Trzęsienie ziemi w Turcji: mieszkańcy Stambułu boją się, że domy się zawalą
- Anny Foster
- Korespondent BBC na Bliski Wschód, Stambuł
Pęknięcie w ścianie sypialni Mesuta Muttaliboglu jest tak szerokie, że zmieściłby się w nim kluczyk od samochodu.
Obraca go na bok i jednym ruchem nadgarstka duży kawałek tynku odlatuje od ściany i spada na ziemię.
Dlatego on i jego rodzina wyprowadzają się z mieszkania, w którym mieszkali przez ostatnie 15 lat. Cały budynek został potępiony po niepowodzeniu testu bezpieczeństwa w przypadku trzęsienia ziemi. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że wstrząs sprowadzi cały blok na ziemię.
Tutaj, w Stambule, rośnie strach.
Dwa potężne trzęsienia ziemi na południu Turcji, które pochłonęły prawie 50 000 ofiar śmiertelnych, sprawiły, że największe miasto stało się pilne. Jest domem dla 15 milionów ludzi i znajduje się na linii uskoku północnej Anatolii, a eksperci przewidują, że jest to spowodowane własnym dużym trzęsieniem ziemi przed 2030 r.
Około 70% budynków w mieście zostało zbudowanych przed zmianami przepisów, które narzuciły surowsze normy budowlane w 1999 r., W związku z czym są uważane za potencjalnie niebezpieczne. Zaledwie trzy miesiące temu badanie wykazało, że trzęsienie ziemi w tym miejscu może zabić nawet 90 000 osób. Teraz trwa wyścig o przygotowanie miasta.
Mesut aż za dobrze wie, jakie zniszczenia może spowodować trzęsienie ziemi. Właśnie wrócił z epicentrum w południowym mieście Kahramanmaras, gdzie stracił krewnych. Kiedy rozmawialiśmy w jego teraz pustym mieszkaniu, opisał moment, w którym się o tym dowiedział.
„Stało się to o 04:17, zadzwonił krewny i wszyscy obudziliśmy się z krzykiem”. Twarz Mesuta zalewa się łzami i odwraca się, by się opanować. „To okropna sytuacja. Nie mogliśmy się dogadać [to Kahramanmaras] przez trzy dni z powodu śniegu, a kiedy dotarliśmy do gruzów, było tak ciężko. nie potrafię tego opisać. Mam nadzieję, że Bóg nie sprawi, że ktokolwiek inny tego doświadczy”.
Kiedy Mesut wrócił do Stambułu, władze odcięły jego mieszkanie od prądu i wody. – Poprosiłem o ich powrót, żebyśmy mogli się przeprowadzić. Dali mi jeszcze dwa dni.
„Gmina wysłała nam pisemne ostrzeżenie w tej sprawie, ale sytuacja nie została rozwiązana z powodu odmowy ze strony sąsiadów. Wiedzieliśmy, że nasze media zostaną odcięte i byliśmy gotowi stąd wyjechać, ale wtedy nastąpiło trzęsienie ziemi i wszystko stało się ruiną”.
Od czasu trzęsień ziemi na południu gminy Stambuł wpłynęło ponad 100 000 nowych wniosków o kontrolę bezpieczeństwa budynków. Lista oczekujących na jeden zastrzyk do trzech miesięcy, potem do czterech i ciągle rośnie.
Najemcy i właściciele mogą teraz składać wnioski, ale niektórzy nadal tego nie robią ze względu na implikacje finansowe. Odszkodowania za pomoc tym, którzy muszą się wyprowadzić z przeznaczonych do użytku budynków, są niskie. Nie ma oficjalnych liczb pokazujących, ile osób nie zdało testu.
Burmistrz miasta, Ekrem Imamoglu, obiecał więcej szkoleń dla ekip ratowniczych i przygotowanie tymczasowych schronień, które mogą pomieścić do 4,5 miliona ludzi w następstwie trzęsienia ziemi. Ale wielu obawia się, że to wciąż za mało.
Spacer przeciętną ulicą Stambułu powie ci, dlaczego. Wiele budynków ma szczególne cechy konstrukcyjne, które mogą spowodować ich zawalenie, jeśli zostaną poddane ciśnieniu podczas trzęsienia ziemi.
Dr Kurtulus Atasever, inżynier budowlany i zajmujący się trzęsieniami ziemi, spotkał się ze mną, aby wskazać niektóre z nich. Staliśmy na pustym skrawku ziemi usianym kamieniami, który kiedyś był fundamentem budynku. Kiedy w 2019 roku Stambuł nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 5,8 stopnia w skali Richtera, zostało ono tak poważnie uszkodzone, że trzeba było je zburzyć. W górę iw dół ulicy sąsiedzi mają wiele takich samych wad.
Mówi mi, że dobrej jakości beton jest niezbędny. A architektura jest kluczowa. „Mamy tutaj kilka nawisów. W tego typu budynkach mamy kilka słabych lub miękkich kondygnacji. Są też krótkie kolumny, właściwie wszystkie są typowymi problemami budowlanymi”.
Mówiąc bardzo prosto, każdy z nich osłabia budynek na poziomie gruntu, co oznacza, że ma on trudności z utrzymaniem pięter powyżej w przypadku trzęsienia ziemi. Nadwieszenie sprawia, że reszta budynku jest szersza niż obrys. Kondygnacje miękkie to miejsca, w których parter jest wyższy niż piętra nad nim. Krótkie kolumny nie mają wystarczającej długości w porównaniu do ich średnicy.
Można je wykonać bezpiecznie, podkreśla dr Atasever, ale tylko wtedy, gdy projekt zostanie odpowiednio przemyślany i zaplanowany. Szczególnie w starych budynkach jest to rzadkie.
Stoimy w cieniu domu Yasemin Suleymanoglu, a ja pytam, czy martwi ją blok mieszkalny, w którym się znajduje. Trzyma córkę za rękę i patrzy na front budynku. – Nie czuję się tu bezpiecznie – mówi.
„Nasz budynek bardzo się trząsł podczas trzęsienia ziemi w 2019 roku, a kolumny tego po drugiej stronie ulicy pękły. Od tego dźwięku czuję się niespokojny, a po ostatnim trzęsieniu naprawdę się boimy. Tracimy sen, ponieważ to może nas uderzyć w każdej chwili. I myślę, że jesteśmy zagrożeni, ponieważ nasz budynek jest stary”.
Następnym krokiem jest opracowanie światłowodowego systemu wczesnego ostrzegania o długości 50 km. Ale w tak ogromnym mieście trudno powiedzieć, gdzie ludzie szukaliby schronienia, nawet gdyby zauważyli, że zbliża się trzęsienie ziemi.
Podczas gdy zdjęcia zniszczeń na południu nadal wypełniają tureckie ekrany telewizyjne, obawy te są teraz na pierwszym planie dla ogromnej części populacji Stambułu. A już tylko dwa miesiące dzielą nas od ważnych wyborów prezydenckich i parlamentarnych, to naprawdę ma znaczenie.
Z dnia na dzień trzęsienie ziemi i jego następstwa dołączyły do kryzysu gospodarczego w Turcji jako kluczowa kwestia dla wyborców. Wielu nie jest zadowolonych z postępowania rządu. Wstrząsy wtórne są tutaj nie tylko fizyczne, ale także polityczne.