Świat

Ukraina chce i oczekuje zaproszenia do NATO. Sojusznicy nie są pewni.

  • 7 lipca, 2023
  • 8 min read
Ukraina chce i oczekuje zaproszenia do NATO.  Sojusznicy nie są pewni.


KIJÓW, Ukraina — Czołowi urzędnicy ukraińscy mają nadzieję, że przyszłotygodniowy szczyt przywódców NATO w Wilnie na Litwie będzie epickim momentem — kiedy Ukraina w końcu otrzyma „wyraźny sygnał”, że ostatecznie przystąpi do sojuszu, zakotwiczając kraj w zachodniej infrastrukturę bezpieczeństwa i wysłanie jednoznacznego komunikatu do Moskwy.

Jurij Sak, doradca ministra obrony Ukrainy Ołeksija Reznikowa, powiedział, że szczyt „musi się zakończyć”, gdy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg „stoją obok siebie” i proklamują słowami Saka: „Dzisiaj osiągnęliśmy historyczna decyzja. Dziś zaprosiliśmy Ukrainę do NATO”.

„W takim razie wszyscy piją szampana” – powiedział Sak.

Ale na kilka dni przed przybyciem przywódców do litewskiej stolicy nie jest wcale jasne, czy korki będą pękać – ani czy w ogóle będą jakieś butelki do zamrożenia. Zamiast tego pojawiają się pytania o to, jakie opcje pozostawi Ukrainie, jeśli jej nadzieje zostaną zniweczone, co prawdopodobnie może mieć miejsce.

Sojusznicy NATO wciąż negocjują, co dokładnie zaoferować Ukrainie na spotkaniu, które rozpocznie się we wtorek.

Waszyngton, który ma największy wpływ na decyzje 31-osobowego sojuszu, od miesięcy manewruje, by obniżyć oczekiwania Kijowa, koncentrując rozmowę na „gwarancjach bezpieczeństwa”, a nie na członkostwie w najbliższej perspektywie, co wielu sojuszników uważa za niemożliwe do osiągnięcia dyskutować, dopóki Ukraina pozostaje w stanie wojny z Rosją.

Najwyższy generał Ukrainy, Walerij Załużny, chce pocisków, samolotów i cierpliwości

Reznikow powiedział, że szczyt w Wilnie da Sojuszowi okazję do „naprawienia błędu”, który został popełniony na szczycie NATO w Bukareszcie w 2008 r. stać się.

Z perspektywy czasu wielu urzędników i analityków twierdzi, że uczyniło to kraje celem rosyjskiej inwazji – Gruzję w 2008 r., Ukrainę w 2014 r. i ponownie w zeszłym roku – bez zapewnienia ochrony w ramach doktryny obrony zbiorowej NATO, w której atak na jednego sojusznika jest uważany za atak na wszystkich.

„Drzwi są otwarte” – powiedzieli nam, ale nie pokazali nam, gdzie je znaleźć, jak wejść – i jesteśmy gotowi – powiedział Reznikov w wywiadzie.

Warto przeczytać!  IDF pokazuje prasie zagranicznej filmy z kamer Hamasu, zdjęcia morderstw, tortur i dekapitacji

Inni jednak nadal kwestionują „gotowość” Kijowa. Ukraina ma jeszcze długą drogę do zreformowania swojej armii i uporania się z przewlekłym problemem korupcji, który będzie niepokoił zachodnich polityków przy rozpatrywaniu wniosku Kijowa.

Publicznie ukraińscy urzędnicy usilnie naciskają na zaproszenie nawet bez ustalonej daty. W wywiadzie wyemitowanym w środę wieczorem w CNN Zełenski wezwał prezydenta Bidena do zaproszenia Ukrainy do sojuszu „teraz”.

Biden, powiedział Zełenski, był głównym „decydentem” NATO.

Zełenski powiedział, że rozumie, że członkostwo nie może nastąpić, gdy Ukraina walczy z rosyjską inwazją, zgodnie z polityką sojuszu wymagającą rozwiązania sporów terytorialnych przed przystąpieniem. „Wszystko rozumiemy” – powiedział Zełenski. „Ale ten sygnał jest naprawdę bardzo ważny”.

Z członkostwem lub bez, ukraińscy urzędnicy szukają zobowiązań bezpieczeństwa ze strony krajów zachodnich „bezzwłocznie i tak szybko, jak to możliwe”, co potencjalnie mogłoby zachęcić Moskwę do wycofania swoich sił. Wielu analityków twierdzi, że prezydent Rosji Władimir Putin liczy na to, że zachodni zwolennicy Ukrainy zmęczą się i zatrzymają kosztowny przepływ broni i pomocy gospodarczej, którą wysyłają do Kijowa.

Takie gwarancje bezpieczeństwa mogłyby też służyć odstraszeniu Rosji od jakichkolwiek większych aktów agresji w przyszłości. „Jestem pewien, że jeśli reżim na Kremlu nie zmieni się w najbliższych latach, nawet po naszym zwycięstwie, w ich głowach będzie żądza zemsty” – powiedział Reznikow.

Szczegóły pakietu bezpieczeństwa nie zostały jeszcze sfinalizowane, powiedzieli dyplomaci. Ale urzędnicy USA i NATO opisali ewoluujące propozycje umów dwustronnych lub wielostronnych, które scharakteryzowali jako pakty o wzajemnej obronie lub memoranda bezpieczeństwa z Ukrainą.

W tej części frontu wschodniego Rosja wciąż atakuje

Administracja Bidena próbowała skierować debatę w stronę długoterminowych paktów bezpieczeństwa jako alternatywy dla członkostwa krótkoterminowego. Stany Zjednoczone udzieliły również wstępnego poparcia planowi usunięcia barier w wejściu Ukrainy – powiedzmy, umożliwiając Ukrainie późniejsze obejście Planu Działań na rzecz Członkostwa Sojuszu w przyszłości, ale bez faktycznego określenia harmonogramu.

Nie jest jednak jasne, czy takie umowy zdziałałyby znacznie więcej, aby pomóc Ukrainie w tej chwili. Żaden sojusznik NATO nie wydaje się chętny do wysłania własnych żołnierzy do walki na Ukrainie. A Stany Zjednoczone wielokrotnie wzbraniały się przed wysłaniem Ukrainie swojej najbardziej zaawansowanej broni.

Warto przeczytać!  Wojna rosyjsko-ukraińska: Słabe linie obronne sprawiają, że ukraińscy żołnierze martwią się rosyjskim natarciem

Reznikow w osobnym SMS-ie powiedział, że „wyraźnie daliśmy naszym partnerom do zrozumienia”, że gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy „powinny być kompleksowe i obejmować pomoc wojskową i finansową, a także gwarancje gospodarcze”.

I „muszą być prawdziwe”, dodał – w przeciwieństwie do memorandum budapeszteńskiego, które Ukraina podpisała w 1994 r., które dawało gwarancje, że Rosja i inne mocarstwa nie użyją siły militarnej przeciwko Ukrainie w zamian za rezygnację Kijowa z broni jądrowej. To, jak powiedział Reznikov, „okazało się niewarte papieru, na którym zostało napisane”.

Ukraina może jednak mieć trudności z zaspokojeniem swoich potrzeb bezpieczeństwa, pozostawiając ją w sytuacji niepewnej, podobnej do tej, w jakiej znalazła się przed wojną z Rosją.

Praktycznie każdy wynik szczytu w Wilnie, z wyjątkiem natychmiastowego zaproszenia do NATO, wydaje się pozostawiać Ukrainę w prawie takim samym zawieszeniu, w jakim znalazła się po Bukareszcie. Chociaż Kijów otrzymał bezprecedensowe dostawy broni i amunicji z Zachodu, nie jest jasne, czy sojusznicy Ukrainy będą w stanie to utrzymać w nieskończoność. Demokratyczne rządy zachodnie również muszą dostosować się do wyników wyborów, jeśli wyborcy domagają się zmian.

Bez wyraźnego zobowiązania niektórzy ukraińscy urzędnicy widzą najgorszy scenariusz, w którym poparcie dla Kijowa ostatecznie się rozpadnie, zwłaszcza jeśli Biden zostanie pokonany przez republikanina w przyszłorocznym wyścigu prezydenckim. Ukraina i jej zwolennicy mają nadzieję na zachowanie gwarancji bezpieczeństwa na nadchodzące lata, niezależnie od tego, kto zasiada w Białym Domu.

Chociaż istnieje powszechna zgoda co do tego, że sojusz powinien zacieśniać stosunki polityczne z Kijowem, istnieją duże różnice co do tego, co to właściwie oznacza.

W dniach poprzedzających szczyt, gdy Ukraina walczy z Rosją, krajowi doradcy NATO toczą własną bitwę o to, jak sformułować deklarację końcową szczytu.

Gdy wojna zbliża się do Krymu, rosyjscy okupanci próbują zwabić turystów

Warto przeczytać!  Matka Alexa Batty’ego, Melanie, jest teoretyczką spiskową, która chciała założyć „wspólnotę duchową” i uważała, że ​​Covid-19 „został stworzony przez państwo, aby kontrolować ludzi” – mówi przyjaciółka, gdy Interpol przyłącza się do poszukiwań jej

Oczekuje się, że NATO przekształci Komisję NATO-Ukraina, forum konsultacji, w Radę Ukraina-NATO, zmiana, która, jak nalega NATO, da Ukrainie więcej sprawczości, w tym możliwość zwoływania spotkań i poruszania kwestii. Pierwsze posiedzenie Rady odbędzie się w czwartek, drugiego dnia szczytu, z udziałem przywódców sojuszniczych.

Poza tym sprawy bardzo się zmieniają.

Oprócz powołania rady Reznikow powiedział, że ukraińscy urzędnicy mają listę kluczowych obszarów współpracy z NATO – w zamówieniach, szkoleniu i wspólnym planowaniu obrony – co mają nadzieję potwierdzić na wileńskim szczycie.

W deklaracji wileńskiej sojusznicy muszą znaleźć język, który nie daje Rosji „weta” w sprawie członkostwa, powiedział Camille Grand, były asystent sekretarza generalnego NATO ds. „Musimy przeciwstawić się poglądowi, że aby kwalifikować się do członkostwa, muszą być w pokoju z Rosją”, powiedział Grand, „że jeśli masz zamrożony konflikt, nie jesteś mile widziany”.

Reznikow i inni ukraińscy urzędnicy twierdzą, że Ukraina już więcej niż udowodniła swoją wartość. Powiedział, że NATO zostało stworzone „jako rozwiązanie przeciwko sowieckiej agresji” – rola, którą odziedziczyła Moskwa. „Wykonujemy misję NATO, dla której została stworzona – jest to jedyna armia na świecie, która to robi” – powiedział Reznikow.

„Nie ma drugiej takiej armii z takim doświadczeniem, by pokonać Rosję” – powiedział. „Inne argumenty nie są nawet potrzebne”.

Jeśli Kijów nie otrzyma zaproszenia w Wilnie ani wyraźnego zobowiązania, rozczarowanie odczuje cała Ukraina, mówią działacze społeczeństwa obywatelskiego.

Oficjalne zaproszenie byłoby „wyraźnym sygnałem dla Rosji, że Ukraina nie jest już uważana za strefę buforową” – powiedziała Hanna Hopko, była posłanka do ukraińskiego parlamentu i założycielka Międzynarodowego Centrum Zwycięstwa Ukrainy, grupy rzeczników.

„Zbrodnia bezczynności jest gorsza niż zbrodnia agresji, kiedy wiesz, że możesz pomóc i uratować życie, ale nie rób tego lub celowo opóźniaj te decyzje” – powiedział Hopko. „Tak zwycięża zło”.

Rauhala relacjonował z Brukseli.


Źródło