Sport

Ujawniono, że rywale Red Bulla w tempie wyścigowym kwestionują status faworyta

  • 22 czerwca, 2024
  • 5 min read
Ujawniono, że rywale Red Bulla w tempie wyścigowym kwestionują status faworyta


Piątkowy trening przed Grand Prix Hiszpanii dostarczył nam kilku interesujących danych dotyczących tempa wyścigu. Czołowe zespoły ukrywają cały swój potencjał na potrzeby kwalifikacji i wyścigu, ale możemy w niewielkim stopniu oszacować mocne strony Red Bulla, McLarena, Ferrari… i Mercedesa.

W obrębie tych czterech zespołów trudno określić kolejność, ponieważ nie znamy ilości paliwa zużytego przez każdy samochód w ich symulacjach długookresowych i pomimo zauważalnej różnicy temperatur na torze, część przejazdów odbyła się w 1PR i inne w FP2.

Dane dotyczące GP Hiszpanii: McLaren i Ferrari podjęli walkę z tempem wyścigowym Red Bulla

Popołudniowe przejazdy zaznaczone na wykresach liniami ciągłymi – po sesjach kwalifikacyjnych Formuły 2 i Formuły 3 tor był bardziej „przyczepny”, ale warunki były nieco bardziej wietrzne w porównaniu z pierwszym treningiem.

To powiedziawszy, wyniki Ferrari i McLarena były pozytywnie zaskakujące w porównaniu do Red Bulla.

Przed przybyciem do Montmelo wydawało się, że Max Verstappen może otrzymać trofeum, zanim w ogóle wskoczy do samochodu. Jednak jak widać na danych dotyczących tempa jednego okrążenia z drugiego treningu, historia wydaje się znacznie bardziej interesująca, przynajmniej na razie.

Po nieudanym weekendzie w Kanadzie i wczesnych problemach Charlesa Leclerca z konfiguracją samochodu, wydaje się, że Carlos Sainz od samego początku znalazł idealny punkt dla SF-24.

Hiszpan wyrusza do swojego ostatniego domowego wyścigu na czerwono z dużą motywacją, a obecne dane stawiają go na równi z McLarenem i przed Maxem Verstappenem – którego przejazd odbył się w pierwszym treningu – nawet przy lepszym zachowaniu miękkiej opony niż jego opracowany na dłuższą metę.

Warto przeczytać!  Wynik na żywo RR vs RCB, Eliminator IPL 2024: Rajasthan Royals ograniczają liczbę Royal Challengers Bengaluru do 172/8 w 20 overach - IPL News

Wydaje się, że Oscar Piastri przejechał bardziej oszczędnym samochodem i krótszym dystansem, jak pokazuje wykres.

Wygląda na to, że Lando Norris miał podobne warunki paliwowe jak Red Bull i Ferrari. Przebieg George’a Russella nie jest zbyt reprezentatywny, ponieważ w porównaniu z resztą przejechał on tylko cztery okrążenia na starszych oponach.

Ewolucja jazdy Norrisa na miękkiej nawierzchni z szybszych do wolniejszych czasów sugeruje, że McLaren może ukrywać bardziej autentyczne tempo i może nawet sprawić niespodziankę w niedzielę.

Należy wspomnieć, że zespół Papaya zdobył najwięcej punktów w ostatnich trzech wyścigach i należy to wziąć pod uwagę, rozpoczynając główną część weekendu.

Więcej kluczowych analiz z weekendu Grand Prix Hiszpanii

👉 Dane dotyczące GP Hiszpanii: Odkryto słaby punkt Red Bulla, gdy rywale w F1 2024 zyskują na popularności

W bardzo ciasnej grupie, w której Red Bull jest nadal bardzo solidny, ale nie tak mocny, jak oczekiwano przed lądowaniem w Hiszpanii, Mercedes wydaje się wymykać się z pierwszej trójki, co widać po średnich przebiegach opon.

Tempo Lewisa Hamiltona odbiega od tempa Carlosa Sainza, Maxa Verstappena i Oscara Piastriego, w przeciwieństwie do tego, co miało miejsce w Kanadzie. Nie mówiąc już o Astonie Martinie… całkowicie wykluczony z walki o podium na podstawie aktualnych trendów danych.

Warto przeczytać!  Prawdopodobny skład Indii na Puchar Świata T20 po dwóch tygodniach IPL 2024: Nie ma Ishana Kishana, Mayank Yadav…

W rezultacie Fernando Alonso będzie miał trudny weekend przed własną publicznością, jeśli zespół nie znajdzie szybkiego rozwiązania.

Pomimo tego, że Esteban Ocon miał doładowaną większą ilość paliwa Alpine i wyraźnie przekraczał granice swojej średniej opony, co pokazał spadek czasu z okrążenia za okrążeniem, wydaje się, że Red Bull na średniej oponie jechał bardzo komfortowo. Max Verstappen miał lekką przewagę nad Oscarem Piastrim i Carlosem Sainzem na żółtej mieszance.

Holender zakończył swój przejazd – przeprowadzony w drugim treningu na lepszej przyczepności, ale także na nieco chłodniejszym torze – będąc w stanie naciskać i ustanawiając najlepsze czasy w tej symulacji wyścigu pod koniec przejazdu. Niewątpliwie jest to coś bardzo zachęcającego i co nadal stawia ich w roli faworytów, ale nie z tak dużą przewagą, jak początkowo oczekiwano.

Tymczasem w walce pomiędzy McLarenem a Ferrari Piastri zakończył swój przejazd na oponach starszych niż Sainz i mimo to uzyskał lepszy średni czas. To powiedziawszy, również z krótszym okresem.

Wygląda jednak na to, że w pierwszej kolejności głównym rywalem Red Bulla walczącym o zwycięstwo jest McLaren, a Ferrari nieco za zespołem z Woking. Degradacja i zarządzanie oponami w niedzielę będą kluczem do zrobienia różnicy między tymi dwoma zespołami.

Warto przeczytać!  Juhi Chawla promienieje radością po wielkim finalowym zwycięstwie drużyny KKR w IPL 2024; wypuszcza PICS z udziałem Shah Rukha Khana, Jaya Mehty i dzieci

W piątek zespoły nie jeździły zbyt wiele na twardych oponach. Wiedzą, że będzie to opona, której trzeba użyć w wyścigu, a ponieważ jest to najtwardsza mieszanka w gamie wybranej przez Pirelli na to Grand Prix, ważniejsze jest testowanie i przesuwanie granic wydajności i trwałości miękkiej i średniej opony w tym, co oczekuje się, że będzie to dwustopniowy mecz.

Mimo to McLaren odbył długą trasę z Lando Norrisem na tym planie. I najwyraźniej MCL38 zużywał bardzo mało paliwa, ponieważ średnie tempo było nawet lepsze niż jakikolwiek dłuższy przejazd na średniej lub miękkiej mieszance. Jest to jednak kolejny punkt na korzyść zespołu z Woking, który może spodziewać się solidnego występu w niedzielę.

Podsumowując, nawet jeśli wiemy, że jesteśmy na początku weekendu, przebiegi wyścigu wydają się ponownie stawiać Red Bulla w roli lekkiego faworyta. Jednak tempo McLarena jest szczególnie zachęcające i widać oznaki, że w miarę postępu sesji może ono wzrosnąć.

Ferrari również pozytywnie zaskoczyło po słabym weekendzie w Kanadzie, a Carlos Sainz nie może się doczekać, aż zachwyci hiszpańskich fanów swoim ostatnim wyścigiem u siebie, zanim będzie musiał przesiąść się do mniej konkurencyjnego samochodu od 2025 roku.

Przeczytaj dalej: Toto Wolff: Zmiana przepisów FIA „nic nie znaczy” dla przyszłości Kimiego Antonelliego


Źródło