Świat

Trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii: najmniejsi ocaleni w opanowanej przez rebeliantów północnej Syrii czekają na pomoc spowolnioną przez wojnę domową

  • 15 lutego, 2023
  • 4 min read
Trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii: najmniejsi ocaleni w opanowanej przez rebeliantów północnej Syrii czekają na pomoc spowolnioną przez wojnę domową


Harem, Syria — Pięcioletni Jinan leżał w szpitalnym łóżku, przestraszony i cierpiący. Lekarze stwierdzili, że trzeba będzie amputować jej nogę. Stała się symbolem okrucieństwa śmierci trzęsienia ziemi, które nawiedziły Turcję i Syrię po tym, jak wideo, na którym jest uwięziona pod gruzami ze swoim młodszym bratem Abdullahem, stało się wirusowe.

„Proszę”, młoda dziewczyna błagała ratowników, „zabierz mnie stąd”.

Jinan był leczony w szpitalu w opanowanej przez rebeliantów, dotkniętej trzęsieniami ziemi północnej prowincji Idlib. Abdullah był pod opieką w łóżku obok niej. Ich matka, ojciec, bracia i siostry nie przeżyli trzęsienia ziemi.

jinan-syria-trzęsienie ziemi.jpg
Pięcioletni Jinan leży w szpitalnym łóżku w Harem City Hospital w opanowanej przez rebeliantów, zniszczonej przez trzęsienie ziemi północnej prowincji Idlib, 14 lutego 2023 r.

Wiadomości CBS


Umm Abdullah, ich ciotka, była z dziećmi w szpitalu.

„Moje serce płonie” – powiedziała CBS News, odwracając się i płacząc.

Szpital miejski Harem w Idlib został obciążony ciężarem tak wielu pacjentów w tak wielkiej potrzebie.

Doktor Hassan Jolaiq powiedział nam, że pierwszego dnia po trzęsieniach ziemi w placówce leczono rany 1500 osób. Liczba ofiar śmiertelnych z powodu dwóch ogromnych turbulencji, które uderzyły w ciągu dziewięciu godzin 6 lutego, przekroczyła 41 000 do środy w południowej Turcji i północnej Syrii.

Zapytaliśmy Jolaiqa, czy ma środki potrzebne do leczenia ofiar trzęsienia ziemi.

„Świat zdecydowanie o nas zapomniał” – powiedział. – Od bardzo dawna nie otrzymaliśmy pomocy.


Osoby, które przeżyły trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii, mieszkają w namiotach w temperaturach poniżej zera, a liczba ofiar śmiertelnych rośnie

02:04

Trzęsienia zniszczyły setki budynków w opanowanej przez rebeliantów północnej Syrii. Potrzeba pomocy jest ogromna, ale niewiele pomocy dotarło do regionu, a osoby, które przeżyły, są coraz bardziej zdesperowane.

Ta desperacja jest zaplątana w linie uskoków 12-letnia wojna domowa w Syrii.

Prezydent Baszar al-Assad chce zachować kontrolę nad wszystkimi drogami dostaw do kraju, ale światowi przywódcy nie chcą legitymizować reżimu, na który nałożyli surowe sankcje podczas wojny.

Skomplikowana geopolityka nadal utrudniała dotarcie z pomocą do ciężko rannych ofiar, w tym małej Bayan, którą odwiedzała jej kuzynka w szpitalu w Haremie.

Jej starsza siostra Fatima leżała obok niej w łóżku z kontuzją nogi. Ich ciotka, Umm Hassan, powiedziała nam, że ich matka zginęła w trzęsieniu ziemi.

„Jeszcze nie powiedzieliśmy im o ich matce” – powiedziała. „Ciągle mówią, że coś przed nimi ukrywam. Ale nie mam serca powiedzieć im, że ona nie żyje”.

syria-trzęsienie ziemi-dzieci.jpg
Fatima, po prawej, leży w szpitalnym łóżku w Harem, w północno-zachodniej prowincji Idlib w Syrii, gdzie była leczona z powodu obrażeń odniesionych podczas trzęsienia ziemi 6 lutego, o którym wciąż nie wiedziała, że ​​zabiło jej matkę, 14 lutego 2023 r. W drugim łóżku leży jej siostra Bayan, która również została ranna, oraz ich kuzynka.

Wiadomości CBS


Organizacja Narodów Zjednoczonych szacuje, że 2,5 miliona syryjskich dzieci zostało dotkniętych trzęsieniami ziemi i rozpaczliwie potrzebuje podstaw, w tym czystej wody pitnej i schronienia.

Assad zgodził się w poniedziałek na otwarcie dwóch dodatkowych przejść granicznych do północnej Syrii z Turcji, aby przyspieszyć przepływ pomocy humanitarnej. ONZ pochwaliła to posunięcie, ale od środy do Syrii przybył tylko jeden konwój ONZ składający się z 11 ciężarówek.

Kolejny konwój z pomocą, złożony przez arabskich przywódców plemiennych, przekroczył w środę granicę z terytorium kontrolowanego przez rząd do strefy trzęsienia ziemi opanowanej przez rebeliantów. Ale przepływ pomocy wciąż był strużką, a nie tsunami, którego desperacko potrzebowały tysiące ocalałych z trzęsienia ziemi, w tym najmłodsi.


Źródło

Warto przeczytać!  Rezygnacja Sharada Pawara: desperacja czy mistrzowskie posunięcie?