Fotografia

Trzy podstawowe konfiguracje mikrofonu, które musisz znać na potrzeby swoich filmów

  • 28 czerwca, 2024
  • 4 min read
Trzy podstawowe konfiguracje mikrofonu, które musisz znać na potrzeby swoich filmów


Film z YouTube'a

Dla wielu osób jeden z trudniejszych aspektów kręcenia filmów nie ma nic wspólnego z obrazem. To dźwięk. Ale jaki mikrofon kupić? Kiedy warto je stosować? I jak?

W tym filmie zespół SproutVideo przeprowadza nas przez trzy różne typy mikrofonów i pokazuje, kiedy każdy z nich góruje nad innymi. Nie ma jednego rozwiązania dla wszystkich sytuacji. Pomoże Ci to zrozumieć, który działa najlepiej w niektórych sytuacjach i który typ mikrofonu możesz chcieć kupić jako pierwszy.

Trzy niezbędne konfiguracje mikrofonów dla filmowców

Istnieją trzy konfiguracje mikrofonów, które pokryją większość potrzeb większości ludzi. Z pewnością tych, którzy wciąż zastanawiają się, który mikrofon kupić. Te trzy typy to mikrofon typu shotgun montowany na kamerze, mikrofon typu lav i mikrofon typu shotgun z wysięgnikiem.

Być może widziałeś te terminy, ale nie do końca wiedziałeś, czym one są. Cóż, każdy z nich opisuje rodzaj mikrofonu i być może sposób jego zamocowania. Wszystkie trzy typy są omówione w filmie i wszystkie trzy mają swoje unikalne zalety w stosunku do pozostałych.

Osobiście uważam, że ostatecznie powinieneś starać się mieć pod ręką wszystkie trzy konfiguracje tak szybko, jak to możliwe, ale najpierw musisz dowiedzieć się, czym one są.

Mikrofon na kamerę

Sennheiser MKE 400 2. generacjiSennheiser MKE 400 2. generacji

Mikrofon wbudowany w kamerę, taki jak Sennheiser MKE400 (199,95 USD) lub Rode VideoMic NTG (249 USD), to świetne opcje, gdy obiekt znajduje się blisko aparatu i rozmawia bezpośrednio z nim. Jest to idealny aparat dla vlogerów, ponieważ pozwala im uchwycić wszystko bezpośrednio w aparacie, bez nadajników i przewodów ciągniętych po całym miejscu.

Jednak w pomieszczeniach mikrofony w aparacie nie są świetne. Zwykle znajdują się zbyt daleko od obiektu, a dźwięk staje się bardzo echo. W tym momencie musimy zacząć przyglądać się pozostałym dwóm opcjom.

Mikrofon krawatowy (przypinany do krawata lub klapy)

Rode Wireless ProRode Wireless Pro

Mikrofon typu lavalier różni się od mikrofonu typu shotgun montowanego na kamerze z kilku powodów. Mikrofony typu shotgun mają bardzo kierunkowy dźwięk, aby spróbować zablokować hałas z boków. Mikrofony typu lavalier zazwyczaj słuchają w każdym kierunku tak samo.

To bliskość źródła dźwięku – ust osoby badanej – umożliwia mikrofonom lav rejestrowanie wyraźnych nagrań w stosunkowo hałaśliwym otoczeniu. Bezprzewodowe urządzenia, takie jak Rode Wireless Pro (399 USD), pozwalają również uwolnić się od kabli od aparatu, co pozwala uzyskać pewien dystans między aparatem a obiektem.

Zagrzmiał mikrofon typu shotgun

Jeździłem NTG5Jeździłem NTG5

Mikrofon z wysięgnikiem działa podobnie do mikrofonu w aparacie. W końcu oba są mikrofonami typu shotgun. Różnica polega jednak na tym, że za pomocą wysięgnika można znacznie zbliżyć mikrofon do ust osoby badanej.

Pozwala to na wychwycenie ich dźwięku, jednocześnie odrzucając jak najwięcej hałasu otoczenia. To jest zazwyczaj najbardziej przyjemny dźwięk. I nie potrzebujesz wymyślnego Rode NTG5 (499 USD) ani niczego innego, aby to zrobić. Możesz nawet użyć mikrofonu na kamerze na wysięgniku, aby zbliżyć go do obiektu.

Tak naprawdę, jeśli chcesz naprawdę poszaleć, możesz połączyć zamontowany w aparacie mikrofon typu shotgun i bezprzewodowy zestaw lav, taki jak Rode Wireless Pro, z małym wysięgnikiem, aby stworzyć w pełni bezprzewodowy mikrofon typu shotgun. Pomocne będzie, jeśli masz drukarkę 3D – ale nie jest to konieczne.

Tylko początek…

Te trzy konfiguracje, choć niezbędne do zrozumienia, to tylko wierzchołek góry lodowej. Umieszczenie mikrofonów w miejscu, w którym rejestrują dobry dźwięk, a jednocześnie są ukryte przed kamerą, nie zawsze jest łatwe. Im bardziej zagłębisz się w audio, tym więcej sztuczek się nauczysz.

Wiedza o tym, jak działają te podstawowe konfiguracje, jak i w jakich sytuacjach pomoże Ci w tej podróży.




Źródło

Warto przeczytać!  Obejrzyj retrorecenzję aparatu Canon EOS D60 z 2002 roku