Ukraina zatrzymała prezesa Sądu Najwyższego podejrzanego o łapówkarstwo
Władze ukraińskie zatrzymały prezesa Sądu Najwyższego za rzekome przyjmowanie łapówek od oligarchy, podczas gdy Kijów wzmaga wysiłki antykorupcyjne podczas wojny z Rosją.
Wsiewołod Kniaziew został oskarżony o przyjęcie łapówki o wartości 2,7 mln dolarów, według ukraińskich prokuratorów antykorupcyjnych, którzy powiedzieli, że pieniądze były „nagrodą” za orzeczenie wydane „na korzyść właściciela grupy finansowo-kredytowej”. Grupę tę kontroluje górniczy potentat Kostiantyn Żewago.
Głośna sprawa jest ostatnią z serii dochodzeń wymierzonych w oligarchów kraju, ponieważ ukraińscy urzędnicy zobowiązali się do dalszego zwalczania korupcji, co jest warunkiem dalszego wsparcia finansowego i wojskowego Zachodu, a także integracji z armią UE i NATO Sojusz.
„Szef Sądu Najwyższego został zatrzymany i prowadzone są czynności mające na celu sprawdzenie innych osób pod kątem udziału w działalności przestępczej” – powiedział we wtorek prokurator ukraińskiej wyspecjalizowanej prokuratury antykorupcyjnej Sapo Ołeksandr Omelczenko.
Sąd Najwyższy usunął Kniaziewa ze stanowiska we wtorek, a nowy prezes prawdopodobnie zostanie wkrótce wybrany. „To czarny dzień w historii Trybunału. Musimy być godni i wytrzymać taki cios” – powiedział sąd.
Z Kniaziewem nie udało się uzyskać komentarza.
Szczegóły sprawy, w tym zdjęcia stosów gotówki na kanapie i schematy rzekomego programu łapówkarskiego, zostały przedstawione przez Sapo we wspólnym oświadczeniu z ukraińskim biurem antykorupcyjnym Nabu.
Zhevago walczy z ekstradycją z Francji na Ukrainę w związku z osobną sprawą rzekomego oszustwa bankowego. Jego służby prasowe zaprzeczyły jego udziałowi w domniemanej łapówce i odrzuciły twierdzenia władz, że dochodzenie sądu najwyższego dotyczy walki prawnej o aktywa należące do jego notowanego na londyńskiej giełdzie producenta rudy żelaza Ferrexpo, podały ukraińskie media.
Rzecznik Zhevago nie odpowiedział natychmiast na prośby Financial Times o komentarz.
Nie było od razu jasne, jak incydent wpłynie na sąd, który został zreformowany przed objęciem urzędu prezydenta przez Wołodymyra Zełenskiego w 2019 r. Administracja Zełenskiego musi jeszcze w pełni zrestartować skażony Trybunał Konstytucyjny kraju, z którym starł się przed pełną inwazją Rosji.
Przez dziesięciolecia ukraińscy oligarchowie wykorzystywali swoje wpływy medialne i polityczne do skorumpowania instytucji państwowych i wzmocnienia swoich biznesów. Jednak ich wpływ został osłabiony przez środki antykorupcyjne i szkody dla ich interesów korporacyjnych przez wojnę rosyjską.
W poniedziałek państwowa służba bezpieczeństwa Ukrainy SBU poinformowała, że skierowała do innego oligarchy Dmitrija Firtasza zawiadomienie o sprzeniewierzeniu gazu ziemnego o wartości blisko 500 mln dolarów. Firtasz, przebywający na wygnaniu w Wiedniu, gdzie od 2014 r. walczył z oskarżeniami o ekstradycję do USA, zaprzeczył zarzutom popełnienia wykroczenia w oświadczeniu wydanym przez jego holding Group DF, w którym opisał śledztwo jako część „ciągłej kampanii presji korupcyjnej”.
Oligarcha jest byłym partnerem rosyjskiego Gazpromu w wielomiliardowym biznesie zaopatrywania Ukrainy w gaz, na który Kijów w ubiegłym roku nałożył sankcje.
W tym roku SBU zabezpieczyła również sądowe nakazy zamrożenia aktywów innego oligarchy objętego sankcjami przez Ukrainę, Wadima Nowinskiego.
We wtorek kolejny ukraiński oligarcha objęty sankcjami, Pavel Fuks, w oświadczeniu Telegram określił nową sprawę SBU przeciwko niemu jako „bezpodstawną”.
„To po raz kolejny to pokazuje [authorities are] wprowadzenie w błąd prezydenta Ukrainy i społeczeństwa ukraińskiego, kierując się własnym interesem, a nie interesem społeczeństwa ukraińskiego, co jest przejawem wyjątkowego cynizmu w czasie wojny na pełną skalę” – dodał.
Dodatkowe raporty Sama Jonesa.