Ukraina twierdzi, że Bakhmut zyskuje pomimo rosyjskich zaprzeczeń
Ukraina poinformowała w piątek, że jej siły odzyskały część terytorium wokół obleganego miasta Bachmut, mimo że prezydent Wołodymyr Zełenski twierdzi, że jego armia potrzebuje więcej czasu, zanim rozpocznie spodziewaną wiosenną ofensywę.
Rzekome zdobycze Kijowa w pobliżu epicentrum najzacieklejszej bitwy tej wojny zostały obalone przez Moskwę, ale pojawiają się, gdy oczekiwania rosną w stosunku do przewidywanej walki o wysoką stawkę.
Chiny zapowiedziały, że w przyszłym tygodniu wyślą specjalnego wysłannika z wizytą na Ukrainę, Rosję i narody europejskie, podczas gdy Pekin będzie dążył do roli rozjemcy.
Pekin planuje wysłać swojego wysokiego rangą dyplomatę Li Hui na Ukrainę, do Polski, Francji, Niemiec i Rosji, aby „porozumiewał się ze wszystkimi stronami w sprawie politycznego rozwiązania kryzysu na Ukrainie”.
Od Ukrainy po Bliski Wschód, Pekin w ostatnich miesiącach starał się zająć pozycję mediatora odgrywającego wiodącą rolę w rozwiązywaniu światowych kryzysów.
Ale chociaż Chiny twierdzą, że są stroną neutralną w wojnie na Ukrainie, były krytykowane za odmowę potępienia Moskwy za inwazję.
„Wielkie straty” w walce z Bachmutem
Na polu bitwy Ukraina poinformowała, że jej siły posunęły się o dwa kilometry (około jednej mili) w pobliżu Bachmutu – miejsca najdłuższej i najbardziej krwawej bitwy od ponad rocznej inwazji Moskwy.
Bakhmut liczył kiedyś około 70 000 mieszkańców. Zostało zniszczone, ponieważ siły rosyjskie odnotowały w ostatnich miesiącach przyrostowe zdobycze, obejmujące około 80% miasta.
„Wróg poniósł ogromne straty w ludziach” – powiedziała wiceminister obrony Hanna Malyar w oświadczeniu w mediach społecznościowych.
„W tym tygodniu nie straciliśmy ani jednej pozycji w Bachmucie”.
Rosja zaprzeczyła, by Ukraina dokonała jakichkolwiek przełomów w mieście będącym punktem zapalnym, twierdząc, że doniesienia o stratach terytorialnych wokół miasta „nie odpowiadają rzeczywistości”.
Ale szef prywatnej grupy wojskowej Wagnera, stojącej na czele ataku Moskwy na Bachmuta, Jewgienij Prigożyn, powiedział, że Kijów przeprowadził „udane kontrataki”.
Późną nocą w mediach społecznościowych pojawiły się konta kilku rosyjskich korespondentów wojennych, a niektórzy z nich donosili, że rozpoczęła się długo oczekiwana kontrofensywa Kijowa.
Zełenski powiedział jednak w opublikowanym w czwartek wywiadzie, że Kijów potrzebuje więcej czasu, zanim przejdzie do ofensywy.
„Psychicznie jesteśmy gotowi…” – zaznaczył ukraiński przywódca. „Jeśli chodzi o wyposażenie, nie wszystko jeszcze dotarło.
„Z (tym, co mamy) możemy iść naprzód i odnosić sukcesy. Ale stracilibyśmy wielu ludzi. Myślę, że to niedopuszczalne. Musimy więc poczekać. Wciąż potrzebujemy trochę więcej czasu” – powiedział.
Prigożyn, którego spór z rosyjską armią konwencjonalną zaognił się w ostatnich dniach, uznał ukraińskie sukcesy i wyzwał swojego rywala, ministra obrony Siergieja Szojgu, do odwiedzenia Bachmuta.
„Wróg przeprowadził szereg udanych kontrataków”, napisał Prigożyn do Shoigu w mediach społecznościowych, wzywając go do „niezależnej oceny obecnej sytuacji”.
Rozmowy o odnowieniu umowy zbożowej
Wiadomość pojawiła się po tym, jak szczery szef Wagnera dokonał bezprecedensowych ataków na rosyjskie przywództwo wojskowe, oskarżając Szojgu o częściową odpowiedzialność za ogromne straty rosyjskie i mówiąc, że rosyjscy żołnierze uciekają z „przestępczych” rozkazów w Bakhmut.
Prigożyn od wielu dni przyznaje, że niektóre jednostki ukraińskie skutecznie przebijały się w niektórych rejonach.
Armia rosyjska zaprzeczyła jednak twierdzeniom Prigożyna i promoskiewskich blogerów, że Kijów dokonał pewnych przełomów.
„Pojedyncze deklaracje na Telegramie o„ przełamaniu ”w kilku punktach na linii frontu nie odpowiadają rzeczywistości” – napisano w oświadczeniu Ministerstwa Obrony.
Ponieważ los Bachmuta wisi na włosku, Turcja powiedziała w piątek, że rozmowy w sprawie przedłużenia umowy zezwalającej na eksport zboża z Ukrainy przez Morze Czarne po rosyjskiej inwazji są bliskie porozumienia.
„Zmierzamy do porozumienia w sprawie przedłużenia umowy zbożowej” – powiedział w oświadczeniu turecki minister obrony Hulusi Akar.
Inicjatywa Zbożowa Morza Czarnego, obowiązująca od lipca po dyplomacji Organizacji Narodów Zjednoczonych i Turcji, umożliwia eksport zboża z Ukrainy przez port, pomagając złagodzić niedobory i wynikające z nich skoki cen wywołane inwazją Rosji na kraj spichlerza.