Filmy

„Twisters” miażdży letnią konkurencję

  • 18 lipca, 2024
  • 6 min read
„Twisters” miażdży letnią konkurencję


Czego właściwie można oczekiwać od letniego hitu?

Dobrze wyglądające gwiazdy, kilka dowcipnych żartów, postacie, w które możesz uwierzyć przez kilka godzin. Wystarczająco dużo tego, co rada ds. ocen MPAA nazywa „intensywną akcją i niebezpieczeństwem”, abyś poczuł, że dostałeś za swoje pieniądze adrenalinę, ale nie tak dużo, abyś poczuł się zmiażdżony lub schlebiony. Nie chcesz, żeby było zbyt mądre lub zbyt bezmózgie. Pół mózgu jest w sam raz.

Niespodzianką lata 2024 jest to, że „Twisters” spełnia niemal wszystkie wymagania na tej liście, co jest czymś o wiele więcej niż zasługuje na sequel, o który nikt nie prosił. Zagorzali fani oryginalnego „Twister” z 1996 roku mogą żałować, że tym razem nie ma słabo zdigitalizowanych latających krów — co odświeżające, nowy film całkowicie unika nostalgicznych okrzyków — ale mogą być zbyt zajęci unikaniem latających ciężarówek, kamperów, tramwajów i ekranu filmowego pokazującego oryginalnego „Frankensteina” z 1931 roku, aby to zauważyć.

Podczas gdy „Twister” był historią ponownego małżeństwa przebraną za film katastroficzny, „Twisters” jest w dużej mierze komedią romantyczną w tunelu aerodynamicznym. Wcześnie ustalono, że młoda meteorolog Kate Carter (Daisy Edgar-Jones) ma takie samo ESP w stosunku do nadchodzących tornad, jakie miał Bill Paxton w pierwszym filmie, co nie zapobiega tragedii, która dotyka jej zespół na polu i zabiera ze sobą grupę młodych, utalentowanych aktorów.

Warto przeczytać!  Ten 21-letni film anime pokazuje, dlaczego Terminator Zero Netflixa zadziała

Pięć lat później Kate zostaje wyciągnięta z nowojorskiej pracy biurowej i z powrotem do Oklahomy przez innego ocalałego Javiego (Anthony Ramos), który ma nową, niejasno sponsorowaną technologię radarową, którą chce przetestować i potrzebuje nosa Kate do wiatru. Jedną ze zmian widocznych od 1996 r. jest to, że internet i YouTube stworzyły armię amatorskich „influencerów” pogodowych polujących na burze, którzy wchodzą w drogę profesjonalistom, a na czele z nimi jest Tyler Owens (Glen Powell), wystrojony kowboj, który nazywa siebie „Tornado Wrangler” i ma zbieraninę ciężko żyjących, latających dronami, wytatuowanych dziwaków.

Kate jest mocno nakręcona, Tyler jest luźny jak gęś. To stara historia, ale dobra, gdy gracze przynoszą rzeczy, a ci dwaj to robią. Edgar-Jones („Normal People”, „Where the Crawdads Sing”) ma bezpośrednią, inteligentną obecność, która napędza ją przez chaos, jednocześnie pozwalając ci zobaczyć resztkowe PTSD Kate; nie jest siłą natury F5, którą Helen Hunt była w pierwszym filmie, ale rola nie jest tak napisana.

Tak czy inaczej, mikrowybuch tutaj to jej współgwiazda. Powell był reklamowany jako Następna Wielka Rzecz przez cały rok i nie bez powodu: jest. Każdy, kto widział „Hit Mana” Richarda Linklatera w wersji kinowej (nadal jest dostępny na Netfliksie, obejrzyj już), wie o tym, a chociaż romantyczna chemia w „Twisters” nie jest tak odjechana jak w tym filmie, jest wystarczająco przyjemna, szczególnie gdy Tyler zmniejsza arogancję, a Kate zwiększa doświadczenie. Jako aktor Powell łączy dowcip, pewność siebie i przyzwoitość w sposób, który wydaje się bardziej mile widziany niż świeży; jest trochę jak Chris Evans z ostrzejszymi refleksami. Czy potrafi grać w ciężkich dramatach? Nie obchodzi mnie to. Potrafi to robić, i to znakomicie.

Warto przeczytać!  „Despicable Me 4” na dobrej drodze do osiągnięcia 112 mln dolarów w ciągu 5 dni od premiery – Box Office Update

Aktorzy drugoplanowi nie reprezentują tak głębokiej ławki rezerwowych pełnej energii „tego gościa”, jak w oryginale z 1996 r., który szczycił się Philip Seymour Hoffman, Cary Elwes, Todd Field, Alan Ruck i inni. Ale w obsadzie są takie talenty spoza Hollywood jak Katy O’Brian („Love Lies Bleeding”), Sasha Lane („American Honey”), Brandon Perea („Nope”) i błogosławiona rozsądna Maura Tierney jako mama Kate.

Chciałbym móc opowiedzieć ci więcej o fabule, ale czy naprawdę musisz to wiedzieć? Blah blah blah nauka ble ble ble polimery ble ble ble źli złoczyńcy z branży nieruchomości. Co ty Do potrzebuję wiedzieć: tornada w ogniu. Dwadzieścia osiem lat udoskonaleń w efektach cyfrowych sprawiło, że kataklizmy meteorologiczne w „Twisters” stały się większe, bardziej szczegółowe i straszniejsze niż w pierwszym filmie. Jest tam nocna sekwencja rodeo, która staje się przerażającym wirem paniki i podejmowania decyzji w ułamku sekundy, a także przejażdżka przez eksplodującą rafinerię gazu, która spełnia najbardziej podstawowe potrzeby letniego kina z mózgiem jaszczurki.

Różnica polega na tym, że „Twisters” podkreśla straszliwy ludzki koszt katastrof pogodowych jeszcze bardziej niż pierwszy film, a w scenariuszu Marka L. Smitha i Josepha Kosinskiego pojawiają się nuty wdzięczności za połączenie, które ożywia reżyser Lee Isaac Chung. Ostatnim filmem Chunga był słodki, ręcznie zrobiony zdobywca Oscara „Minari” (2020) i, zgodnie z właściwą kolejnością wydarzeń w Hollywood, otrzymał klucze do filmu franczyzowego o dużym budżecie, aby zobaczyć, co potrafi. Najwyraźniej potrafi zrobić wszystko.

Warto przeczytać!  Fani są zdruzgotani serialami i filmami, które w kwietniu opuszczą Netflix

„Twisters” nie jest sztuką i nie chce nią być. Podobnie jak „Twister” nigdy nie zostanie uznany za klasykę, ale zamiast tego będziemy niezawodnie obserwowani przez następne 28 lat, dopóki ktoś nam nie da „Twister 3: Maksymalna wirowość.”

Zakładając, że będziemy istnieć. Czy zabiłoby to kogokolwiek, gdyby wspomnieć, choćby mimochodem, o zmianach klimatu spowodowanych przez człowieka — przyczynie drastycznego wzrostu liczby ekstremalnych warunków pogodowych zarówno na ekranie, jak i w niedawnej rzeczywistości? Nawet jeśli reżyser Chung oświadczył, że nie chce wstawiać wykładu do filmu, jest sporo miejsca między wykładem a chowaniem głowy w piasek. Ale myślę, że ostatnią rzeczą, jakiej większość ludzi oczekuje od letniego hitu, jest przypomnienie, co ich czeka po zakończeniu filmu.

Kategoria wiekowa: 13 lat. W kinach w okolicy. Zawiera intensywna akcja i niebezpieczeństwo, trochę wulgaryzmów i zdjęć obrażeń. 122 minuty.

Ty Burr jest autorem biuletynu z rekomendacjami filmowymi Ty Burr’s Watch List na stronie lista_tyburrswatchlist.com.


Źródło