Świat

Ukrainiec poszukiwany za eksplozje gazociągów Nord Stream

  • 14 sierpnia, 2024
  • 3 min read
Ukrainiec poszukiwany za eksplozje gazociągów Nord Stream




CNN

Władze Niemiec wydały międzynarodowy nakaz aresztowania Ukraińca podejrzanego o przeprowadzenie eksplozji, które dwa lata temu uszkodziły gazociąg Nord Stream.

W wyniku eksplozji z Nord Stream 1 i 2 – dwóch głównych rurociągów, którymi przesyłano rosyjski gaz do Europy – wydobywał się gaz, co skłoniło do przeprowadzenia szeroko zakrojonej operacji mającej na celu ustalenie osoby odpowiedzialnej.

Rzeczniczka Prokuratury Generalnej w Polsce, Anna Adamiak, potwierdziła, że ​​Polska otrzymała nakaz aresztowania Ukraińca o nazwisku Wołodymyr Z. Dodała, że ​​opuścił on Polskę i nie został aresztowany, ponieważ nie figuruje w bazie danych osób poszukiwanych.

Informacja ta pojawiła się po tym, jak trzy niemieckie media poinformowały, że mężczyzna – opisany jako nurek – wraz z dwoma innymi podejrzanymi z Ukrainy, według niemieckiej prokuratury federalnej, przeprowadził zuchwały podwodny atak na rurociąg z żaglówki we wrześniu 2022 r.

Po wspólnym dochodzeniu niemieckie media ARD, Die Zeit i Süddeutsche Zeitung poinformowały w środę, że nakaz aresztowania mężczyzny został wysłany do polskiego rządu w celu zatwierdzenia w czerwcu. Federalny Prokurator Generalny Niemiec nie skomentował doniesień, gdy skontaktowała się z nim CNN. Die Zeit poinformował, że mężczyzna zaprzeczył swojemu udziałowi, gdy skontaktowała się z nim gazeta.

Warto przeczytać!  Iran, obawiając się szerszej wojny, wzywa swoich pełnomocników, aby unikali prowokowania USA

Pochodzenie eksplozji było przedmiotem intensywnych spekulacji i jeszcze bardziej podsyciło napięcia polityczne w Europie siedem miesięcy po inwazji Rosji na Ukrainę. Żaden z rurociągów nie transportował aktywnie gazu do Europy w momencie wycieku, chociaż nadal utrzymywał gaz pod ciśnieniem.

W listopadzie 2022 r. śledczy znaleźli na tych terenach dowody obecności materiałów wybuchowych, co skłoniło szwedzkich prokuratorów do wniosku, że eksplozje były aktem sabotażu.

Według nowych doniesień niemieckich mediów, śledczy w Niemczech uważają, że żaglowiec wypłynął z Rostocku w Niemczech we wrześniu 2022 r., zatrzymując się w Danii, Szwecji i Polsce, z sześcioosobową załogą, w tym pięciu mężczyzn i jedną kobietą.

Podejrzewa się, że podczas rejsu załoga zanurkowała do Morza Bałtyckiego i podłożyła ładunki wybuchowe pod potężne rurociągi Nord Stream, które następnie eksplodowały i uszkodziły obie nitki – podają media.

W zeszłym roku trzej amerykańscy urzędnicy poinformowali CNN, że USA otrzymały informacje wywiadowcze od europejskiego sojusznika, iż ukraińska armia planuje atak na rurociągi na trzy miesiące przed ich atakiem.

Tymczasem w 2023 r. „New York Times” poinformował, że informacje wywiadowcze przeanalizowane przez urzędników USA wskazują, że w operacji brała udział grupa lojalna wobec Ukrainy, ale działająca niezależnie od rządu w Kijowie.

Warto przeczytać!  Minister spraw zagranicznych Rosji spotyka się z zachodnimi krytykami na spotkaniu dotyczącym bezpieczeństwa i wychodzi po przemówieniu

Władze Ukrainy zawsze zaprzeczały jakiemukolwiek związkowi z wybuchami.

Projekt Nord Stream był kontrowersyjny na długo przed inwazją Rosji na Ukrainę. Kilka krajów zachodnich, w tym Polska, wyraziło obawy, że zwiększy on wpływy Moskwy w Europie.

Niemcy mimo wszystko poparły kosztowny, wielomilionowy projekt rurociągu o długości 750 mil, ale ostatecznie wycofały się z planów po inwazji Rosji, tuż przed oddaniem go do użytku.

W przygotowaniu reportażu pomagali Antonia Mortensen i Chris Stern.


Źródło