Świat

UE stara się uzgodnić na szczycie stanowisko Węgier w sprawie Ukrainy

  • 31 stycznia, 2024
  • 5 min read
UE stara się uzgodnić na szczycie stanowisko Węgier w sprawie Ukrainy


BRUKSELA — Premier Węgier Viktor Orban po raz kolejny blokuje pomoc dla Ukrainy. A 26 pozostałych państw członkowskich Unii Europejskiej po raz kolejny jest wściekłych.

W przededniu czwartkowego szczytu UE, mającego na celu zabezpieczenie środków przekraczających 50 miliardów dolarów, blok wydaje się bardziej niż kiedykolwiek skłonny do eskalacji w stosunkach z Orbánem – lub przynajmniej grozić mu.

Nie jest jednak jasne, czy to zadziała.

Zdaniem urzędników i dyplomatów Bruksela i Budapeszt toczą spory od lat, ale w ostatnich miesiącach Orban przekroczył nową granicę, blokując pomoc w szczególnie niebezpiecznym dla Ukrainy momencie.

Węgierski Orban blokuje finansowanie Ukrainy po umożliwieniu rozmów akcesyjnych

Zaniepokojona ponurymi doniesieniami z pola bitwy i wstrzymaniem wsparcia ze strony Stanów Zjednoczonych, większość krajów UE postrzega obecnie pieniądze dla Ukrainy jako pilną, jeśli nie „egzystencjalną” kwestię, a Orbana jako coraz poważniejsze zagrożenie dla zbiorowych wysiłków na rzecz powstrzymania Rosji projekty na kontynencie.

Zmusiło to blok do rozważenia nowych sposobów obejścia węgierskiego weta w perspektywie krótkoterminowej i w dłuższej perspektywie wzmacnia wezwania do zmian w unijnych przepisach dotyczących jednomyślności głosowania.

„Coraz więcej osób uważa, że ​​taki sposób jednomyślnego funkcjonowania w kluczowych kwestiach czyni nas słabymi, bezbronnymi i że prawdopodobnie musimy to zmienić” – powiedział Daniel Freund, niemiecki poseł do Parlamentu Europejskiego z grupą polityczną Zielonych.

Warto przeczytać!  „Najfajniejszy dyktator świata” Nayib Bukele gotowy na miażdżące zwycięstwo w wyborach w Salwadorze za wojnę z gangami

Mogą jednak minąć lata, zanim UE zbliży się do zmiany swoich przepisów – jeśli w ogóle do tego dojdzie. Na razie skupiamy się na znalezieniu sposobu, aby poradzić sobie na tyle dobrze, aby utrzymać Ukrainę w walce.

Na grudniowym szczycie UE zdołała poczynić postępy w sprawie przystąpienia Ukrainy, nakłoniając węgierskiego przywódcę, aby po prostu opuścił miejsce na głosowanie – co jest absurdalne, ale skuteczne. Przed czwartkowym szczytem urzędnicy UE w dalszym ciągu próbują współpracować z Orbanem. Jeśli nie będzie to możliwe, rozważą inne sposoby wyeliminowania go.

Współpraca z Orbanem oznacza jednak ustalenie, czego chce węgierski premier, co zdaniem urzędników UE jest niejasne. W ostatnich miesiącach najwyżsi urzędnicy UE, prezydent Francji Emmanuel Macron i inni szeptacze Orbana próbowali dotrzeć do sedna jego żądań.

Wyraźnym priorytetem Węgier jest możliwość corocznego przeglądu budżetu. Urzędnicy twierdzą, że porozumienie w tej sprawie może być możliwe, ale każde porozumienie musiałoby rozwiać obawy, że przeglądy doprowadzą do jeszcze większej liczby marnujących czas bitew między Budapesztem a Brukselą i sprawią, że finansowanie Ukrainy będzie stale zmienne.

Warto przeczytać!  Odbudowa Ukrainy to akt oporu

Wybryki Orbana mogą mieć również na celu wywarcie presji na Brukselę, aby odblokowała miliardowe fundusze UE zamrożone ze względu na obawy dotyczące praworządności. Komisja Europejska odmroziła w zeszłym roku ponad 10 miliardów dolarów, powołując się na ulepszenia, ale Węgry i tak chciałyby dostać resztę.

Wreszcie wydaje się, że Orban wykorzystuje tę konfrontację, aby zagrać na populistycznych nastrojach w kraju i wzbudzić sceptycyzm wobec UE przed wiosennymi wyborami do Parlamentu Europejskiego.

Jeśli Węgry nie ustąpią w sprawie Ukrainy, plan B na razie polegałby na znalezieniu sposobu, aby działać bez nich, poprzez nakłonienie 26 pozostałych krajów członkowskich do samodzielnego wnoszenia wkładu na rzecz Ukrainy, poza budżetem UE. Wymagałoby to jednak bardzo złożonej koordynacji i być może zaangażowania niektórych parlamentów.

Część unijnych urzędników i dyplomatów podnosiła także możliwość uruchomienia mechanizmu zawieszającego prawo głosu Węgier. Zasadę tę, znaną jako Artykuł 7.2, można zastosować w przypadkach, gdy ma miejsce „poważne i trwałe naruszenie przez państwo członkowskie podstawowych wartości”.

Jednak eksperci twierdzą, że taka opcja prawdopodobnie nie zostanie zrealizowana, przynajmniej jeszcze nie teraz. „Nie wierzę, że art. 7, biorąc pod uwagę obecną rozmowę, którą prowadzimy, jest faktycznie realistyczny” – stwierdził Camino Mortera-Martinez, który kieruje brukselskim biurem Centrum Reform Europejskich.

Warto przeczytać!  Ukraina mogła wysłać jedną ze swoich najlepszych brygad, aby próbowała uratować Awdijewkę

„Musisz być bardzo ostrożny z tym, co robisz jednemu państwu członkowskiemu” – dodała, „(a) ze względu na reakcję i (b) dlatego, że musi to być skuteczne”.

W tym tygodniu „Financial Times” opublikował szczegóły dokumentu Rady UE, z którego wynikało, że przywódcy mogą celowo podważyć wiarę w węgierską gospodarkę, aby przywrócić Orbána do stołu.

Jacob Kirkegaard, starszy pracownik German Marshall Fund, zinterpretował wyciek jako sygnał dla przywódcy Węgier. „On najwyraźniej próbuje szantażować” – powiedział, a teraz UE mówi: „my też możemy szantażować i mamy większą broń”.

Być może, co było do przewidzenia, Orban odpowiedział natychmiast, pismo na X, znanym wcześniej jako Twitter, „Węgrów nie można szantażować”.




Źródło