Ukraina sprowadza wojnę pod drzwi Rosji w „masowym” ataku dronów na cele wojskowe i rządowe
Ukraina w piątek kontynuowała wysiłki mające na celu przeniesienie wojny na terytorium Rosji, podczas gdy walki toczą się w obwodzie kurskim, w tym samym czasie przeprowadzono „masowe” ataki dronów na cele wojskowe i rządowe w co najmniej czterech innych regionach zachodnich.
Obwód lipiecki w Rosji, położony na północ od Kurska, został w piątek rano zaatakowany przez ukraińskie drony. Według doniesień, podczas nalotów uszkodzone zostały skład amunicji i magazyn.
Jak podają źródła East2West w wywiadzie dla Fox News Digital, w wyniku ataku zniszczono rzekomo około 700 rosyjskich bomb kierowanych.
Lokalny gubernator Igor Artamonow poinformował również, że w wyniku ataku doszło do zakłóceń w dostawach prądu, jak jako pierwszy poinformował Politico EU.
Rosyjskie media państwowe podały również, że w wyniku ataku, w trakcie którego rzekomo przechwycono około 19 dronów, w regionie wybuchł pożar na lotnisku wojskowym.
WALKI TRWAJĄ NA TERYTORIUM ROSYJSKIM PO NIESPODZIEWANEJ INWAZJI UKRAINY
Nie jest jasne, ile dronów zostało zestrzelonych w obwodzie lipieckim. Dalsze doniesienia wskazują, że 26 kolejnych dronów zostało zestrzelonych w obwodzie biełogrodzkim, położonym na północ od obwodu charkowskiego na Ukrainie i tuż na wschód od Kurska – podają lokalne ukraińskie media.
Ministerstwo obrony Rosji podało, że w nocy zestrzelono 75 dronów w kilku regionach wzdłuż granicy Ukrainy z Rosją, a kolejne pięć dronów rzekomo zestrzelono nad okupowanym przez Rosję Krymem na południu Ukrainy.
W piątek pojawiły się liczne doniesienia, że Moskwa ogłosiła „stan wyjątkowy na szczeblu federalnym” w Kursku, a Ministerstwo Obrony przyznało, że siły ukraińskie zbliżają się do strategicznego miasta Sudza, po tym jak w tym tygodniu opublikowano w źródłach publicznych doniesienia, że siły ukraińskie przejęły już kluczowy punkt kontrolny i stację dystrybucji gazu Sudza.
W piątek opublikowano również wideo opublikowane przez prorosyjskich blogerów wojskowych, pokazujące pozostałości rosyjskiego konwoju, który najwyraźniej wpadł w zasadzkę ukraińskich sił w czwartek wieczorem. Na drastycznym materiale widać spalone pojazdy, w tym niektóre wypełnione ciałami martwych rosyjskich żołnierzy.
Nie jest jasne, jaki jest główny cel Ukrainy w atakach na rosyjskie cele w pięciu regionach, chociaż źródła poinformowały Fox News Digital, że Kijów może chcieć skierować rosyjskie zasoby na linię frontu, przenosząc walkę do ojczyzny prezydenta Rosji Władimira Putina.
Oczekuje się, że obrona Rosji w jej granicach ulegnie osłabieniu, ponieważ Moskwa koncentruje swoje działania militarne na wschodniej flance Ukrainy, gdzie w tym roku zyskała pewne terytorium.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie zabrał głosu w sprawie ataku w Rosji, co jest zgodne z polityką milczenia Kijowa w obliczu trwających operacji, choć w czwartkowym przemówieniu powiedział: „Rosja sprowadziła wojnę na nasz kraj i powinna odczuć to, co zrobiła”.
UKRAINA NARUSZYŁA GRANICĘ Z ROSYJSKĄ W POBLIŻU GŁÓWNEGO WĘZŁA PRZESYŁU GAZU, MÓWIĄ OFICJALNICY OBRONY
Administracja Bidena na początku tego roku zrezygnowała ze sprzeciwu wobec używania przez Kijów broni dostarczonej przez USA do atakowania celów rosyjskich poza Ukrainą.
W maju pojawiły się doniesienia, że Biały Dom milcząco dał Ukrainie zgodę na obronę przed rosyjskim ostrzałem rakietowym, pozwalając jej atakować cele wojskowe położone tuż za granicą z Charkowem.
Jednak według komentarzy zastępcy sekretarza prasowego Pentagonu Sabriny Singh z czwartku, zgoda ta była najwyraźniej udzielana każdemu celowi strategicznemu znajdującemu się poza wspólną granicą Ukrainy z Rosją, pod warunkiem, że nie znajdował się on głęboko na terytorium Rosji.
„W miarę jak dynamika na polu bitwy się zmieniała, udało im się faktycznie odepchnąć Rosjan dalej na terytorium Rosji” – powiedziała. „W miarę jak [Ukraine sees] ataki przechodzą przez granicę, muszą mieć możliwość reagowania. I dlatego widzicie niektóre z tych transgranicznych środków przeciwdziałania ogniem”.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
Jednak gdy zapytano ją o konkretne ograniczenia dotyczące tego, jak daleko Ukraina może prowadzić ataki „transgraniczne”, pozostała małomówna.
„Nie popieramy ataków dalekiego zasięgu na Rosję” – powiedziała reporterom. „Nie zamierzam określać konkretnego zasięgu”.
„Nie zamierzam tutaj rysować okrągłej mapy, gdzie mogą uderzyć, a gdzie nie, ale jasno wyraziliśmy swoje stanowisko wobec Ukraińców” – dodała.