Świat

Turysta rzeźbi list miłosny w rzymskim Koloseum

  • 27 czerwca, 2023
  • 4 min read
Turysta rzeźbi list miłosny w rzymskim Koloseum


Na filmie widziano mężczyznę, który wyrył imię swojej dziewczyny na ścianach Koloseum, wywołując oburzenie włoskiego ministra kultury, który powiedział, że podejrzany powinien zostać zidentyfikowany i ukarany.

Według włoskiej agencji informacyjnej ANSA filmy wideo przedstawiające mężczyznę na gorącym uczynku stały się wirusowe od zeszłego tygodnia. Niezidentyfikowany turysta wyrył „Ivan+Haley 23” na prawie 2000-letniej budowli w Rzymie. Według ANSA grozi mu do pięciu lat więzienia i grzywna w wysokości około 16 400 dolarów.

Gennaro Sangiuliano, minister kultury, tweetował poniedziałek, że uznał to za „przejaw wielkiej nieuprzejmości”. Wyraził nadzieję, że mężczyzna zostanie prawnie ukarany.

Rzym, w którym znajdują się jedne z najpopularniejszych miejsc turystycznych na świecie, toczy walkę o powstrzymanie nieznośnych gości. W 2018 roku burmistrz podpisał ustawę, która jest skierowana do turystów, którzy angażują się w określone zachowania, takie jak kąpiel w publicznych wodociągach. Prawo wymaga od odwiedzających, którzy niszczą artefakty, takie jak Koloseum, przywrócenia ich do wcześniejszego stanu.

Podejrzani, którzy wcześniej unosili brwi w Koloseum, to irlandzki turysta oskarżony o wyrzeźbienie tam swoich inicjałów; dwie Amerykanki oskarżone o wyrzeźbienie liter „J” i „N”; oraz dwóch innych Amerykanów oskarżonych o włamanie do amfiteatru, aby napić się porannego piwa.

Warto przeczytać!  Wiadomości na żywo ze szczytu G7: Przywódcy zgadzają się na pożyczkę dla Ukrainy w wysokości 50 miliardów dolarów

Najgorsza część wakacji? Irytujące rzeczy, które robią inni turyści.

Wenecja, kolejna włoska atrakcja turystyczna, również miała sporo nieświadomych turystów. Co najmniej od 1986 roku miasto nakłada kodeksy przyzwoitości i grzywny na niesfornych gości. Miasto karze za karmienie gołębi, zaśmiecanie i surfowanie po kanałach. W zeszłym roku dwóch australijskich gości zostało ukaranych grzywną w wysokości 1500 dolarów za jazdę na zmotoryzowanych deskach surfingowych po Canale Grande.

Burmistrz Luigi Brugnaro napisał na Twitterze, że surferzy byli „imbecylami”.

Niestety, niektóre miejsca docelowe stały się magnesami przyciągającymi niewłaściwe zachowania.

Na indonezyjskiej wyspie Bali urzędnicy imigracyjni ogłosili w zeszłym tygodniu, że deportowali Rosjanina, który zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie przedstawiające go ze spodniami wokół kostek na szczycie góry Agung, świętego miejsca dla Hindusów.

Warto przeczytać!  Francuska policja aresztowała aktywistę skrajnie lewicowego za sabotaż kolei przed igrzyskami olimpijskimi, a nowy incydent pojawił się na liniach telefonicznych

To nie pierwszy raz, kiedy turyści naruszają normy kulturowe w świętych miejscach.

W 2010 roku francuska tancerka rozebrała się na Uluru, czyli Ayers Rock, masywnym monolicie w środkowej Australii, który jest uważany za święty dla miejscowych Aborygenów. Jak czuliby się Francuzi, gdyby Australijczyk tańczył półnago na ołtarzu katedry Notre Dame? Kon Vatskalis, który był wówczas wysokim urzędnikiem samorządowym, powiedział australijskim mediom. „Myślę, że Aborygeni mają pełne prawo być oburzeni”.

W 2018 roku władze Kambodży wyrzuciły z kraju siedmiu mieszkańców Zachodu, oskarżając ich o „pornograficzne śpiewanie i tańczenie” w pobliżu słynnego kompleksu świątynnego Angkor Wat, którego początki sięgają XII wieku. Zdjęcia z kambodżańskiej policji pokazują grupę ubranych, ale baraszkujących ludzi na podłodze.

Turyści krzywdzili także dziką przyrodę w popularnych miejscach. W Stanach Zjednoczonych parki narodowe nakłaniają odwiedzających do pozostawienia zwierząt w spokoju.

W zeszłym miesiącu mężczyzna z Hawajów chciał pomóc małemu żubrowi w ponownym połączeniu się ze stadem. Nieoczekiwany wykrzyknik sprawił, że cielę zostało odrzucone przez stado i zmusiło urzędników Parku Narodowego Yellowstone do uśpienia go.

Na Assateague Island National Seashore w Wirginii i Maryland turyści karmili dzikie konie, zmuszając urzędników parku do przeniesienia co najmniej jednego, który rozwinął agresję pokarmową. Zgodnie z National Park Service nielegalne jest „karmienie, dotykanie, drażnienie, straszenie lub celowe przeszkadzanie dzikim zwierzętom”.

Warto przeczytać!  Suella Braverman zwolniona po powrocie Davida Camerona do brytyjskiego rządu




Źródło