Świat

UE planuje 20 miliardów euro na zaopatrzenie ukraińskiej armii na lata – POLITICO

  • 18 lipca, 2023
  • 4 min read
UE planuje 20 miliardów euro na zaopatrzenie ukraińskiej armii na lata – POLITICO


Naciśnij przycisk odtwarzania, aby wysłuchać tego artykułu

Wyrażona przez sztuczną inteligencję.

Według pięciu dyplomatów zaznajomionych z planem UE zaproponuje specjalny fundusz na utrzymanie zapasów wojskowych Ukrainy przez następne cztery lata, kosztem do 20 miliardów euro.

Propozycja nie oznaczałaby bezpośredniego płacenia przez UE za broń dla Ukrainy. Zamiast tego Bruksela pomogłaby krajom pokryć ich własne koszty zakupu i przekazania takich rzeczy, jak amunicja, pociski i czołgi. Pomogłoby to również w opłaceniu szkolenia ukraińskich żołnierzy.

To podejście, które UE przyjęła wkrótce po inwazji Rosji na Ukrainę. Ale nowa propozycja, przygotowana przez służbę dyplomatyczną UE, skutecznie doładowałaby strategię.

Po pierwsze, cena byłaby poważnym zobowiązaniem dla UE, potencjalnie zwiększając prawie pięciokrotnie 4 miliardy euro, które blok przeznaczył do tej pory na podobne wysiłki w ciągu ostatniego roku plus.

Umocniłoby to również ideologiczną zmianę morską dla UE, samozwańczy projekt pokojowy. Przed inwazją Rosji na Ukrainę koncepcja subsydiowania przez UE dostaw broni do strefy działań wojennych była nie do pomyślenia. Teraz jest na skraju bycia chronionym przez nadchodzące lata.

Warto przeczytać!  „Mam w sobie więzienie”: wychudzony palestyński kulturysta złamany przez Izrael

Jak na ironię (i być może wymownie), wszystko to odbywa się za pośrednictwem istniejącego wcześniej funduszu zwanego „Europejski Instrument na rzecz Pokoju”.

Josep Borrell, najwyższy dyplomata UE, zasugerował ten pomysł podczas szczytu przywódców UE w zeszłym miesiącu.

„Musicie sprawić, by Ukraina była zdolna do obrony” – powiedział. „Więc Europejski Instrument na rzecz Pokoju dla Ukrainy może stać się nowym ukraińskim funduszem obronnym”.

Propozycja specjalnego funduszu wojskowego jest częścią szerszych wysiłków UE, by pokazać swoje długoterminowe zaangażowanie na Ukrainie. Skrzydło dyplomatyczne UE, Europejska Służba Działań Zewnętrznych, również opracowała plan — po raz pierwszy zgłoszony przez POLITICO — który sugeruje szereg zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa, jakie UE może podjąć wobec Ukrainy w nadchodzących latach.

Jest to również uzupełnienie unijnej propozycji przeznaczenia 50 miliardów euro na pomoc pozamilitarną dla Ukrainy w latach 2024-2027.

Nowa propozycja finansowania wojska została wysłana do krajów UE w poniedziałek do przeglądu, a ministrowie spraw zagranicznych UE zajmą się nią w czwartek podczas spotkania w Brukseli. Dwóch dyplomatów powiedziało, że celem jest przyjęcie propozycji do jesieni.

Warto przeczytać!  Kościół anglikański popiera plany błogosławienia par homoseksualnych

Do tej pory UE napotykała na powtarzające się trudności przy próbie zatwierdzenia stopniowego uzupełniania jej ukraińskiego funduszu zbrojeniowego, a walki polityczne i Węgry, które wciąż pielęgnują więzi z Rosją, powodują opóźnienia.

Jak dotąd UE napotykała na powtarzające się trudności przy próbie zatwierdzenia stopniowego uzupełniania jej ukraińskiego funduszu zbrojeniowego | Angelos Tzortzinis/AFP za pośrednictwem Getty Images

Przeznaczenie do 20 miliardów euro na ten wysiłek pozwoliłoby przywódcom UE wysłać Moskwie wiadomość, że są gotowi zrobić wszystko, aby pomóc Ukrainie. Rozłożony na cztery lata fundusz umożliwiłby UE czerpanie z puli 5 miliardów euro rocznie. Liczby stanowiłyby jednak pułap i nie mają służyć jako gwarancja, że ​​całość zostanie wydana.

„Nasz poziom wsparcia wojskowego dla Ukrainy jest obecnie tak wysoki, że pieniądze przeznaczone na Europejski Instrument na rzecz Pokoju dla Ukrainy wkrótce się wyczerpią” – powiedział jeden z wyższych urzędników UE, który podobnie jak inni wypowiadał się anonimowo, aby omówić planowanie.

Urzędnik argumentował, że UE potrzebuje, aby jej wsparcie militarne dla Ukrainy było „przewidywalne w dłuższej perspektywie”. Więc oczywiście mówimy o większej kwocie pieniędzy.


Źródło