Świat

Turcja nie dostała F-35, ale jej nowy odrzutowiec piątej generacji właśnie odbył swój pierwszy lot

  • 21 lutego, 2024
  • 4 min read
Turcja nie dostała F-35, ale jej nowy odrzutowiec piątej generacji właśnie odbył swój pierwszy lot


Zrzut ekranu uchwycony z filmu udostępnionego przez Haluka Gorguna, prezesa Defense Industries na jego kontach w mediach społecznościowych, przedstawia turecki myśliwiec KAAN wykonujący dziewiczy lot w Ankarze w Turcji 21 lutego 2024 r.
Turecka Agencja Przemysłu Obronnego/Anadolu za pośrednictwem Getty Images

  • W środę pierwszy krajowy myśliwiec Turcji wykonał swój dziewiczy lot.
  • Nowy film pokazuje lot odrzutowca, który trwał 13 minut.
  • Turcja była wcześniej częścią programu F-35, ale została wydalona.

Pierwszy turecki myśliwiec wyprodukowany w kraju pomyślnie wykonał swój dziewiczy lot, a nowy film uchwycił moment powstania nowego samolotu piątej generacji.

To poważny krok naprzód w wysiłkach Turcji na rzecz nabycia myśliwca piątej generacji. Kraj ten został wcześniej wyrzucony z kierowanego przez USA programu F-35 w 2019 r. w konsekwencji zakupu od Rosji systemów obrony powietrznej S-400.

Turkish Aerospace Industries potwierdziło w środę, że samolot Kaan odbył swój pierwszy lot. Film udostępniony w mediach społecznościowych pokazuje start, lot i lądowanie odrzutowca w bazie lotniczej Akinci.

Dyrektor generalny Turkish Aerospace Industries, Temel Kotil, powiedział, że lot trwał 13 minut, a samolot osiągnął wysokość 2500 metrów.

Kaan jest wynikiem ponad dziesięcioletnich wysiłków tureckich sił powietrznych, dla których priorytetem był rozwój rodzimych samolotów bojowych, począwszy od grudnia 2010 r. Celem Turcji jest wystawienie na rynek myśliwców piątej generacji, które docelowo zastąpią krajową flotę F-16.

Prezydent Turcji Recep Erdogan napisał w środę, że jego kraj zakończył „bardzo krytyczny etap na drodze do wyprodukowania własnego samolotu bojowego piątej generacji”, zauważając, że samolot wzbudzi zaufanie u przyjaciół i wywoła strach u wrogów.

Środowy lot zwiastuje obiecujący krok naprzód dla Turcji, zwłaszcza po wyrzuceniu jej z kierowanego przez USA programu F-35 Joint Strike Fighter.

Decyzja ta była następstwem zakupu przez kraj rosyjskiego systemu obrony powietrznej S-400. Urzędnicy amerykańscy scharakteryzowali tę broń jako „rosyjska platforma gromadzenia danych wywiadowczych”, która mogłaby gromadzić dane na temat opracowywanych F-35 i zagrażać im.

„Decyzja Turcji o zakupie rosyjskich systemów obrony powietrznej S-400 uniemożliwia jej dalsze zaangażowanie w F-35” – stwierdzono w oświadczeniu Białego Domu z 2019 r., w którym zauważono, że „F-35 nie mogą współistnieć z rosyjską platformą gromadzenia danych wywiadowczych, która będzie używana aby poznać jego zaawansowane możliwości.”

Warto przeczytać!  Pandemia COVID-19 „prawdopodobnie znajduje się w punkcie przejściowym” – mówi WHO
F-35 Lightning II przelatuje po niebie podczas manewrów do pasa startowego bazy sił powietrznych Eglin.
Zdjęcie Sił Powietrznych USA/Samuel King Jr.

Kluczowym problemem była niewidzialność F-35. „Większość siły F-35 leży w jego możliwościach ukrywania się, więc zdolność do wykrycia tych zdolności zagroziłaby długoterminowemu bezpieczeństwu programu F-35. Naszym celem jest jedynie ochrona długoterminowego bezpieczeństwa F-35 programu” – powiedział starszy urzędnik Departamentu Obrony w związku z wykluczeniem Turcji, sojusznika NATO, z programu.

Turcja zapewniła znaczne fundusze i wsparcie na rozwój F-35, planując zakup 100 samolotów F-35A. Wyrzucając Turcję z programu, Stany Zjednoczone oświadczyły, że zapobiegną przerzuceniu jakichkolwiek odrzutowców do Turcji i natychmiast usuną cały turecki personel związany z programem.

Decyzja o wykorzystaniu S-400 kosztem utraty dostępu do F-35 kosztowała turecką gospodarkę około 9 miliardów dolarów w okresie trwania programu, powiedział wcześniej urzędnik Pentagonu.

Nie jest jasne, czy Turcja będzie w stanie ponownie dołączyć do programu w przyszłości, jeśli zwróci S-400, ale jeśli można ocenić środowy lot Kaana, wydaje się, że kraj ten sam czyni postępy rodzimy myśliwiec piątej generacji. Jednak wykorzystanie tej zaawansowanej możliwości prawdopodobnie zajmie jeszcze wiele lat.

Warto przeczytać!  Biden narzeka, że ​​podczas zdezorientowanej konferencji prasowej z przywódcą Kenii naciśnij „nigdy nie dotrzymuj umowy”.


Źródło