Świat

Uczony z Chin ostrzega, że ​​stosunki z sojusznikiem USA stoją w obliczu „punktu bez powrotu”

  • 27 grudnia, 2023
  • 5 min read
Uczony z Chin ostrzega, że ​​stosunki z sojusznikiem USA stoją w obliczu „punktu bez powrotu”


Według szefa wspieranego przez rząd chińskiego zespołu doradców napięcia między Chinami a Filipinami będą w dalszym ciągu narastać w ciągu najbliższych kilku lat i mogą osiągnąć „punkt bez odwrotu”.

Mogą nawet osiągnąć punkt krytyczny pod rządami obecnej proamerykańskiej administracji w Manili, gdy Waszyngton zwiększy swoje zaangażowanie na Morzu Południowochińskim, powiedział w sobotnich uwagach Wu Shicun, prezes Narodowego Instytutu Studiów Morza Południowochińskiego.

Stosunki między Chinami a Filipinami stają się gorące z powodu długotrwałego sporu terytorialnego toczącego się na bogatych w energię wodach, przez które każdego roku przepływa handel wart biliony dolarów.

Pekin jest coraz bardziej skłonny użyć siły, aby potwierdzić swoje roszczenia dotyczące suwerenności nad wyspami, rafami i strefami morskimi leżącymi w uznanej na arenie międzynarodowej wyłącznej strefie ekonomicznej Filipin.

Pod rządami prezydenta Ferdynanda Marcosa Jr. sojusznik USA twierdzi, że pozostanie niezrażony pomimo powtarzających się starć z chińskimi siłami morskimi i blokad w kontrolowanej przez Manilę Drugiej Ławicy Thomasa i innych spornych obszarach archipelagu Wysp Spratly.

„Pod przewodnictwem USA militaryzacja na Morzu Południowochińskim nasili się w nadchodzących latach” – powiedział Wu na corocznym forum organizowanym przez wspieraną przez państwo chińską armię Globalne czasy Gazeta.

Warto przeczytać!  Strzelanina w szkole stawia przed Finlandią trudne pytania

Stwierdził, że region podąża tą trajektorią od początku 2023 r., powołując się na szereg amerykańskich działań wojskowych, które jego zdaniem napędzają tę tendencję.

W kwietniu Filipiny przyznały żołnierzom amerykańskim dostęp do czterech dodatkowych baz, co daje łącznie dziewięć baz. Ponadto amerykańskie okręty wojenne, w tym lotniskowce, zawijały do ​​portów w wietnamskiej zatoce Cam Ranh, dawnym amerykańskim węźle logistycznym podczas wojny w Wietnamie.

Wu powiedział, że Stany Zjednoczone przeprowadziły ponad 30 „otwartych operacji wojskowych” i „niezliczoną liczbę tajnych operacji” na Morzu Południowochińskim, w tym 1000 lotów bojowych i siedem tranzytów grup uderzeniowych lotniskowców.

Naukowiec powiedział, że wielostronne porozumienia dotyczące bezpieczeństwa między Filipinami a Stanami Zjednoczonymi, Japonią i Australią wymierzone są w Chiny. Każdy z sojuszników USA dołączył w ostatnich miesiącach do patroli powietrznych lub morskich z Filipinami.

Wu zauważył również, że Morze Południowochińskie zostało poruszone we wspólnym oświadczeniu wydanym podczas sierpniowego szczytu w Camp David pomiędzy prezydentem USA Joe Bidenem, premierem Japonii Kishidą Fumio i prezydentem Korei Południowej Yoon Suk Yeol.

Trio wyraziło poparcie dla status quo w regionie Indo-Pacyfiku i potępiło „niebezpieczne i agresywne zachowanie wspierające niezgodne z prawem roszczenia morskie, którego ostatnio byliśmy świadkami Chińskiej Republiki Ludowej na Morzu Południowochińskim” – czytamy w komunikacie.

Warto przeczytać!  Pozorne ataki Izraela i Iranu dają nowy wgląd w obie siły zbrojne
USA, Japonia i Filipiny prowadzą wspólny patrol
Od prawej do lewej: statek patrolowy japońskiej straży przybrzeżnej Akitsushima, statki filipińskiej straży przybrzeżnej BRP Gabriela Silang i BRP Melchora Aquino oraz kuter amerykańskiej straży przybrzeżnej Stratton prowadzą trójstronne starcie na Morzu Południowochińskim 5 czerwca 2023 r. Chiński naukowiec przytoczył wspólne patrole jako dowód „militaryzacji” Morza Południowochińskiego przez USA.
Zdjęcie starszego bosmana Bretta Cote/marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych

Stany Zjednoczone uważają Filipiny za swojego najstarszego sojusznika w Azji i oba państwa łączy Traktat o wzajemnej obronie, o którym Waszyngton wielokrotnie powtarzał, że obejmuje także filipińskie zasoby morskie i powietrzne na Morzu Południowochińskim.

Najwyższy dyplomata Chin Wang Yi powiedział niedawno filipińskiemu odpowiednikowi Enrique Manalo, wzywając, aby „działał ostrożnie”. W poniedziałek chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oskarżyło Filipiny o wciągnięcie sił pozaregionalnych w dwustronny spór i ostrzegło je, aby „przestały podążać złym kursem”.

Narodowy Instytut Studiów Morza Południowochińskiego i chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie zareagowały natychmiast Newsweekoddzielne prośby o komentarz.

Zdaniem Grega Polinga, dyrektora Programu Azji Południowo-Wschodniej w ośrodku doradców Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie, argument, że ambicje Stanów Zjednoczonych w regionie spowodowały sprzeciw Filipin wobec Chin, jest zgodny ze światopoglądem Pekinu.

Warto przeczytać!  Co dzieje się we wschodnim Kongo i dlaczego grupy pomocowe ostrzegają przed nowym kryzysem humanitarnym

W post w zeszłym tygodniu na X (dawniej Twitterze) Poling powiedział: „[O]liczą się tylko wielkie moce; mniejszym państwom brakuje sprawczości i działają jedynie jako narzędzia rywalizacji wielkich mocarstw. Właśnie dlatego Chiny odmówiły negocjacji ws [South China Sea] w dobrej wierze przez 3 dekady.”