Ukraina żąda od Polski ukarania protestujących rolników za wyrzucanie zboża | Wiadomości o protestach
![Ukraina żąda od Polski ukarania protestujących rolników za wyrzucanie zboża | Wiadomości o protestach](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/03/2024-02-13T111346Z_1622561253_RC2NXU9H3YPX_RTRMADP_3_UKRAINE-CRISIS-EU-ACCESSION-1708945363-770x470.jpg)
Polscy rolnicy w ramach protestu przeciwko „nieuczciwej konkurencji” rozsypali z wagonów 160 ton ukraińskich produktów rolnych.
Ukraina wezwała Polskę do ukarania osób odpowiedzialnych za zniszczenie 160 ton ukraińskiego zboża w ataku na polską stację kolejową.
Kijów wystosował notę do Warszawy, żądając od polskich władz znalezienia i ukarania winnych – powiedział w poniedziałek X wicepremier Ukrainy Oleksandr Kubrakow.
Urzędnik powiedział, że zniszczenie zboża na stacji kolejowej w ramach protestów było aktem „bezkarności i nieodpowiedzialności”.
„Trzeba znaleźć, zneutralizować i ukarać tych, którzy uszkodzili ukraińskie zboże. Zainteresowane są tym dwa zaprzyjaźnione, cywilizowane państwa europejskie” – napisał Kubrakow.
Wcześniej urzędnik poinformował, że 160 ton zboża w drodze do innych krajów przez port w Gdańsku zostało rozsypanych na stacji kolejowej pod Bydgoszczą we wschodniej Polsce. Według doniesień był to już czwarty przypadek rozsypania ukraińskiego zboża przez protestujących polskich rolników w ostatnich tygodniach.
Trzeba znaleźć, zneutralizować i ukarać tych, którzy uszkodzili ukraińskie zboże. Zainteresowane są tym dwa zaprzyjaźnione, cywilizowane państwa europejskie. Takie zaplanowane filmy demonstracyjne i komentarze przypominają rosyjską wojnę hybrydową.
The @minfrastuktura i @UKRinPL… pic.twitter.com/O0corRKY2T
— Oleksandr Kubrakov (@OlKubrakov) 26 lutego 2024 r
Polscy rolnicy w ostatnich tygodniach znaleźli się na czele powszechnych protestów rolników europejskich. Od ponad roku protestują jednak przeciwko „nieuczciwej konkurencji” ze strony Ukrainy.
Unia Europejska zawiesiła cła przywozowe, kontyngenty i środki ochrony handlu w odniesieniu do importu z Ukrainy w czerwcu 2022 r., po tym, jak wojna w Rosji zamknęła wiele zwykłych szlaków eksportu zboża w tym kraju. Jednak napływ taniego zboża ze wschodu szybko wywołał protesty rolników i kierowców ciężarówek w sąsiednich krajach.
Zachęceni przez poprzedni rząd nacjonalistyczny, który rządził do zeszłego roku, polscy rolnicy i kierowcy ciężarówek blokowali przejścia graniczne i autostrady.
Podobnie jak inne rządy w całej Europie, nowy rząd w Warszawie ostrożnie podchodzi do konfrontacji z rolnikami, najwyraźniej dostrzegając znaczne poparcie społeczne i ryzyko, że zdecydowana reakcja na protesty może okazać się dobrodziejstwem dla skrajnej prawicy podczas czerwcowych wyborów do Parlamentu Europejskiego.
W piątek delegacja rządu Ukrainy odwiedziła granicę z Polską, aby omówić protesty.
Premier Denys Szmyhal powiedział, że Kijów opracował pięcioetapowy plan „wzajemnego zrozumienia”, mający na celu znalezienie kompromisu dla obu krajów.
„Blokada uderza w cały handel polsko-ukraiński i gospodarkę naszych krajów. Traci na tym nie tylko Ukraina, ale tracą na tym polscy przedsiębiorcy, którzy eksportują na nasz rynek towary o wartości 12 miliardów dolarów rocznie”.
W planie przedstawiono zgodę Ukrainy na propozycję Komisji Europejskiej dotyczącą ograniczenia eksportu drobiu, jaj i cukru, w tym apel do UE o wprowadzenie zakazu eksportu rosyjskich produktów rolnych.
Dodał, że Kijów jest także gotowy zastosować mechanizm weryfikacji w eksporcie zbóż, kukurydzy, słonecznika i rzepaku.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w niedzielę, że dla Kijowa ważne jest utrzymanie bliskich stosunków z Polską. Dodał jednak, że jego kraj jest gotowy bronić przedsiębiorstw, które ucierpiały w wyniku blokad granic.
Rzecznik ukraińskiej służby granicznej Andrij Demczenko powiedział w telewizji: „Niestety blokada trwa”.
„W sumie na terenie Polski kolejki znajduje się 2200 ciężarówek [Polish] rolnicy przepuszczają kilka pojazdów na godzinę w obu kierunkach. Bardziej zablokowane są ciężarówki przyjeżdżające z Ukrainy” – powiedział.
Płonące opony
Poza Polską rolnicy z całej Europy, w tym z Francji, Niemiec i Belgii, blokują drogi i protestują przeciwko zagranicznej konkurencji, a także przepisom ochrony środowiska, podniesionym kosztom i niskim cenom produktów.
Ukraina stwierdziła, że blokady eksportu zboża spowodowały poważne straty gospodarcze i wpłynęły na jej wysiłki wojenne.
W poniedziałek traktory otoczyły siedzibę UE w Brukseli, gdy ministrowie spotkali się, aby szukać sposobów na usprawnienie przepisów rolnych i uproszczenie biurokracji podsycającej protesty w całym bloku.
Rolnicy palili opony i odpalali fajerwerki na ulicach. Podczas gdy ministrowie omawiali ustępstwa, policja użyła armatek wodnych do ugaszenia płomieni.