Rozrywka

Twórca „Succession” był „przerażony” przez Jeremy’ego Stronga w scenie finałowej – IndieWire

  • 5 czerwca, 2023
  • 4 min read
Twórca „Succession” był „przerażony” przez Jeremy’ego Stronga w scenie finałowej – IndieWire


[Editor’s Note: The following story contains spoilers for the series finale of “Succession.”]

Showrunner serialu „Sukcesja”, Jesse Armstrong, być może nie martwił się zakończeniem nagrodzonej Emmy serii, ale był „przerażony” dedykacją głównego aktora Jeremy’ego Stronga do finału serialu.

Armstrong ujawnił podczas „Fresh Air” NPR, że Strong prawie wskoczył do rzeki Hudson w ostatniej scenie filmu – w ujęciu, które nie weszło do odcinka – wywołał niepokój na planie.

„Byłam przerażona. Byłem przerażony, że może spaść i zostać ranny” – powiedział Armstrong o chwili zaimprowizowanej przez Stronga, w której stał na poręczy i patrzył w dół do wody. „Nie wyglądał, jakby miał zamiar wskoczyć. Ale kiedy wspiął się na tę barierę, podczas filmowania zazwyczaj przeprowadza się wiele ocen dotyczących zdrowia i bezpieczeństwa, a nie taki był nasz plan na ten dzień”.

Idol

Batmana, Jacka Nicholsona, Michaela Keatona, Tima Burtona

Strong szczegółowo opisał, jak współgwiazda Colin (Scott Nicholson) podbiegł i „powstrzymał” go przed wskoczeniem do wody. Armstrong odniósł się również do logistyki produkcji na wypadek, gdyby samobójczy los Stronga dla Kendalla zostałby sfilmowany.

Warto przeczytać!  Jak Bruce Willis w „Szklanej pułapce” przeszedł od castingu ostatniej szansy do ikony akcji

„Gdybyśmy nawet myśleli o tym, mielibyśmy łodzie, płetwonurków i wszelkiego rodzaju środki bezpieczeństwa, których nie mieliśmy” — wyjaśnił Armstrong. „Więc moją pierwszą myślą było jego fizyczne bezpieczeństwo jako istoty ludzkiej, a nie cokolwiek o postaci. Tak się czułem w ciągu dnia. Dobry Boże, powyżej”.

Jednak Armstrong dodał, że Kendall nie próbowałby się zabić w kontekście serialu.

„Dla mnie nie” – powiedział Armstrong. „Myślę, że dla mnie, Kendall, na końcu jedną z rzeczy, których mu brakuje, jest nawet wolność decydowania o własnym kursie przez życie. Nazwisko i bogactwo wokół niego — dla wielu z nas oczywiście wydaje się to niezwykle szczęśliwe i tak jest. Ale wierzę, że królewskie imię, nazwa wielkiego biznesu, bycie Disneyem, Windsorem lub którymkolwiek z tych imion wiąże się z pewnego rodzaju tragedią, a on nigdy, przenigdy nie może tego uniknąć. A jednym ze sposobów, w jaki nie może uciec, jest stworzenie wokół siebie bańki ochronnej… Nawet jeśli o tym myśli, nie sądzę, by kiedykolwiek mogło mu się to przytrafić. A jednak dla mnie to nie jest sposób, w jaki historia toczy się dla tego rodzaju osób”.

Warto przeczytać!  Największe przedstawienia na Broadwayu zostaną otwarte w 2023 roku

Armstrong odniósł się także do „chłodnego” zakończenia między Shiv (Sarah Snook) a mężem Tomem (Matthew Macfadyen), który został nowo mianowanym dyrektorem generalnym Waystar Royco. Tom podaje rękę Shivowi na tylnym siedzeniu samochodu, gdy jadą w nieznane w ramach wykupu GoJo.

„Dla mnie był to moment równości, jakiego nigdy wcześniej nie było w tym związku” – powiedział Armstrong. „Tom zawsze był służalczy. Teraz ma ten status, ale jego status jest warunkowy. O to mniej więcej chodziło w całym odcinku. Status Shiva jest taki, jak wszystkich dzieci — bezpieczny. Jest bezpieczny w sensie finansowym. Ma miliardy dolarów. Ma bogactwo, które nigdy nie może się zmniejszyć, niezależnie od tego, co stanie się ze światem. Ma też imię, które będzie ją prześladować i do pewnego stopnia czynić interesującym przez resztę jej życia i nie można jej tego odebrać. Podczas gdy stanowisko Toma można było odebrać jednym pstryknięciem palców.

Dodał: „Więc dla mnie jest w tym bardzo przerażająca równość, niezwykła sucha ręka na dłoni. To nawet nie jest kontakt z człowiekiem. To coś w rodzaju dwóch kawałków porcelany czy czegoś takiego. Więc to jest to dla mnie. To nie byłoby coś dla wszystkich. I z pewnością można było zobaczyć, że sytuacja jest sprytnym fortelem, dzięki któremu Shiv pozostaje w grze. Może ta myśl przyjdzie jej do głowy jutro lub pojutrze. Ale dla mnie serial skończył się w tym momencie, a historia się skończyła i myślę, że tam się kończą.

Warto przeczytać!  Julia Louis-Dreyfus reaguje na „bardzo pikantne” sceny seksu syna


Źródło