Polska

Ukraińcy w Polsce: nowa normalność

  • 3 czerwca, 2024
  • 10 min read
Ukraińcy w Polsce: nowa normalność


Po wybuchu wojny na pełną skalę miliony ukraińskich uchodźców przekroczyły polską granicę, uciekając przed rosyjską agresją. Ukraińskie rozmowy na ulicach polskich miast już nikogo nie dziwią – stały się częścią krajobrazu. Mówiąc o Ukraińcach mieszkających w Polsce, pierwsze co przychodzi na myśl to uchodźcy wojenni szukający bezpiecznego schronienia. Nie jest to jednak pełny obraz – sprawa jest znacznie bardziej złożona i dotyczy gospodarki, integracji społecznej i wszystkich innych aspektów życia. Kim są, jak wygląda ich życie w Polsce, jakie mają kontakty z Polakami i jakie są perspektywy na przyszłość?

Tło

Obecnie szacuje się, że w Polsce mieszka około miliona obywateli Ukrainy, choć ustalenie faktycznej liczby, która obejmowałaby Polaków pochodzenia ukraińskiego, jest trudne. Kalkulację tę dodatkowo komplikuje fakt, że wielu Ukraińców często podróżuje pomiędzy Polską, Ukrainą i innymi krajami. Migracja ta wynika głównie z powodów rodzinnych, pracy sezonowej lub handlu transgranicznego. Próbując zobrazować współczesną społeczność ukraińską mieszkającą w Polsce, należy zacząć od zakończenia II wojny światowej i przedstawić trzy główne fale przesiedleń, migracji i uchodźców.

Pierwszym z nich jest przesiedlenie 140 000 rodzin Ukraińców, Łemków i rodzin polsko-ukraińskich z południowo-wschodnich ziem współczesnej Polski na Pomorze w ramach akcji „Wisła” lat 1947–1950. Na przestrzeni kilku pokoleń, pomimo wysiłków mających na celu zachowanie dziedzictwa kulturowego, ludność ta uległa znacznej spolonizacji i zasymilowaniu. Nie oznacza to jednak, że ich dziedzictwo zanikło – dziś nadal można spotkać wiernych uczęszczających do cerkwi prawosławnej i greckokatolickiej, a wiele rodzin obchodzi Boże Narodzenie dwa razy w roku – w grudniu obrządku łacińskiego i w styczniu obrządku bizantyjskiego.

OBEJRZYJ: Wracając do domu, jeńcy wojenni ponownie całują ukraińską ziemię

Inne interesujące tematy

OBEJRZYJ: Wracając do domu, jeńcy wojenni ponownie całują ukraińską ziemię

Wczoraj odbyła się wymiana więźniów z Rosją, w wyniku której 75 Ukraińców wróciło do domu. Niektórzy jeńcy wojenni spędzili w ciężkiej niewoli nawet dwa lata.

Kilkadziesiąt lat później, według spisu powszechnego przeprowadzonego w 2011 roku, ponad 50 000 obywateli Polski zadeklarowało obywatelstwo ukraińskie lub podwójne obywatelstwo polskie i ukraińskie. Kolejny znaczący wzrost migracji Ukraińców do Polski miał miejsce w latach 2014-2022 i był spowodowany sytuacją polityczno-gospodarczą Ukrainy. W 2021 r. w Polsce legalnie przebywało 1,45 mln obywateli Ukrainy.

Sytuacja uległa zmianie wraz z inwazją rosyjską w lutym 2022 r. Prawie 9 mln uchodźców przekroczyło polską granicę, z czego 1,55 mln skorzystało z tymczasowej ochrony w Polsce. Liczby doskonale ilustrują skalę i charakter tego zjawiska. Było to dla Polski istotne wyzwanie humanitarne.

Jednak społeczeństwo oraz władze centralne i lokalne poradziły sobie z tym dobrze. Pomimo ogromnej liczby uchodźców udało się uniknąć tworzenia obozów dla uchodźców, co było niespotykane w skali światowej. Można wyróżnić dwie główne fale uchodźców. Do tej pierwszej zaliczali się głównie ludzie z większych miast, charakteryzujący się lepszą sytuacją ekonomiczną i znajomością języków obcych. Drugą falę napędzały wysiedlenia – wielu uchodźców, którzy wcześniej zamieszkiwali tereny przyfrontowe, terytoria okupowane lub byli bezpośrednio zagrożeni najazdem rosyjskim, szukało schronienia w Polsce.

Ukraińscy uchodźcy w Polsce

Uchodźcy, którzy przybyli do Polski, znacznie różnią się od poprzednich migracji. W odróżnieniu od migrantów zarobkowych, nie opuszczali oni domów dobrowolnie – zostali zmuszeni do ucieczki ze względu na wojnę. Jak zatem wygląda ich życie w Polsce i jaki wpływ mają na kraj?

„Z naszych obserwacji wynika, że ​​uchodźcy z Ukrainy są bardzo aktywni na rynku pracy. Mamy najwyższy wskaźnik w UE – około 70% osób w wieku produkcyjnym jest zatrudnionych. Jeszcze więcej wyraża chęć pracy, ale nie może tego zrobić ze względu na np. potrzebę opieki nad dziećmi. Ukraińscy uchodźcy zakładają własne firmy, rozwijają się i archiwizują swoje ambicje zawodowe. Nie chcą pracować poniżej swoich kwalifikacji i polegać na tym, co oferuje rynek, ale chcą to sami stworzyć – mówi Bartłomiej Potocki, dyrektor Departamentu Integracji Społecznej w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Potwierdzają to fakty – w 2023 roku spośród ponad 300 000 firm założonych w Polsce 10 proc. zostało założonych przez Ukraińców. Podobnego zdania jest Wiktoria Pogrebniak, aktywistka Euromajdanu w Warszawie: „Większość ludzi przystosowała się do życia w Polsce, choć na początku nowe zasady były dla nich zaskoczeniem. Mogę śmiało powiedzieć, że po 2 latach 80 proc. społeczności zintegrowało się z polskim społeczeństwem. Pracują i zakładają firmy. W Polsce widzimy synergię pomiędzy Polakami i Ukraińcami.”

Istotnym elementem integracji i rozpoczęcia nowego życia jest edukacja. Należy zauważyć, że znaczną większość uchodźców stanowią kobiety i dzieci. Wszystkie małoletnie dzieci w Polsce podlegają obowiązkowi szkolnemu. Ich rodzice mogą wybierać pomiędzy szkołami polskimi lub zajęciami on-line w szkołach ukraińskich. Polska zapewnia miesięczne wsparcie w wysokości około 203 dolarów, dostępne dla wszystkich dzieci do ukończenia 18. roku życia. Zapowiadane są jednak zmiany. Od czerwca 2025 r. świadczenie będzie dotyczyło wyłącznie dzieci uczęszczających do polskich szkół. W efekcie spodziewany jest wzrost liczby uczniów kosztem ukraińskich szkół internetowych.

Czy polskie szkoły były gotowe na przyjęcie tak dużej liczby nowych uczniów? „Widzimy braki systemowe, ale nie wynika to ze złej woli. Mówiąc najprościej, do tej pory Polska nie była miejscem docelowym dla tak dużej grupy uchodźców” – powiedział Potocki. „Nasze programy nauczania i rozwoju zawodowego nauczycieli nie uwzględniały pracy w środowisku wielokulturowym. Staramy się to nadrobić. Pewne problemy pojawiają się na przedmiotach humanistycznych, takich jak historia czy zajęcia z języka polskiego. Wymagają od nauczycieli dużej wrażliwości. Obecnie pracujemy nad wprowadzeniem do szkół asystentów międzykulturowych, co docelowo ułatwi wiele rzeczy. Wielka fala uchodźców była dla Polski nagłym szokiem. Dziś uznajemy to za nową normalność” – dodał urzędnik ministerstwa.

Socjalizacja i integracja to także kluczowe funkcje systemu edukacji. „Problemy pojawiają się w przepełnionych szkołach. Istnieje konkurencja o zasoby. dodał Potocki.

Przy bliższym przyjrzeniu się można odnieść wrażenie, że mimo pewnych trudności wzajemne współistnienie i stopniowa integracja Polaków i Ukraińców przebiega pomyślnie – i nie jest to wniosek błędny.

Istnieją jednak pewne wyzwania. Ukraińcy borykają się z problemami wspólnymi dla wszystkich mieszkańców Polski, takimi jak problemy mieszkaniowe. Wielu uchodźców nie jest świadomych swoich praw na rynku pracy. Obawy pojawiają się także co do przyszłości ich statusu prawnego. „Po dwóch latach spędzonych w Polsce ludzie chcą planować swoją przyszłość. Przedłużenie specjalnego statusu uchodźcy budzi niepewność. Jak będzie wyglądać przyszłość uchodźców, gdy ten status wygaśnie?” – zauważyła Wiktoria Pogrebniak. Niepewność wśród Ukraińców – zwłaszcza mężczyzn – podsycają także pomysły repatriacji ich z powrotem na Ukrainę, np. gdy niedawno ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych czasowo zawiesiło usługi konsularne dla mężczyzn w wieku poborowym. To kontrowersyjny temat. Wielu mężczyzn z Ukrainy mieszka w Polsce od lat, prowadzi firmy, zakłada rodziny, zaciąga kredyty. Inni, pracując w Polsce, wspierają finansowo swoje rodziny, które pozostają na Ukrainie.

Sprawa ta nie dotyczy wyłącznie obywateli Ukrainy – stanowiłaby istotne wyzwanie dla polskiego rynku pracy.

Współistnienie społeczne jest procesem mającym swoje własne zasady i dynamikę, prowadzącym zarówno do przyjaźni, jak i konfliktów. Po ponad dwóch latach od agresji Rosji na Ukrainę można zaobserwować, że Polacy przyzwyczaili się do wojny. Pozytywne emocje z czasem opadły, a uchodźcy z Ukrainy nie są już traktowani jak goście – stali się sąsiadami Polaków. Jednakże te pozytywne emocje, solidarność i przyjaźń nie stanowią wiarygodnego punktu odniesienia dla ogólnego długoterminowego obrazu sytuacji.

Wyzwania przyszłości: integracja vs. asymilacja

Mimo ogólnie bardzo dobrej wzajemnej koegzystencji, przyszłość rodzi wiele pytań. Jedna z nich dotyczy faktu, że wielu uchodźców pozostanie w Polsce na stałe. „W porównaniu z migrantami zarobkowymi, wielu uchodźców nie może zadeklarować chęci pozostania w Polsce, podjęcia dalszych migracji czy powrotu na Ukrainę. Szacujemy, że gdyby wojna skończyła się w tym roku, w Polsce na stałe pozostałoby 30 proc. uchodźców” – powiedział Potocki. „Z każdym rokiem liczba ta będzie rosła. Według naszych obliczeń może sięgać nawet 50–60 proc. Przygotowujemy nasz system, aby móc zintegrować taką liczbę uchodźców z polskim społeczeństwem.”

Polityka integracyjna może oczywiście przybierać różne formy. Polonizację można wyróżnić poprzez proces asymilacji lub dążenie do bycia aktywnym uczestnikiem życia społecznego.

Jak wygląda polska polityka w tym zakresie? „Wierzymy, że integracja oznacza zdolność do zachowania własnej historii, kultury i dziedzictwa. Wspieramy organizacje ukraińskiej diaspory. Nie można mówić o prawidłowym procesie integracji, jeśli uchodźcy nie są w stanie zachować i utrzymać swojej tożsamości” – dodał Potocki.

Jednak misja ukraińskich organizacji pozarządowych wykracza poza zwykłą ochronę ich dziedzictwa. „Euromajdan Warszawa, jako organizacja reprezentująca społeczność ukraińską, jest bardzo aktywna. Wkładamy wiele wysiłku w integrację naszych społeczeństw. Organizujemy warsztaty, kursy językowe i staramy się łączyć obie kultury, ale to tylko kropla w morzu potrzeb. Takich inicjatyw powinno być setki” – powiedział Pogrebniak.

Oprócz działań integracyjnych Euromajdan Warszawa działa na rzecz wsparcia Ukrainy na poziomie humanitarnym, a także wspiera jej aspiracje unijne. Pomimo wspomnianych wyzwań procesy integracyjne będą kontynuowane i już dziś możemy zobaczyć ich efekty na ulicach polskich miast. Ukraińcy stali się pełnoprawnymi członkami społeczeństwa. Niewątpliwie będą coraz bardziej aktywni w sferze publicznej i z biegiem lat wielu z nich stanie się polskimi obywatelami i wyborcami.

Nowa rzeczywistość

Ukraińcy byli w Polsce obecni od zawsze, a ich społeczeństwa krzyżowały się ze sobą. Ale zakrojona na pełną skalę rosyjska inwazja na Ukrainę stworzyła nową rzeczywistość, nową normalność.

Pomimo wyzwań związanych ze zmieniającym się otoczeniem, integracją i zrozumieniem zasad i praw obowiązujących w Polsce, współżycie społeczne Polaków i Ukraińców wydaje się bardzo obiecujące. Z pewnością wzajemnej adaptacji i osiedlaniu się ukraińskich uchodźców sprzyjała bliskość kulturowa, ogromna empatia, jaką Polacy okazali w chwili wybuchu inwazji, a także działania podjęte przez państwo. Skala konfliktów również nie powinna budzić niepokoju – są one całkowicie naturalnym aspektem współżycia społecznego. Przyszłość będzie zależeć od samych Ukraińców i Polaków, zarówno społeczeństw, jak i polityków.


Źródło

Warto przeczytać!  Les Bleus walczą o zwycięstwo grupowe i solidarność zespołową na Euro 2024