Turcja rozszerza sondę na zawalenia się budynków, gdy liczba trzęsień ziemi przekracza 50 000
![Turcja rozszerza sondę na zawalenia się budynków, gdy liczba trzęsień ziemi przekracza 50 000](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/02/107196623-16766553702023-02-17t170306z_1917375006_rc29cz9nu6w4_rtrmadp_0_turkey-quake-construction-770x470.jpeg)
Członkowie zespołu ratowniczego i wyburzeniowego pracują na terenie kompleksu mieszkalnego Renaissance Residence po śmiertelnym trzęsieniu ziemi w Antakya, Turcja, 16 lutego 2023 r.
Maksym Szemetow | agencji Reutera
Turcja aresztowała 184 osoby podejrzane o odpowiedzialność za zawalenie się budynków podczas trzęsień ziemi, które miały miejsce w tym miesiącu, a dochodzenia rozszerzają się, powiedział minister w sobotę, gdy wzbiera gniew z powodu tego, co wielu uważa za korupcyjne praktyki budowlane.
W ciągu nocy liczba ofiar śmiertelnych trzęsień ziemi, z których najpotężniejsze nawiedziło noc 6 lutego, wzrosła w Turcji do 44 128 osób. To zwiększyło ogólną liczbę zgonów w Turcji i sąsiedniej Syrii do ponad 50 000.
Ponad 160 000 budynków zawierających 520 000 mieszkań zawaliło się lub zostało poważnie uszkodzonych w Turcji w wyniku katastrofy, najgorszej we współczesnej historii kraju.
Minister sprawiedliwości Bekir Bozdag powiedział, że ponad 600 osób zostało zbadanych w związku z zawalonymi budynkami, przemawiając podczas konferencji prasowej w południowo-wschodnim mieście Diyarbakir, które było jedną z 10 prowincji dotkniętych katastrofą.
Powiedział, że wśród formalnie aresztowanych i tymczasowo aresztowanych jest 79 wykonawców robót budowlanych, 74 osoby ponoszące odpowiedzialność prawną za budynki, 13 właścicieli nieruchomości i 18 osób, które dokonały przeróbek budynków.
Wielu Turków wyraziło oburzenie z powodu tego, co postrzegają jako skorumpowane praktyki budowlane i wadliwe projekty urbanistyczne.
Prezydent Tayyip Erdogan, który stoi przed największym wyzwaniem politycznym swoich dwudziestoletnich rządów w wyborach zaplanowanych na czerwiec, obiecał odpowiedzialność.
W prowincji Gaziantep burmistrz okręgu Nurdagi – pochodzący z rządzącej przez Erdogana partii AK – był jednym z aresztowanych w ramach dochodzenia w sprawie zawalonych budynków – poinformował państwowy nadawca TRT Haber i inne media.
Prawie trzy tygodnie po katastrofie w Turcji nie ma ostatecznej liczby ofiar śmiertelnych, a urzędnicy nie powiedzieli, ile ciał wciąż może być uwięzionych pod gruzami.
Strażak pomagający usuwać gruzy w mocno dotkniętym mieście Antakya powiedział, że codziennie znajdowane są części ciała.
„To bardzo trudne. Nie można powiedzieć człowiekowi, aby kontynuował pracę, jeśli podnosi czyjąś rękę” – powiedział strażak, który odmówił identyfikacji.
Prawie dwa miliony ludzi, którzy zostali bez dachu nad głową w wyniku katastrofy, jest zakwaterowanych w namiotach, domach kontenerowych i innych obiektach w regionie i innych częściach kraju, powiedział turecki organ ds. Zarządzania klęskami żywiołowymi.
W strefie trzęsienia wzniesiono ponad 335 000 namiotów, a w 130 lokalizacjach powstają osady kontenerowe, a prawie 530 000 osób zostało ewakuowanych z dotkniętych obszarów.
Ale w pobliżu Antakyi Syryjczyk Omran Alswed i jego rodzina nadal mieszkają w prowizorycznych schroniskach.
„Nasze domy są poważnie zniszczone, więc schroniliśmy się tutaj, w ogrodzie w naszej okolicy” – powiedział Alswed.
„Największym problemem są namioty. Minęło 19 dni i nadal nie otrzymaliśmy ani jednego namiotu. Złożyliśmy również wniosek o przeniesienie się do obozu namiotowego, ale powiedzieli, że te w pobliżu są pełne” – powiedział.
Jedyna pozostała w Turcji etniczna wioska ormiańska, Vakifli, została poważnie dotknięta trzęsieniem ziemi, a 30 z 40 jej kamiennych domów zostało poważnie uszkodzonych.
„Wakifli to wszystko, co mamy, jedyna ormiańska wioska w Turcji. To nasz dom. Widząc to w takim stanie, serce mi pęka” – powiedział Masis, 67-letni emerytowany jubiler, który wrócił do rodzinnego miasta po spędzeniu 17 lat. lat w Stambule.
Turcja i Armenia wciąż spierają się o 1,5 miliona ludzi, którzy według Armenii zostali zabici w 1915 roku przez Imperium Osmańskie, poprzednika współczesnej Turcji. Armenia twierdzi, że jest to ludobójstwo.
Turcja przyznaje, że wielu Ormian żyjących w Imperium Osmańskim zginęło w starciach z siłami osmańskimi podczas I wojny światowej, ale kwestionuje liczby i zaprzecza, że było to systematyczne.