Tupac Shakur mógł zdobyć swoją pierwszą nagrodę Grammy po pośmiertnej nominacji za film dokumentalny Dear Mama… prawie 30 lat po jego zamordowaniu
Autor: Alesia Stanford dla Dailymail.Com
19:09 13 listopada 2023 r., aktualizacja 19:27 13 listopada 2023 r.
Tupac Shakur mógł przejść do historii nagrody Grammy prawie 30 lat po swojej przedwczesnej śmierci.
Nieżyjąca już raperka, o której Jada Pinkett Smith mówi, że ma w swoich nowych wspomnieniach swoją „bratnią duszę”, po ogłoszeniu nominacji w zeszłym tygodniu otrzymała nominację w kategorii najlepszy film muzyczny.
Muzyka twórcy hitu pojawia się w Dear Mama, serialu dokumentalnym zatytułowanym od tytułu jednego z jego największych hitów.
Pięcioodcinkowy program FX/Hulu skupia się na relacji artysty Changes z jego matką, aktywistką Czarnych Panter Afeni Shakur, która zmarła w 2016 roku.
Jeśli wygra, będzie to pierwsza nagroda Grammy dla Tupaca.
Nie jest on jedynym artystą, który otrzymał pośmiertną nominację.
Nominowani byli także David Bowie, którego muzyka znalazła się w filmie dokumentalnym Moonage Daydream oraz Little Richard, na którym skupiał się film Little Richard: I Am Everything.
Bowie zmarł po długiej walce z rakiem w 2016 r., a Little Richard zmarł na raka w 2020 r.
Pozostałą część nominowanych w tej kategorii uzupełniają Lewis Capaldi za „How I’m Feeling Now” i Kendrick Lamar za „Live From Paris, the Big Steppers Tour”.
Kategoria „Najlepszy film muzyczny” to „filmy koncertowe/performerskie lub dokumenty muzyczne”. Nagroda dla artysty, reżysera i producenta wideo” – podaje Akademia Nagrań.
Zwycięzca zostanie ogłoszony podczas ceremonii rozdania nagród Grammy 5 lutego 2024 r.
Nominacja następuje po zwróceniu większej uwagi na sprawę morderstwa Tupaca Shakura.
Duane „Keffe D” Davis, lat 60, został aresztowany za morderstwo Tupaca we wrześniu 1996 roku.
Śledczy twierdzą, że samozwańczy gangster nie pociągnął za spust pistoletu, który zabił 25-letniego rapera.
Prokuratorzy twierdzą, że zaaranżował zamach w Las Vegas po Hit Em Up, a 58-letni producent Suge Knight pokłócił się z członkami swojej ekipy po walce Mike’a Tysona.
Davis nie przyznał się do zarzutów o morderstwo, chociaż przyznał się do swojej roli w zabójstwie w swoich obszernych wspomnieniach z 2019 r., Compton Street Legend.
Wielka ława przysięgłych głosowała za postawieniem mu zarzutu morderstwa z użyciem śmiercionośnej broni i dodała zaostrzenie wyroku do zarzutu morderstwa za działalność gangów, co może skutkować do 20 dodatkowymi latami więzienia, jeśli zostanie skazany.
Davis pozostanie w więzieniu do czasu procesu, który ma się rozpocząć 3 czerwca 2024 r.