Biznes

Ubezpieczyciele i firmy leasingowe naciskają UE. Chcą dostępu do danych o kierowcach z ich samochodów

  • 19 lutego, 2023
  • 3 min read
Ubezpieczyciele i firmy leasingowe naciskają UE. Chcą dostępu do danych o kierowcach z ich samochodów


Gromadzone w nowoczesnych samochodach dane o kierowcach, dają wgląd na ich styl jazdy, preferencje czy ilość pokonanych kilometrów. Dzięki nim wiadomo również,  jak zużywają paliwo i opony. Dla ubezpieczycieli takie dane są bardzo cenne, tak samo jak dla firm leasingowych. Niestety UE wciąż nie uchwaliła stosownych przepisów, które pozwalają na uzyskanie tych danych.

Pixabay
  • walka o dane z samochodów trwa- nie tylko ubezpieczyciele chcą je pozyskać
  • dane o kierowcach muszą być uchwalone unijnymi przepisami o wykorzystywaniu danych z pojazdów
  • Komisja Europejska rozpoczęła konsultacje w zeszłym roku – uchwalenie może mieć miejsce jeszcze przed wyborami w 2024 r.

Nowoczesne technologie w samochodach pozwalają na przechowywanie w nich danych o kierowcach, które są łakomym kąskiem nie tylko dla ubezpieczycieli, ale także dla firm leasingowych i oferujących szeroki wachlarz usług opierających się o dane z samochodów.

Dzięki nim producenci mają wgląd w szeroki wachlarza danych tj. dane dotyczące zużycia paliwa, opon czy sposobu prowadzenia samochodu. Ubezpieczyciele, firmy leasingowe, warsztaty samochodowe działając w koalicji, wzywają Komisję Europejską, by nie zwlekała dłużej nad wprowadzeniem stosownej ustawy.

Warto przeczytać!  Szefowa banku centralnego Turcji podała się do dymisji. Jest już następca

Chcą sprawiedliwego dostępu do cennych danych z samochodów, a dalsze odwlekanie tematu na półkę może spowodować, że będą czekać znacznie dłużej. To dlatego, że zbliża się terminów kolejnych wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Wystąpili z apelem do KE o zakończenie prac nad ustawą

Jak informuje Reuters, 10 grup branżowych napisało w styczniu do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, wzywając do zakończenia „powtarzających się opóźnień” w uchwalaniu ważnych dla nich przepisów. Komisja zajmuje się obecnie oceną skutków wprowadzenia przepisów pozwalających firmom działającym w branży motoryzacyjnej na dostęp do danych.

Jak poinformował jej rzecznik, cytowany przez Reuters, ciężko określić, kiedy zostaną zakończone:

Na tym etapie nie możemy przesądzać o treści ostatecznej oceny skutków i wynikającym z tego harmonogramie”.

Przepisy są niezbędne do tego, by sektor motoryzacyjny, firmy leasingowe i ubezpieczyciele mogli poznać nawyki kierowców. Te są bezcenne dla tych, którzy chcą oferować im usługi w oparciu o uzyskane dane.

ciąg dalszy publikacji pod grafiką

BMW

Dalsze zwlekanie z przepisami to odwlekanie dostępu do nowych usług dla kierowców

Francuska platforma car-sharingu Societe Generale SA gromadzi dane za pośrednictwem urządzeń bezprzewodowych w celu przeprowadzania diagnostyki samochodów. Odczytuje również liczniki kilometrów, sprawdza wskaźniki zużycia paliwa i przekazywanie pomiędzy kierowcami samochodów. Firmy leasingowe oferują także produkty ubezpieczeniowe „pay-how-you-drive”, które nagradzają kierowców za dobre zachowanie podczas korzystania z samochodu.

Warto przeczytać!  Pracownicy Samsunga w Korei Południowej po raz pierwszy podejmują akcję protestacyjną | Wiadomości biznesowe i gospodarcze

Walka o dane pomiędzy firmami w całej Europie trwa. Dane z samochodów o kierowcach są jak klejnoty przynoszące dochody. Każde opóźnienie w uchwaleniu przepisów jest ekonomicznie nieopłacalne. Na nowe przepisy o dostępie do danych z samochodów są niezbędne wielu małym start-up’om. Mają one przygotowane usługi wykorzystujące dane samochodowe, ale bez nowych przepisów nie mogą pozyskać kapitału na ich uruchomienie.

Jeśli działania koalicji ubezpieczycieli i firm leasingowych nie zostaną uwzględnione, może się zdarzyć, że przyjdzie na nie poczekać aż do zakończenia wyborów do Parlamentu Europejskiego.

NIE PRZEGAP

To nowość w przepisach dla kierowców. Jeden termin decyduje, czy zapłacą gigantyczne kary


Źródło