Tysiące Houthi organizują paradę, aby drwić z USA i Izraela
Tysiące zwolenników Houthi, w tym wielu uzbrojonych, zgromadziło się w poniedziałek w stolicy Jemenu, aby zorganizować paradę na cześć ataków grupy terrorystycznej na Morze Czerwone na USA i Izrael.
W poniedziałek odbył się ostatni wiec Houthi i ich zwolenników w stolicy Sanie, podczas którego demonstranci machali bronią i flagami palestyńskimi, okazując wsparcie dla terrorystów wspieranych przez Iran.
Kilku demonstrantów zdeptało także izraelskie i amerykańskie flagi rzucone na ziemię w ramach wyrazu solidarności z wrogami Houthi.
Wiec zorganizowano także, aby pokazać wsparcie dla palestyńskiej grupy terrorystycznej Hamas, która jest w stanie wojny z Izraelem w Gazie od czasu, gdy Hamas przeprowadził podstępny atak na Izrael 7 października.
Pokaz jedności nastąpił, gdy grupa terrorystyczna stwierdziła, bez żadnych dowodów, że w poniedziałek zaatakowała statek marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych w regionie. Amerykańscy urzędnicy szybko zaprzeczyli tym roszczeniom.
Rzecznik wojskowy Houthi, bryg. Gen. Yahya Saree powiedział, że grupa wystrzeliła rakietę w stronę USS Lewis B. Puller, statku, który służył jako mobilna baza dla operacji Marynarki Wojennej przechwytujących irańską broń skierowaną do Jemenu w Zatoce Adeńskiej.
Urzędnicy obrony USA oświadczyli, że w poniedziałek nie było żadnego raportu o ataku na mobilną bazę.
Rzekome ataki i demonstracje, które trwają od 7 października, nasiliły się po nalotach kierowanych przez Amerykanów na Jemen w tym miesiącu.
Stany Zjednoczone i Wielka Brytania przeprowadziły ataki odwetowe przeciwko tej grupie, niszcząc kilka stanowisk dronów i rakiet Houthi.
Strajki w Jemenie mają na celu zlikwidowanie potencjału militarnego Houthi, który mógłby zostać wykorzystany do atakowania statków handlowych na Morzu Czerwonym.
Administracja Bidena niedawno zmieniła swoją decyzję z 2021 r. i ponownie umieściła tę grupę z siedzibą w Jemenie jako specjalnie wyznaczoną globalną organizację terrorystyczną.
Grupa terrorystyczna potępiła tę etykietę i niemal codziennie wystrzeliwuje rakiety i wybuchowe drony przeciwko statkom na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej, jako wyraz wsparcia dla Hamasu.
Ataki spowodowały zakłócenia w światowym handlu, ponieważ bezpośrednio zakłócają główny szlak dostaw między Europą a Azją, a Huti obiecują kontynuować ataki do zakończenia wojny w Gazie.
Przywódca terrorystów Abdul-Malik al-Houthi z zadowoleniem przyjął walkę z USA w połowie stycznia, twierdząc, że tylko wzmocni ona tę grupę bojowników.
„Wychwalamy Boga za to wielkie błogosławieństwo i wielki zaszczyt – że znajdujemy się w bezpośredniej konfrontacji z Izraelem i Ameryką” – powiedział w oświadczeniu telewizyjnym.
Z drutami pocztowymi