Świat

Ukraińska szkoła odrzuca rosyjskie twierdzenia o zabitych tam żołnierzach

  • 9 stycznia, 2023
  • 4 min read
Ukraińska szkoła odrzuca rosyjskie twierdzenia o zabitych tam żołnierzach


KRAMATORSK, Ukraina (AP) – Urzędnicy szkoły zawodowej we wschodniej Ukrainie odrzucili twierdzenia Rosji, że setki ukraińskich żołnierzy zginęło w ataku rakietowym, mówiąc w poniedziałek, że rakieta jedynie wysadziła okna i uszkodziła sale lekcyjne.

Rosja specjalnie nazwała szkołę zawodową w Kramatorsku jako cel ataku w prawie 11-miesięcznej wojnie. Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że pociski uderzyły w dwie tymczasowe bazy, w których przebywa 1300 ukraińskich żołnierzy w mieście, zabijając 600 z nich w późną sobotę.

Reporterzy Associated Press, którzy odwiedzili miejsce zdarzenia w poniedziałek w słoneczną pogodę, zobaczyli czteropiętrowy betonowy budynek z większością wybitych okien. W środku miejscowi sprzątali gruz, zmiatali potłuczone szkło i wyrzucali połamane meble do krateru po pocisku poniżej.

Oddzielny, sześciopiętrowy budynek szkolny był w większości nieuszkodzony. Nie było żadnych śladów ukraińskiej obecności wojskowej ani ofiar.

Yana Pristupa, zastępca dyrektora szkoły, kpiła z twierdzeń Moskwy o uderzeniu w koncentrację wojsk.

„Nikt nigdzie nie widział ani jednej plamki krwi” – ​​powiedziała AP. „Wszyscy widzieli wczoraj, że nikt nie wyniósł zwłok. To tylko ludzie sprzątają”.

Powiedziała, że ​​przed wybuchem wojny w lutym zeszłego roku w szkole było ponad 300 uczniów, z których większość studiowała inżynierię mechaniczną, a większość lekcji przeniosła się do sieci po inwazji Rosji.

Warto przeczytać!  Biden dziękuje Ruto z Kenii za wysłanie policji na Haiti i opowiada się za powstrzymaniem sił amerykańskich od udziału w misji

Uczniowie „są teraz w szoku”, powiedziała, dodając: „Cóż to był za wspaniały obiekt”.

Ukraińscy urzędnicy w niedzielę szybko zaprzeczyli rosyjskim twierdzeniom, że stracili dużą liczbę żołnierzy w ataku.

Mimo braku jakichkolwiek dowodów na to, że w strajku zginęły setki ukraińskich żołnierzy, Moskwa nie ustąpi. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że doniesienia z miejsca zdarzenia nie zachwiały wiarą wyższych urzędników w władze obronne.

„Ministerstwo Obrony jest głównym, legalnym i wszechstronnym źródłem informacji o przebiegu specjalnej operacji wojskowej” – powiedział Pieskow w poniedziałek w telekonferencji z dziennikarzami, używając kremlowskiego określenia na wojnę.

Podczas wojny obie strony regularnie twierdziły, że podczas ataków zabiły setki swoich żołnierzy. Twierdzenia rzadko można niezależnie zweryfikować z powodu walk.

Zarzuty Moskwy mogły jednak przynieść odwrotny skutek w kraju, ponieważ niektórzy rosyjscy blogerzy wojskowi skrytykowali twierdzenia Kremla dotyczące strajku w Kramatorsku.

Instytut Studiów nad Wojną powiedział, że blogerzy „odpowiedzieli negatywnie na zarzuty Rosji (Ministerstwa Obrony), wskazując, że rosyjskie Ministerstwo Obrony często przedstawia oszukańcze twierdzenia i krytykując rosyjskie dowództwo wojskowe za sfabrykowanie historii… Rosyjskie kierownictwo odpowiedzialne za straty ponosi odpowiedzialność”.

Warto przeczytać!  NATO Turcja: Sojusz ściga się z czasem, aby uchronić się przed poważnym kłopotem

Rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Obrony powiedział, że naloty na Kramatorsk były odwetem za ukraiński atak na Makiejewkę w sylwestra, w którym zginęło co najmniej 89 rosyjskich żołnierzy zgromadzonych w tymczasowych koszarach – poinformowała Moskwa. Ukraińskie władze poinformowały, że liczba ofiar śmiertelnych tego ataku sięga setek.

Był to jeden z najbardziej śmiercionośnych ataków na siły Kremla od czasu rozpoczęcia wojny ponad 10 miesięcy temu i żenująca strata.

Takie ataki zemsty zdarzały się już wcześniej. Kiedy Ukraina na początku października uderzył w most łącząc okupowany przez Rosję Półwysep Krymski z Rosją, uszkadzając ważną arterię zaopatrzeniową dla słabnących wysiłków wojennych Kremla na południowej Ukrainie i uderzając w kluczowy symbol rosyjskiej potęgi w regionie, Kreml wysłał pierwszy zmasowany ostrzał ukraińskich obiektów energetycznych. Został on zapowiedziany jako odwet za atak na most i zwiastował okres nieustających bombardowań ukraińskiej infrastruktury energetycznej.

Biuro prezydenta Ukrainy poinformowało w poniedziałek, że co najmniej trzech cywilów zginęło, a 12 zostało rannych w kraju w ciągu ostatnich 24 godzin, gdy ostrzelano dziewięć ukraińskich regionów w południowo-wschodniej części kraju.

Warto przeczytać!  Prezes Sądu Najwyższego ONZ ma długą historię antyizraelskich uprzedzeń: „Konflikt interesów”

W jednym z poniedziałkowych ataków zginęły dwie osoby, a pięć innych, w tym 13-letnia dziewczynka, zostało rannych w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego, który uderzył w wiejski rynek w północno-wschodnim regionie Charkowa – poinformowały ukraińskie władze.

Gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Siniehubow powiedział, że strajk uderzył w wieś Szewczenkowo. Zdjęcia opublikowane przez Syniehubova na jego kanale Telegram przedstawiają zrujnowane pawilony, niektóre z nich wciąż płoną, oraz gruzy dookoła.

Według ukraińskich urzędników pod gruzami mogło być uwięzionych więcej osób. Trwała akcja ratunkowa w celu ich odnalezienia.

___

Śledź relację AP z wojny o godz


Źródło