył porozumienia z Izraelem, ale powiedział, że nie będzie angażował się w dalsze negocjacje. Zamiast tego zwrócił się do mediatorów o plan wdrożenia propozycji zawieszenia broni zaproponowanej przez Bidena.

Źródło w Hamasie poinformowało w środę CNN, że grupa przyjęła stanowisko „umyślnej dwuznaczności” co do tego, czy weźmie udział w rozmowach o zawieszeniu broni, dodając, że jej stanowisko w sprawie potencjalnego zawieszenia broni jest stanowcze, niezależnie od tego, czy weźmie udział w rozmowach.

Zapytany, dlaczego Hamas nie jest pewien, czy weźmie udział w rozmowach o zawieszeniu broni, źródło powiedziało: „Ta niejasność jest stanowiskiem ruchu, które zostało ogłoszone w jego ostatnim oświadczeniu, jest celowa i nie pojawiła się przypadkowo. Jest wynikiem zachowania Netanjahu”.

Ostatnia runda rozmów o zawieszeniu broni była wynikiem znaczących wysiłków dyplomatycznych mediatorów – Kataru, Egiptu i Stanów Zjednoczonych – mających na celu podjęcie desperackiej próby zakończenia wojny i uwolnienia zakładników, podczas gdy Iran przygotowuje się do ataku na Izrael.

Pilność rozmów została podkreślona przez trzech mediatorów, którzy wydali rzadkie wspólne oświadczenie w zeszłym tygodniu, wzywając walczące strony do powrotu do negocjacji i zaproponowali to, co nazwali „ostateczną propozycją pomostową”, aby przezwyciężyć pozostałe punkty sporne. Szczegóły tej propozycji nie zostały ujawnione publicznie.

Młoda Palestynka sprawdza zniszczenia w sali lekcyjnej szkoły Al-Zahra, która służy jako schronienie dla przesiedlonych Palestyńczyków, po tym, jak 8 sierpnia została uderzona przez izraelski atak w dzielnicy Shujaiya w mieście Gaza.

Równocześnie dyplomaci USA i Bliskiego Wschodu mobilizują się, aby odwieść Iran od rozpoczęcia ataku na Izrael, który mógłby doprowadzić do szerszej wojny regionalnej. Zarówno Iran, jak i USA stwierdziły, że linie komunikacyjne między nimi są otwarte za pośrednictwem pośredników.

Pojawiły się pewne przesłanki, że Iran może porzucić plany ataku na Izrael, jeśli zostanie osiągnięte porozumienie o zawieszeniu broni. Jednak misja tego kraju przy ONZ stwierdziła w sobotę, że odwet Teheranu jest „całkowicie niezwiązany z zawieszeniem broni w Strefie Gazy”.

Według dwóch urzędników administracji USA, we wtorek po południu urzędnicy USA nie wierzyli, że Iran zdecydował się na kurs odwetowych działań przeciwko Izraelowi. Trwają intensywne wysiłki dyplomatyczne, aby spróbować powstrzymać szeroko zakrojony atak i złagodzić niestabilną sytuację, powiedział jeden z tych urzędników.

Drugi urzędnik dodał, że administracja Bidena rzeczywiście uważa, iż publiczne ostrzeżenia USA w ostatnich dniach wpłynęły na kalkulacje Iranu.

Jak powiedział dyplomata zaznajomiony ze sprawą, rozmowa między Al Thanim i Kanim przebiegała „pozytywnie”.

Biden przyznał we wtorek, że osiągnięcie porozumienia o zawieszeniu broni wiąże się z wyzwaniami, mówiąc reporterom podróżującym z nim do Nowego Orleanu, że jest „zaniepokojony” negocjacjami między obiema stronami w obliczu groźby ataku na Izrael ze strony Iranu.

Prezydent odrzucił pytania o to, co robi, aby wywrzeć presję na Izrael i Hamas, aby w czwartek przystąpiły do ​​negocjacji w sprawie proponowanego porozumienia o zawieszeniu broni, mówiąc reporterom: „Gdybym powiedział wam, jaką presję wywieram, to nie byłaby ona zbyt duża, prawda?”

Dyplomata regionalny, który rozmawiał z CNN, powiedział, że istnieje obawa, iż Iran nie powstrzyma się przed atakiem na Izrael, ponieważ dyplomata uważa, że ​​administracja Bidena nie wywiera wystarczającej presji na Netanjahu, aby osiągnął porozumienie.

Brak jasności co do tego, czy premier Izraela zastosuje się do majowej propozycji Bidena, jak dodało źródło, sugeruje, że kończy się czas na zawarcie umowy przed atakiem Iranu. Katar i Egipt, jak powiedziało źródło, mogą nie mieć wystarczającego wpływu, aby zmusić Hamas do kompromisu.

Ta historia została zaktualizowana.


Źródło