Świat

Turcja świętuje 100 lat jako republika. Ale dzisiejszy naród jest daleki od świeckiego państwa z 1923 roku

  • 30 października, 2023
  • 9 min read
Turcja świętuje 100 lat jako republika.  Ale dzisiejszy naród jest daleki od świeckiego państwa z 1923 roku




CNN

W niedzielę Turcy uczcili 100. rocznicę narodzin nowoczesnej republiki żywymi fajerwerkami i pokazem dronów nad cieśniną Bosfor, oświetlając panoramę Stambułu. W ciągu dnia okręty marynarki wojennej przepłynęły słynną drogą wodną, ​​będąc pokazem potęgi militarnej, ale także sygnałem, jak daleko zaszła republika, odkąd wyłoniła się z popiołów imperium osmańskiego.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oglądał przedstawienie z pawilonu Vahdettin, rezydencji ostatniego sułtana osmańskiego. Dla Erdogana rok 2023 był zarówno celem, jak i obietnicą – że pod jego przywództwem kraj odnotuje niezrównany postęp.

Obchody były także wyrazem uznania dla ostatnich 100 lat, kiedy Erdogan zapoczątkował kolejne stulecie, które bardziej przypominało jego wizerunek niż Mustafę Kemala Ataturka, ponadprzeciętnego ojca założyciela republiki.

Jednakże dzisiejsza Turcja znacznie różni się od świeckiego, zachodniego państwa, jakie wyobrażał sobie Ataturk 100 lat temu.

Dla przeciwników Erdogana stulecie jest hołdem złożonym trwałemu charakterowi pierwotnej republiki. Pomimo tego, co postrzegają jako bezlitosne ataki prezydenta na dziedzictwo Ataturka, dla nich republikański eksperyment jest wciąż żywy.

Republika i to, co reprezentuje 100 lat po jej ogłoszeniu, jest być może jedną z kluczowych kwestii dla głęboko spolaryzowanego społeczeństwa współczesnej Turcji. W okresie poprzedzającym uroczystości krytycy Erdogana oskarżyli go o próbę wymazania pamięci o Atatürku. Tymczasem Erdogan przedstawił się jako chorąży wizji Ataturka.

Wykuta z ruin Imperium Osmańskiego republika powstała po tym, jak Ataturk bronił regionu przed groźbą inwazji z Europy i Rosji. Kiedy Stambuł był pod okupacją po kapitulacji sułtana osmańskiego przed mocarstwami alianckimi podczas I wojny światowej, Ataturk wyruszył do tureckiego serca Anatolii, aby stworzyć nową ojczyznę. Założył stolicę w Ankarze.

Republika Turecka, jak sobie wyobrażał Ataturk, była mocno zakorzeniona na Zachodzie, a szybka seria reform miała na celu modernizację populacji zdziesiątkowanej przez wojnę. Fez, tradycyjny osmański kapelusz męski, został zakazany i odradzano noszenie islamskiej zasłony, postrzeganej jako zacofany relikt przeszłości. Język pisany zmieniono na alfabet łaciński z pisma arabskiego. Kobietom przyznano prawo głosu na wiele lat przed większością narodów europejskich. Hagia Sofia, pomnik Stambułu, który był niegdyś symbolem panowania bizantyjskich chrześcijan, a który został przekształcony przez Turków w meczet, został przekształcony w muzeum jako symbol współistnienia.

Warto przeczytać!  Kolumbia zerwie stosunki dyplomatyczne z Izraelem

Archiwum Hultona/Getty Images

Mustafa Kemal Ataturk (1880 – 1938), prezydent Turcji, rozmawia ze swoimi doradcami, około 1919 r.

Sto lat później kraj pod rządami Erdogana poszedł inną drogą, czerpiąc ze swoich konserwatywnych korzeni i odnajdując nowe znaczenie w świecie narodów.

Islamska chusta powróciła do publicznej wiadomości w państwie, które kiedyś było tak świeckie, że zakazano zasłaniania twarzy w instytucjach sektora publicznego, a także na uniwersytetach, w parlamencie i wojsku. Żona i córki prezydenta noszą teraz publicznie chustę, a wszelkie tego rodzaju ograniczenia zostały zniesione. Trzy lata temu Hagia Sofia została ponownie przekształcona w muzułmański dom modlitwy. Orzeczenie Erdogana nakazujące przekształcenie go w meczet znajduje się przy wejściu do pomnika wraz z dekretem Ataturka nakazującym przekształcenie go w muzeum.

Wiosną ubiegłego roku zaskakujące zwycięstwo Erdogana w wyborach prezydenckich przedłużyło jego rządy na trzecią dekadę. Ugruntowało to jego status najdłużej urzędującego przywódcy kraju i udowodniło krytykom, że pomimo głębokich podziałów jego wizja Turcji przemawia do milionów.

Jednak ta wizja zraziła także znaczną część kraju. A pośród szczypiącego kryzysu gospodarczego i drenażu mózgów ze świeckiej klasy, wielu zadaje sobie pytanie, do kogo należy Republika Turecka i jak tak daleko odeszła od wizji swojego założyciela.

Rola religii

Dla kraju, którego ludność składa się w przeważającej mierze z muzułmanów, najbardziej charakterystycznym napięciem w Turcji była być może zawsze rola religii w państwie i przestrzeni publicznej.

Po obaleniu rządu przez wojsko w 1997 r. islamiści i pobożni muzułmanie zostali wyobcowani i prześladowani, wprowadzono także zakaz noszenia chust na uniwersytetach i w urzędach publicznych. Otwarte przejawy religijności ze strony polityków nie były tolerowane, a sam Erdogan trafił kiedyś do więzienia za recytację wiersza religijnego jako burmistrz Stambułu w 1999 roku.

Obecną atrakcyjność Erdogana widać po tym, jak wielu pobożnych obywateli Turcji postrzega go jako osobę oddającą głos tym, którzy wcześniej nie mieli głosu. W całym kraju jego twarz pojawia się w tle na telefonach wielu młodych mężczyzn.

Ale religia to nie cała historia; część jego zwolenników również wywodzi się z jego skromnego pochodzenia.

Z surowej i zniszczonej dzielnicy Kasimpasa w Stambule „jest Everymanem”, z dala od poprzednich przywódców, których „ukształtowała ideologia państwa” – powiedziała CNN Soli Ozel, profesor stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Kadir Has w Stambule .

Warto przeczytać!  Gospodarz szczytu NATO Litwa to mały kraj, który ma donośny głos, zwłaszcza jeśli chodzi o Rosję

Po niszczycielskich trzęsieniach ziemi w lutym wielu obserwatorów zastanawiało się, dlaczego dotknięte regiony środkowej i południowej Turcji, którym przedstawiono dowody zaniedbań rządu, w dalszym ciągu wspierają Erdogana i głosują na niego.

Ludzie często wyrażają takie usprawiedliwienie poprzez religię, powiedział CNN Murat Somer, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Ozyegin w Stambule. A w czasie wojny lub klęski żywiołowej „wiemy, że ludzie oczekują silnego przywódcy”. I dopóki ludzie nie zobaczą alternatywnego, mocnego wyboru, „pozostaną przy tym, który mają” – dodał Somer.

Na czele opozycyjnej koalicji w majowych wyborach stanęła Republikańska Partia Ludowa (CHP), będąca powtórzeniem partii politycznej założonej przez Ataturka. Na górnym banerze na stronie internetowej znajduje się jego cytat: „Mam dwa główne osiągnięcia. Jedna to Republika Turcji, a druga to Republikańska Partia Ludowa.”

Według Somera Erdogan nieustannie przedstawia się jako „prawdziwy Ataturk”. Jednak dla Ozela to porównanie nie ma sensu, ponieważ Ataturk był „bezwstydnie zachodnim, świeckim i niereligijnym człowiekiem”.

Porównanie to nie tylko rzuca światło na głęboki szacunek, jaki Turcy nadal darzą ojca założyciela swojej republiki, ale wskazuje także na uderzające podobieństwo między dwoma tureckimi siłaczami.

„Rzeczywiście rządził w sposób legitymizujący rządy jednoosobowe” – powiedziała o Atatürku Ayse Zarakol, profesor stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie w Cambridge. Zauważa, że ​​dorastając w Turcji, „pojawiało się przesłanie, że kraj potrzebuje samotnego wybawiciela”.

Jednak Ataturk wyobrażał sobie inny rodzaj rządów dla swojego kraju.

Po epoce westernizacji w 1938 r. kraj przeszedł do demokracji wielopartyjnej. Jednak Republikańska Partia Ludowa, na czele której stał wieloletni sojusznik i bliski przyjaciel Ataturka Ismet Inonu, przegrała wybory w 1950 r. Władza została przekazana pokojowo i demokratycznie. Ataturk „chciał położyć podwaliny pod demokrację” – powiedział Somer.

W 2017 r. w Turcji odbyło się referendum, w którym zrezygnowano z obowiązującego od kilkudziesięciu lat systemu parlamentarnego na rzecz nowego, prezydenckiego. Zostało przyjęte, centralizując kontrolę państwa i znosząc wiele wcześniejszych kontroli, które kiedyś istniały nad władzą wykonawczą.

Warto przeczytać!  Z nowego raportu wynika, że ​​w nadchodzących dziesięcioleciach współczynniki dzietności na świecie spadną

Adem Altan/AFP/Getty Images

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan (w środku) i urzędnicy państwowi odwiedzają w niedzielę w Ankarze Anitkabir, mauzoleum założyciela Republiki Tureckiej Mustafy Kemala Ataturka, z okazji 100. rocznicy powstania Republiki Tureckiej.

Somer zasugerował to jako jeden z powodów, dla których kraj wygląda tak zupełnie inaczej niż 100 lat temu. „Po pierwszej wojnie światowej społeczeństwo (tureckie) było znacznie bardziej podzielone. Właśnie został pokonany. Dziś Turcja jest znacznie zamożniejsza, ale ta polaryzacja wynika z powstałych wewnątrz podziałów” – stwierdził. „Nie jestem pewien, czy obecny rząd rzeczywiście cieszy się akceptacją większości tureckiego społeczeństwa”.

Zarakol wahał się, czy zasugerować, że społeczeństwo tureckie przeszło zbiorową zmianę. „Zawsze miał swoje konserwatywne części” – powiedziała CNN. „Jedyna różnica polega na tym, że państwo kontroluje media, teraz jest to bardziej widoczne”. Podobnie jak to było z „sekularystami w latach siedemdziesiątych”.

Ozel sugeruje, że część tej widoczności wynika z rosnącej klasy średniej w kraju. W miarę jak „konserwatywni kapitaliści rozrastali się” – powiedział CNN i migrował ze wsi do miast, Erdogan odzwierciedlał zmieniającą się sytuację demograficzną.

Jednak westernizacja nie cieszy się już dziś taką samą popularnością jak w ubiegłym stuleciu, stwierdził Ozel, ponieważ „nie było już wtedy innego modelu”. Świat nie jest już tak „skoncentrowany wokół Europy”, jak kiedyś, a dzięki takiej zmianie „potęgi peryferyjne” stały się znacznie ważniejsze.

Analitycy twierdzą jednak, z czego Ataturk mógł być najbardziej dumny we współczesnej Turcji, to jego rosnący wpływ na arenę światową. Jest to dziedzictwo, które Erdogan w dalszym ciągu propaguje, nawet jeśli jego rodzaj nacjonalizmu jest zupełnie inny.

Kraj ten jest kluczowym członkiem NATO i odegrał kluczową rolę w przewodzeniu wysiłkom dyplomatycznym między Rosją a Ukrainą. Strategiczne położenie Turcji oznacza, że ​​kontroluje ona dostęp do Morza Czarnego i nadal służy jako brama między Wschodem a Zachodem, umożliwiająca handel przez Azję Środkową i konflikty na Bliskim Wschodzie.

W 1926 roku, po odkryciu spisku mającego na celu jego zamach, Ataturk powiedział swemu nowemu narodowi: „Pewnego dnia moje śmiertelne ciało obróci się w proch, ale republika turecka będzie trwać wiecznie”.


Źródło