Polska

Ukraina i Polska rozpoczęły wspólne badania dna morskiego Antarktyki

  • 1 kwietnia, 2024
  • 3 min read
Ukraina i Polska rozpoczęły wspólne badania dna morskiego Antarktyki


Na lodołamaczu badawczym Noosfera rozpoczęto nowe międzynarodowe badania życia na dnie Antarktydy, inicjując nowy kierunek współpracy naukowej pomiędzy Ukrainą a Polską.

Narodowe Antarktyczne Centrum Naukowe ogłosiło to na Facebooku.

W ramach współpracy polskich i ukraińskich naukowców po raz pierwszy pobrano próbki fauny morskiej z dna Oceanu Południowego.

Do badań wykorzystano specjalny włok denny. Badania przeprowadzono w rynnie Penola (w pobliżu stacji badawczej Vernadsky Research Base) na trzech różnych głębokościach.

Na każdej głębokości znaleziono różne organizmy morskie. Na głębokości 250 metrów dominowały gąbki, duże gwiazdy morskie i holothuriany (znane również jako ogórki morskie ze względu na podobny kształt).

Na głębokości 200 metrów żyją średniej wielkości gatunki rozgwiazd, ślimaki, duże wieloszczety i ophiuroidy (znane również jako „kruche gwiazdy” ze względu na ich charakterystyczny sposób poruszania się: gdy pełzają po dnie morskim, ich ramiona zwijają się jak węże) były najczęściej spotykane.

Na głębokości 120 metrów odławiano różne gatunki szkarłupni oraz kolonie gatunków osiadłych mszywiołów.

Warto przeczytać!  Polska zmusza mężczyznę do powrotu na Białoruś po zawiadomieniu o deportacji

Próbki przechowywane są na statku w specjalnych komorach zamrażalniczych. Po dostarczeniu do laboratorium na „kontynencie” naukowcy przeprowadzą ekstrakcję i sekwencjonowanie (odczytanie) kodu genetycznego wybranych organizmów oraz zbadają ilość metalu obecnego w ich szkieletach mineralnych.

Jedną z najbardziej zaawansowanych metod badania ekosystemów morskich jest analiza DNA środowiska (eDNA). Dzięki tej metodzie w pojedynczej próbce wody można zidentyfikować dziesiątki, a nawet setki gatunków organizmów żywych za pomocą specyficznych markerów molekularnych. Pozwala to na oszczędność czasu i kosztów, a także znacznie mniejsze szkody dla środowiska w porównaniu z tradycyjnymi metodami badawczymi, które często wiążą się z obowiązkowym chwytaniem żywych stworzeń.

Naukowcy zauważyli, że zmiany klimatyczne prowadzą do wzrostu temperatury wody morskiej i jej zakwaszenia (spadku pH). W bardziej kwaśnej i cieplejszej wodzie zmienia się fizjologia zwierząt, co powoduje, że znacznie intensywniej absorbują metale z wody i odkładają je w elementach szkieletu, takich jak kości, muszle, pancerze itp.

Szkielet zanieczyszczony metalem staje się słabszy. Dodatkowo utlenianie wody niekorzystnie wpływa na muszle zwierząt powstałe z węglanu wapnia, gdyż rozpuszcza się ona w środowisku kwaśnym. Wraz z akumulacją metali powoduje to, że szkieletowa podpora życia morskiego jest krucha i podatna na zagrożenia.

Warto przeczytać!  Dlaczego Polska zwolniła generała zaangażowanego w pomoc Ukrainie?

Dlatego też dzięki tym badaniom naukowcy będą w stanie ocenić wrażliwość/odporność bezkręgowców wodnych na zmiany w składzie chemicznym Oceanu Południowego i zidentyfikować grupy, które są przede wszystkim zagrożone konsekwencjami zmian klimatycznych na Antarktydzie.

Ze strony polskiej w badaniach biorą udział pracownicy Polskiej Akademii Nauk i Uniwersytetu Gdańskiego. Obecne wspólne pobieranie próbek dennej fauny morskiej wyznacza początek nowego kierunku współpracy naukowej między Ukrainą a Polską. Przewiduje się jego rozwinięcie w wieloletni, wspólny projekt finansowany przez Narodowe Centrum Nauki RP.


Źródło