Polska

UE zamyka po siedmiu latach postępowanie przeciwko Polsce na podstawie art. 7 w sprawie praworządności

  • 29 maja, 2024
  • 4 min read
UE zamyka po siedmiu latach postępowanie przeciwko Polsce na podstawie art. 7 w sprawie praworządności


Komisja Europejska oficjalnie zakończyła postępowanie w sprawie praworządności, tzw. art. 7, które wszczęła przeciwko Polsce w grudniu 2017 r. w związku z obawami dotyczącymi reform sądownictwa poprzedniego rządu Prawa i Sprawiedliwości (PiS).

„Komisja uważa, że ​​nie ma już wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia praworządności w Polsce” – ogłosiła w dzisiejszym oświadczeniu,

Zauważył, że nowy polski rząd, który w grudniu zastąpił PiS, „rozpoczął szereg działań mających rozwiać obawy dotyczące niezależności wymiaru sprawiedliwości, uznał prymat prawa UE i zobowiązał się do wdrożenia wszystkich [European court] wyroków związanych z praworządnością”.

Artykuł 7, określany mianem „opcji nuklearnej”, mógł teoretycznie skutkować zawieszeniem praw członkowskich Polski w UE. Jednakże każde takie posunięcie wymagałoby jednomyślności pozostałych państw członkowskich.

Szczególnie Węgry, na czele których stał sojusznik PiS Viktor Orbán, nigdy nie były skłonne poprzeć karania Polski za praworządność. W 2018 r. Komisja Europejska wszczęła również postępowanie na podstawie art. 7 przeciwko Budapesztowi.

Warto przeczytać!  Polska widzi „rosyjski cyberatak” za fałszywym raportem o poborze wojskowym

W zeszłym tygodniu Węgry jako jedyne państwo członkowskie UE wyraziły sprzeciw wobec propozycji Komisji Europejskiej dotyczącej zakończenia postępowania przeciwko Polsce.

Argumentowała, że ​​nowy polski rząd nie wdrożył jeszcze „kamieni milowych”, które Bruksela narzuciła byłej administracji PiS w celu przywrócenia praworządności. Decyzja o wycofaniu się z art. 7 dowodzi zatem, że zawsze było to jedynie „narzędzie szantażu politycznego” – twierdzą Węgry.

W dzisiejszym oświadczeniu polski minister sprawiedliwości przyznał, że „nie wdrożył jeszcze wszystkich rozwiązań” planu działań na rzecz przywrócenia praworządności, który przedstawił UE w lutym. Zaznaczyła jednak, że będzie w dalszym ciągu je kontynuować.

Eric Mamer, rzecznik przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, również powtórzył dzisiaj, że Bruksela będzie „w dalszym ciągu monitorować i wspierać” realizację planu działania przez Polskę.

Warto przeczytać!  Ogień trawi polską fabrykę broni, zabijając 1 pracownika

Choć polski rząd dysponuje większością w obu izbach parlamentu, uchwalone przez niego ustawy może zawetować prezydent Andrzej Duda, sojusznik PiS, który był blisko zaangażowany w reformy sądownictwa, które doprowadziły do ​​wszczęcia przez Komisję Europejską postępowania przeciwko Polsce.


Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit, która utrzymuje się z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie możemy zrobić tego, co robimy.

Główne źródło obrazu: Unia Europejska




Źródło