Filmy

Ujmujący dokument Claire Simon z klasy szkolnej

  • 1 czerwca, 2024
  • 6 min read
Ujmujący dokument Claire Simon z klasy szkolnej


Obserwując codzienne interakcje uczniów i nauczycieli w szkole podstawowej na przedmieściach Paryża, ten prosto skonstruowany, ale niezwykle poruszający film, odkrywa wiele, gdy stoi z boku i pozwala swoim bohaterom rozmawiać.

Podobnie jak jej inny dokumentalista Frederick Wiseman, Claire Simon interesują instytucje i przepływ ludzi, który utrzymuje je w działaniu. Podczas gdy wiele filmów Wisemana preferuje szerszy obraz i spojrzenie systemowe, Simon często pracuje w bardziej intymnych zbliżeniach, wybierając twarze i osobowości z większej społeczności instytucjonalnej. To serdeczne podejście do życia towarzyskiego dobrze przydaje się francuskiemu weteranowi filmowemu w „Elementary”, najnowszym z kilku filmów dokumentalnych Simona, których akcja rozgrywa się w miejscu nauki i w jego pobliżu – w tym przypadku w publicznej szkole podstawowej, do której uczęszczają różne osoby, na przedmieściach Ivry na przedmieściach Paryża -sur-Seine, będące także tłem dla jej portretu z liceum z 2018 r. „Młoda samotność”.

Przyglądając się z uwagą, ale bez przeszkód, jak pracownicy szkoły i uczniowie pokonują codzienne wyzwania związane z edukacją, komunikacją i konfliktami, „Elementary” to delikatny, pełen humoru film, ale nie bezzębny – tworzący niewypowiedzianą, ale donośny apel o ucisk systemu szkolnictwa publicznego we Francji poprzez jego żywe winiety przedstawiające zajęcia w klasach i na placach zabaw. Po względnym sukcesie studia artystycznego w zeszłym roku imponującego dzieła Simona o tematyce zdrowotnej „Nasze ciało” to krótsze, jaśniejsze dzieło powinno z łatwością znaleźć życzliwych dystrybutorów po premierze w programie pokazów specjalnych w Cannes. Porównania z podobnie skupionym na szkole hitem Nicolasa Philiberta z 2002 roku „Ętre et Avoir” są łatwe do przeprowadzenia, choć służą także podkreśleniu współczesnego środowiska społecznego filmu Simona – zakątka Paryża klasy robotniczej podlegającego zmianom kulturowym, ze znacznymi imigrantami populacja.

Warto przeczytać!  Festiwal Dokumentalny w Salonikach rozpoczyna się występem Fernando Trueby Honor

Jeśli fundusze w szkole podstawowej Makarenko są ograniczone, nie osłabia to entuzjazmu jej kadry nauczycielskiej, której codzienne obowiązki obejmują role wychowawcy, opiekuna i doradcy, zaspokajającego specjalne potrzeby niektórych uczniów, a jednocześnie prowadzącego duże, często radośnie gadatliwe zajęcia. To równowaga, którą osiągają przy minimalnym autorytaryzmie, woląc zamiast tego odnosić się do dzieci na przyjaznych, egalitarnych warunkach, prawie nigdy nie podnosząc głosu.

Każdy widz przyzwyczajony do bardziej nudnego środowiska edukacyjnego zostanie uderzony orzeźwiającą nieformalnością tutaj zaprezentowaną, od przewiewnych codziennych strojów nauczycieli i odkrytych tatuaży po postępowy ton dyskursu w klasie, w którym nawet drażliwe tematy, takie jak religia i zjawiska nadprzyrodzone, są otwarte na konstruktywną dyskusję. , swobodna rozmowa. Jeszcze bardziej ryzykowna jest piosenka wybrana na zajęcia muzyczne: w wzruszającej, dłuższej scenie chór uczniów drugiej klasy śpiewa perfekcyjną interpretację utworu „Dommage” francuskiego duetu hiphopowego Bigflo & Oli, z jego bardzo dorosłymi refleksjami na temat samotność, rezygnacja z ambicji i przemoc domowa. (Późniejsze zaśpiewanie francuskiego tłumaczenia standardu Disneya „I Just Can’t Wait To Be King” zapewnia nieco lżejszą ulgę.)

Uczestniczymy także w zajęciach bardziej tradycyjnie opartych na programie nauczania, podczas których uczniowie są rozwiązywani quizami z tabliczki mnożenia i zmuszani do analizowania zdań w poszukiwaniu części mowy – chociaż nie ma tu uczenia się na pamięć, a dzieci niepewne odpowiedzi nie są poprawiane szorstko, ale pomocnie popychany we właściwym kierunku. Mniej oczywistym zajęciom przypisuje się cel edukacyjny: fascynujące jest obserwowanie, jak uczniowie łączą się w pary i grają w warcaby, co pomaga nie tylko w ich logicznym i strategicznym myśleniu, ale także w umiejętnościach interpersonalnych, jeśli chodzi o sztukę wygrywania i przegrywania. („Będziemy szczęśliwi ze zwycięzcy i szczęśliwi z przegranego, że zagramy do końca” – pogodnie wyjaśnia nauczyciel.)

Warto przeczytać!  Recenzja „Pogromców duchów: Kraina lodu”: bezmyślna, pozbawiona radości, nudna

Tymczasem na placu zabaw za niedopuszczalne zachowanie przyznawane są przerwy w grze przypominające piłkę nożną w formie czerwonej kartki, ale uczniowie nie są kontrolowani w sposób mikro: kamera Simona rejestruje czasami surowe zasady i ograniczenia społeczne narzucane przez dzieci bez nadzoru dorosłych. Zajęcia i przerwy też nie są podzielone zbyt sztywno, jeśli sytuacja tego wymaga. Jedno z dzieci z neuroróżnorodnością ma czas na zabawę w pojedynkę i uspokaja się okrążeniami na hulajnodze, podczas gdy jego rówieśnicy są w klasie; nauczyciel zauważając dziecko śpiące przy biurku, instruuje klasę, aby nie zakłócała ​​mu potrzebnego odpoczynku.

Luźna, ale nie przypadkowa, porowata struktura filmu z grubsza przebiega według dwóch osi czasu, począwszy od początku semestru do zakończenia nauki przed wakacjami, a jednocześnie przedstawia przebieg dnia szkolnego. Wolny od lektorów i wywiadów z gadającymi głowami, „Elementary” unika także narzucania narracji przebiegowi wydarzeń: chociaż poszczególne dzieci i nauczyciele są wyróżniani w określonych momentach zainteresowania, żadne z nich nie jest wyznaczane jako „postacie”, których należy konsekwentnie przestrzegać podczas przebiegu postępowania. Mimo to w tym kolektywie wyróżniają się pewne magnetyczne postacie — nie bardziej niż Wassim, zdeklarowany i pobożny muzułmański uczeń, który staje się głównym bohaterem wyjątkowej scenografii filmu – debaty w klasie na temat religii, która dostarcza więcej wglądu niż niejeden wykład z teologii dla dorosłych. Upierając się, że przed religią, w której się wychowałeś, nie można uciekać, chłopiec nie wierzy, gdy jego nauczyciel sugeruje, że w ogóle nie musisz być religijny. W późniejszej scenie bezpośrednio przepytuje nieznajomych o ich przynależność religijną; trwa długoterminowy cykl edukacyjny.

Warto przeczytać!  5 świetnych filmów na lato dla rodzin do strumieniowego przesyłania

Jednakże „elementarność” nigdy nie zostaje wykolejona przez retorykę czy politykę. Nawet najbardziej gorące wymiany klas w tym mieście to codzienność – podobnie jak wyjątki od rutyny, takie jak hałaśliwa wycieczka łodzią po Sekwanie przez centrum Paryża, nadzorujący nauczyciele w równym stopniu wyczerpani i rozbawieni czy parada kostiumów ulicami mieszkalnymi Paryża Ivry-sur-Seine lub, w najbardziej łzawiącej muzycznej rozrywce filmu, wykonanie utworu Rihanny „Diamonds” z okazji zakończenia szkoły, które przypomina niezwykle wzmacniające wykorzystanie tej samej piosenki w „Girlhood” Céline Sciammy. Poprzez tę mozaikę działań Simon w milczeniu celebruje pracę, cierpliwość i kreatywność włożone w pielęgnowanie młodych umysłów – nie ma tu mowy o budżecie ani wynagrodzeniu, ale bezinteresowna skromność obu jest oczywista. Aby wychować dziecko, rzeczywiście potrzeba wioski, przynajmniej przedmieścia lub przynajmniej szkoły.


Źródło