Ukraina twierdzi, że zniszczyła bomby szybujące podczas ataku na rosyjską bazę lotniczą
Siły ukraińskie użyły dronów dalekiego zasięgu do ataku w nocy na kluczową rosyjską bazę lotniczą, niszcząc magazyny, w których przechowywano paliwo, amunicję i niezwykle niszczycielskie bomby ślizgowe.
Atak był wymierzony w lotnisko Maryniwka w obwodzie wołgogradzkim w Rosji, miejsce, z którego wystrzeliwane są samoloty bombardujące linię frontu. Poinformowało o tym w czwartek źródło w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy w wywiadzie dla „Business Insider”. Powiedziało ono, prosząc o zachowanie anonimowości ze względu na szczegóły delikatnych operacji.
Wydaje się, że był to najnowszy ukraiński atak dalekiego zasięgu na ważną instalację wojskową na terytorium Rosji.
Źródło SBU podało, że atak był wspólnym wysiłkiem SBU i ukraińskich Sił Operacji Specjalnych. Ataki na rosyjskie lotnisko wywołały eksplozje w magazynach, w których przechowywano kierowane bomby lotnicze, amunicję i paliwo przez całą noc i poranek.
Nagrania wideo krążące w mediach społecznościowych mają pokazywać czarne kłęby dymu unoszące się z lotniska. Business Insider nie był jednak w stanie niezależnie zweryfikować szczegółów nagrania.
„SBU działa z chirurgiczną precyzją na lotniskach, z których wróg atakuje Ukrainę” – powiedziało źródło, zgodnie z tłumaczeniem uwag udostępnionych BI, dodając, że każdy taki atak „zmniejsza przewagę Rosjan w powietrzu i znacznie ogranicza ich możliwości lotnicze”.
Ukrainie zabrania się używania arsenału potężnych, zachodnich pocisków do ataków wewnątrz Rosji. Aby obejść te ograniczenia, Kijów w dużej mierze polegał na lokalnie produkowanych, dalekosiężnych dronach szturmowych, aby prowadzić trwającą miesiące kampanię wymierzoną w moskiewskie obiekty wojskowe i energetyczne.
W ramach tej kampanii Ukraina podjęła szczególne próby wyeliminowania rosyjskiego zagrożenia związanego z użyciem bomb ślizgowych.
Bomby szybujące to głupie bomby wyposażone w specjalne zestawy, które zamieniają je w precyzyjnie kierowaną amunicję. Są wysoce niszczycielskie (Rosja używała w walce bomb ważących ponad 6000 funtów) i trudno je przechwycić, ponieważ mają dość krótki czas lotu, małe sygnatury radarowe i poruszają się po trajektoriach niebalistycznych, co stanowi wyzwanie dla jednostek obrony powietrznej.
Rosja przez większą część wojny używała bomb ślizgowych, by wyrządzać szkody zarówno ukraińskim pozycjom wojskowym, jak i infrastrukturze cywilnej, ale w ostatnich miesiącach ta niebezpieczna broń stała się szczególnie problematyczna.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w niedzielę, że w tym miesiącu Rosja użyła ponad 750 bomb ślizgowych w ciągu jednego tygodnia.
Ponieważ bomby ślizgowe są wyjątkowo trudne do zatrzymania, jedynym sposobem, w jaki Ukraina może naprawdę wyeliminować zagrożenie, jest zestrzelenie rosyjskich myśliwców bombardujących zanim zrzucą amunicję, lub uderzenie w samoloty — a wraz z nimi bomby — na ziemi, na ich lotniskach.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy Ukraina przeprowadziła szereg ataków na lotniska w Rosji, gdzie składowane są myśliwce bombardujące i bomby szybujące. Jednym z ostatnich ataków był atak na Maryniwkę.