Świat

Ukraińscy żołnierze kopiący rowy byli celem rosyjskich nalotów

  • 30 kwietnia, 2023
  • 3 min read
Ukraińscy żołnierze kopiący rowy byli celem rosyjskich nalotów


Dziennikarze AFP w ostatnich tygodniach widzieli żołnierzy kopiących liczne okopy w okolicach Bachmuta

Dziennikarze AFP w ostatnich tygodniach widzieli żołnierzy kopiących liczne okopy w okolicach Bachmuta

W POBLIŻU BACHMUTU (UKRAINA) – Z łopatami w dłoni i hełmami na głowach ukraińscy żołnierze wyskoczyli z wojskowej ciężarówki i przygotowują się do kopania rowu w pobliżu Bakhmut, na ogarniętym konfliktem wschodnim kraju.

Lider zespołu wydał polecenie około 30 kopaczom: „Trzeba kopać stamtąd tam” – powiedział, wskazując na kilkadziesiąt metrów zielonej trawy wilgotnej od nocnego deszczu.

Wybrane miejsce znajduje się między małą drogą a lasami, około sześciu kilometrów od rosyjskiej linii frontu.

Rosja napadła na Ukrainę w lutym ubiegłego roku. Obecnie większość walk toczy się na wschodzie, o kontrolę nad przemysłowym regionem Donbasu, w szczególności nad miastem Bachmut, które zostało prawie całkowicie zniszczone.

Lider grupy kontynuuje: „Połowa z was kopie, połowa może palić, a potem się przebieracie. Kopiesz do 14:30, a potem wychodzimy stąd” – powiedział w niedzielę przed południem.

„To Bakhmut, to przód” – dodaje, wskazując na wszystkie strony.

Żołnierze pierwszego dyżuru przy kopaniu rzucili karabiny na trawę i z łopatami w dłoniach ustawili się wzdłuż wyznaczonego odcinka terenu. Pozostali stoją nieco z tyłu.

Warto przeczytać!  Jedna ukraińska brygada w Awdijiwce wysadziła 200 rosyjskich pojazdów

Ale kopacze nie zdążyli nawet ruszyć, gdy przenikliwy dźwięk rakiety przeciął powietrze, eksplodując mniej niż 50 metrów dalej.

Niektórzy żołnierze rzucili się na ziemię, inni pobiegli, by położyć się na skraju sąsiedniego lasu.

Nastąpiło około dwudziestu eksplozji z rzędu, w pobliżu lub dalej.

Detonacje następowały po sobie przez około 20 sekund. Potem powróciła cisza.

Kilku żołnierzy wstało, ale szybko się cofnęło, gdy rozległy się kolejne dwie eksplozje.

– Dron obserwacyjny –

Kiedy w końcu wrócił spokój, dowódca zespołu nakazał żołnierzom pobiec z powrotem w kierunku ciężarówki, zaparkowanej około 50 metrów dalej pod osłoną drzew.

„Idź idź!” – krzyknął z ulgą, że nie było ofiar.

Żołnierze podbiegli do pojazdu, niektórzy wciąż z łopatami w dłoniach.

Kiedy wszyscy byli już w ciężarówce, odbiegli z dala od bezpośredniego niebezpieczeństwa.

„To była amunicja kasetowa” – powiedział agencji AFP Rusłan, sierżant zespołu, kilka minut później z osłoniętego miejsca.

Rosjanie „mogli widzieć naszą grupę. Pociski spadły dokładnie tam, gdzie zgromadziło się wielu ludzi” – powiedział, dodając, że jest bardzo prawdopodobne, że kopacze zostali zauważeni przez rosyjski dron obserwacyjny, pomimo niskiego, szarego nieba w niedzielę.

Warto przeczytać!  Putin przybywa do Wietnamu z wizytą państwową potępioną przez USA | Wietnam

„Nawet nie kopaliśmy w niebezpiecznym miejscu. W niektóre dni kopaliśmy prawie w punkcie zerowym (linia frontu), ale nie było takich ataków” – powiedział Rusłan.

„Dzięki naszym liczbom możemy wykopać rów w dwa dni. Musimy szybko wykonać tę pracę” – dodał.

Dziennikarze AFP widzieli w ostatnich tygodniach żołnierzy kopiących okopy w okolicach Bachmutu, gdzie od zeszłego lata toczą się szczególnie śmiertelne walki.

Rosjanie z paramilitarnej grupy Wagnera i siły specjalne armii moskiewskiej wkroczyły do ​​centrum miasta.

Ukraińcy zajmują teraz tylko niewielką zachodnią część miasta, a władze rosyjskie twierdzą, że kontrolują około 90 procent miasta, które przed konfliktem liczyło 70 000 mieszkańców, ale teraz zostało zredukowane do ruin.


Źródło