Tusk: Zidentyfikowano już 100 mld „podejrzewanych nielegalnych wydatków” za czasów poprzedniego rządu PiS
Premier Donald Tusk powiedział, że audytorzy badający wydatki publiczne w latach 2016–2023 za rządów Prawa i Sprawiedliwości (PiS) zidentyfikowali dotychczas 100 mld zł (23 mld euro) wydatków, co do których istnieje „podejrzenie, że zostały wydane nielegalnie”.
Tusk oskarżył PiS o tworzenie „zamkniętego systemu”, wykorzystując państwowe pieniądze „dla własnych korzyści politycznych i finansowych”. Miało to obejmować finansowanie kampanii wyborczych, finansowanie fundacji powiązanych z politykami partii i wspieranie zaprzyjaźnionych mediów.
Premier obiecał, że jego rząd będzie dążył do „złapania wszystkich, którzy nadużywali władzy i okradali polskie państwo”. Zauważył, że 62 byłych urzędników zostało już oskarżonych w związku z domniemanym niewłaściwym wydatkowaniem, a prokuratorom złożono kolejne 149 zawiadomień o potencjalnych przestępstwach.
„Po raz pierwszy w historii Polski urzędnicy państwowi zostali pociągnięci do odpowiedzialności tak szybko i skutecznie” – stwierdził.
Rozliczamy nadużycia władzy!
nieprawidłowość zostanie rozstrzygnięta przez niezależną wymiar sprawiedliwości. 🇵🇱#UkładZamknięty fot.twitter.com/YVZzKo5hwB
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 9 sierpnia 2024 r.
Przemawiając na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej, Tusk zauważył, że 200 audytorów pracuje nad śledztwami dotyczącymi wydatków za rządów PiS, które trwały do grudnia 2023 r.
Wśród zidentyfikowanych wzorców znalazł się fakt, że „ministrowie i wiceministrowie PiS, którzy kandydowali w wyborach europejskich, koncentrowali środki państwowe w swoich okręgach”.
W jednym przypadku do takich nadużyć „doszło tuż pod [PiS Prime Minister] „Nos Mateusza Morawieckiego” – powiedział Tusk, który stwierdził, że Krzysztof Szczucki, wówczas szef ośrodka legislacyjnego rządu, „zatrudniał sześć osób, które nie wykonywały żadnej pracy [but] „byli zaangażowani w jego kampanię wyborczą”
Kiedy Tusk wysunął to samo twierdzenie w maju, Szczucki zaprzeczył mu i oskarżył premiera o szerzenie „fałszywych oskarżeń”.
Przepraszamy za przerwanie czytania. Artykuł jest kontynuowany poniżej.
Notes from Poland jest prowadzony przez mały zespół redakcyjny i wydawany przez niezależną, non-profitową fundację, która jest finansowana z darowizn od naszych czytelników. Nie możemy robić tego, co robimy, bez Twojego wsparcia.
Tusk ogłosił również, że dziś ministrowie sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i finansów podpisują porozumienie w sprawie „koordynacji działań… mających na celu ujawnienie, zabezpieczenie i odzyskanie majątku należnego skarbowi państwa”. Będą również pracować nad środkami zapobiegającymi przyszłym nadużyciom.
Gdy w grudniu koalicyjny rząd Tuska doszedł do władzy, jedną z jego głównych obietnic było pociągnięcie byłego rządu PiS do odpowiedzialności za rzekome nadużycia.
Najgłośniejsze jak dotąd śledztwo dotyczyło Funduszu Sprawiedliwości, który miał być wykorzystywany przez Ministerstwo Sprawiedliwości do przeciwdziałania przestępczości i wspierania ofiar, ale rzekomo był wykorzystywany jako fundusz polityczny za czasów PiS, m.in. do wspierania kampanii wyborczych.
Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało interaktywną mapę pokazującą, jak za czasów poprzedniego rządu pieniądze przeznaczone na wsparcie ofiar przestępstw były najwyraźniej wykorzystywane do wspierania kampanii wyborczych kandydatów z partii kontrolującej ministerstwo
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 29 maja 2024 r.
Jak dotąd większość rządowa w parlamencie pozbawiła immunitetu dwóch byłych wiceministrów sprawiedliwości i postawiła im zarzuty związane z niewłaściwym wykorzystaniem Funduszu Sprawiedliwości.
PiS zaprzecza jednak oskarżeniom, twierdząc, że jest celem politycznego polowania na czarownice, prowadzonego przez nowy rząd.
W odpowiedzi na dzisiejsze twierdzenia Tuska, Morawiecki oskarżył premiera o szerzenie „kłamstw” i stwierdził, że jego prawdziwym celem jest „likwidacja największej partii opozycyjnej w Polsce”.
Układ zamknięty dziś polską, a kłamstwo jego szefa ma jeden cel: Zlikwidować część opozycyjną w Polsce i przykryć grupę CPK, atomu czy horrendalnych podwyżek, które wydrenują. Z obsesją idzie się do lekarza, a nie do władzy.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 9 sierpnia 2024 r.
Źródło głównego obrazu: KPRM/Flickr (na podstawie licencji CC BY-NC-ND 2.0)
Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z PolskiPisał o sprawach polskich dla wielu publikacji, w tym Polityka zagraniczna, POLITICO Europa, EUobserver I Dziennik Gazeta Prawna.