Świat

Ukraińskie drony Kamikaze atakują pięć regionów Rosji – podpalono rafinerię ropy naftowej i stacje energetyczne

  • 9 lipca, 2024
  • 8 min read
Ukraińskie drony Kamikaze atakują pięć regionów Rosji – podpalono rafinerię ropy naftowej i stacje energetyczne


Jak podają doniesienia prasowe z wtorku, ukraińskie drony wyposażone w ładunki wybuchowe przeprowadziły serię nocnych i o świcie nalotów na rafinerie ropy naftowej oraz infrastrukturę sieci energetycznych w pięciu zachodnich regionach Rosji. W dwóch z nich doszło do podpalenia zakładu przetwórstwa paliwa oraz stacji transformatorowych.

Najpoważniejsze ataki miały miejsce w samym sercu obwodu wołgogradzkiego w Rosji, ponad 500 kilometrów (310 mil) od terytorium kontrolowanego przez Ukrainę, w pobliżu miasta Kałacz nad Donem, gdzie ukraińskie drony uderzyły w zakład przetwarzania i magazynowania paliwa, wywołując ogromne pożary.

Wideo, prawdopodobnie nagrane przez pracownika zakładu i przesłane do lokalnych mediów społecznościowych, pokazało wolno poruszające się samoloty śmigłowe, które leciały w kierunku zakładu na niskiej wysokości tuż po wschodzie słońca, zanim zanurkowały i eksplodowały na terenie rafinerii. Na tych zdjęciach nie było widać rosyjskiego ognia przeciwlotniczego ani wystrzelonych rakiet. Niektóre komentarze głosowe w nagraniach przesłanych do lokalnych mediów społecznościowych stwierdzały, że co najmniej siedem samolotów uderzyło w zakład.

Rafineria ropy naftowej w rosyjskim mieście Kałacz nad Donem płonie gwałtownie po licznych ukraińskich atakach dronów w godzinach porannych 8 lipca. Zdjęcie opublikowane przez lokalną platformę informacyjną V1.Ru Volgograd Online.

Ambasador USA przy NATO zapewnia „bardzo pozytywną odpowiedź” na prośbę Ukrainy o 7 systemów Patriot

Inne interesujące tematy

Ambasador USA przy NATO zapewnia „bardzo pozytywną odpowiedź” na prośbę Ukrainy o 7 systemów Patriot

Po kolejnych rosyjskich atakach rakietowych na Ukrainę ambasador nawiązał do prośby Kijowa o więcej systemów rakietowych Patriot z kwietnia i stwierdził, że wkrótce nadejdzie „bardzo pozytywna odpowiedź” ze strony NATO.

Lokalna platforma informacyjna VolgogradOnline przedstawiła intensywne i szczegółowe relacje z ataków. Według tego źródła ukraińskie drony po raz pierwszy zbliżyły się do zakładu około 4 rano, a mieszkańcy słyszeli powtarzające się eksplozje uderzeń dronów lub detonacje paliwa przez następne dwie godziny. Nie zgłoszono żadnych ofiar.

Jak poinformował rzecznik rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, w wyniku uderzeń dronów wybuchł pożar w co najmniej dwóch zbiornikach benzyny w zakładzie, a we wtorek w południe strażacy wciąż walczyli z ogniem.

Zdjęcia niektórych nadlatujących dronów kamikaze pasowały do ​​sylwetki opracowanego na Ukrainie samolotu UJ-26 Bobr (Beaver). Według otwartych źródeł, krajowy samolot może przenosić głowicę bojową o wadze do 20 kilogramów (45 funtów) i latać w jedną stronę do 1000 kilometrów (620 mil). Niektóre geolokalizowane zdjęcia pokazywały samoloty widocznie różniące się od UJ-26 operujące w pobliżu.

Główne ukraińskie media powszechnie uznawały, że za przeprowadzenie ataków odpowiadają funkcjonariusze krajowej agencji wywiadowczej SBU oraz agencji wywiadu wojskowego HUR.

Zdjęcia i tekst opublikowane we wtorek przez proukraińską wojskową platformę informacyjną Krymski Weter zidentyfikowały rafinerię w Kałaczu nad Donem jako kluczowy obiekt przeładunkowy dla rosyjskich tankowców przewożących ropę naftową na eksport z nabrzeży rzecznych do Morza Czarnego, przez Kanał Wołga-Don.

Gdzie indziej w obwodzie wołgogradzkim co najmniej jeden dron uderzył w podstację energetyczną w pobliżu miasta Frolovo. Uderzenie wywołało pożar, który szybko ugaszono, ale w całym regionie wystąpiły przerwy w dostawie prądu, podała lokalna platforma informacyjna Eto Rostov. Media informacyjne szeroko informowały, że lotnisko w Wołgogradzie zostało zamknięte, co unieruchomiło setki podróżnych.

Zrzuty ekranu Kyiv Post z dwóch filmów geolokalizowanych w pobliżu zakładu przetwórstwa ropy naftowej w pobliżu rosyjskiego miasta Kalach-Na-Donu, które zostały opublikowane we wtorek rano. Na lewym zdjęciu dron napędzany śmigłem (zakreślony na czerwono) nurkuje w kierunku już płonącej rafinerii. Na prawym zdjęciu dym i płomienie buchają na setki metrów w powietrze po wielokrotnych uderzeniach ukraińskich dronów.

W południowo-zachodnim regionie Rostowa na dalekim zachodzie Rosji, według źródeł z Kremla, lokalne siły obrony powietrznej zestrzeliły 21 zbliżających się ukraińskich dronów. Nie ma oficjalnego oświadczenia, ile z nich dotarło. Media społecznościowe podały, że naloty dronów rozpoczęły się o 2 w nocy

Gubernator Rostowa Andriej Boczarow w oświadczeniu potwierdził fakt przeprowadzenia ataków i pochwalił rosyjskie myśliwce przechwytujące, systemy zakłócające, rakiety przeciwlotnicze i mobilne grupy strzeleckie za wyeliminowanie, jak stwierdził, niemal wszystkich nadlatujących samolotów.

Jednak co najmniej jeden ukraiński samolot rozbił się w regionalnej stacji rozdzielczej energii w pobliżu wsi Generalskoe, około 20 kilometrów (12,5 mili) na północ od miasta Rostów, podpalając dwa transformatory. Pożar szybko ugaszono, a państwowi pracownicy użyteczności publicznej naprawią szkody i przywrócą zasilanie tak szybko, jak to możliwe, twierdzi Bocharov.

Zgłoszono lokalne przerwy w dostawie prądu. Sytuacja energetyczna w regionie pogorszyła się z powodu automatycznego wyłączenia generatorów w elektrowni wodnej Nowoczerkask, planowanej konserwacji reaktora w elektrowni jądrowej w Rostowie, intensywnego użytkowania klimatyzatorów przez konsumentów oraz „awarii awaryjnej” w elektrowni Wołogodońskiej w obwodzie rostowskim, jak podano w oświadczeniu administracji obwodu rostowskiego.

Te cięcia mocy nie były związane ze strajkami na Ukrainie, ale ich kaskadowe skutki dla zdolności produkcyjnych energii zmniejszyły ilość energii elektrycznej dostarczanej konsumentom o gigawat i wymusiły redukcję dostaw energii i przerwy w dostawach, podała platforma informacyjna Novosti Rostov, powołując się na urzędników z Rostowa. W zależności od zużycia w gospodarstwach domowych, gigawat zazwyczaj wystarcza do zasilania 500 000–1 000 000 domów.

Kyiv Post połączył obraz wideo przesłanego na lokalny portal społecznościowy RetroRostov przedstawiający drona lecącego w celu uderzenia w zakład przetwórstwa paliwa w pobliżu rosyjskiego miasta Kałacz-na-Donu z grafiką opublikowaną przez rosyjskiego milblogera Rybara, pokazującą aspekty ukraińskiego drona kamikaze UJ-26 Bobr (Bóbr). Według otwartych źródeł samolot może przenosić głowicę bojową o wadze do 20 kilogramów (45 funtów) i latać w jedną stronę do 1000 kilometrów (620 mil). W atakach prawdopodobnie wykorzystano inne drony oprócz Bobra.

Centralno-zachodni obwód biełgorodzki w Rosji, według większości relacji terytorium rosyjskie najczęściej atakowane przez ukraiński ogień ze względu na bliskie sąsiedztwo frontu walk na Ukrainie, został również mocno uderzony we wtorek rano, przy użyciu dronów i niekierowanych rakiet. Lokalni urzędnicy twierdzili, że ukraińskie ataki były skierowane wyłącznie na domy i przedsiębiorstwa cywilne, i twierdzili, że w atakach zginęło 4 cywilów, 20 zostało rannych, a 260 budynków mieszkalnych lub domów prywatnych zostało uszkodzonych.

Niezależna rosyjska platforma informacyjna Astra poinformowała, że ​​ukraińskie ataki w Biełgorodzie prawdopodobnie wymierzone były w budynki w centrum miasta, które od lat były wykorzystywane przez rosyjskie wojsko do celów administracyjnych, zakwaterowania i opieki nad pacjentami. Państwowa agencja informacyjna TASS pokazała nocne zdjęcia uszkodzeń spowodowanych uderzeniem rakiety w belgorodzkiego Energomasz, firmę zajmującą się siecią energetyczną.

Według niepotwierdzonych doniesień ukraińskich mediów wojskowych, rosyjskie lotnisko wojskowe w pobliżu miast Znamensk i Akhtiubinsk w obwodzie astrachańskim zostało zaatakowane przez drony. Budynki lub obiekty zostały podpalone, a rosyjski system przeciwlotniczy S-300 na bazie lotniczej został uszkodzony lub zniszczony, podały media.

Ministerstwo Obrony Rosji w szacunkach sytuacji we wtorek rano stwierdziło, że siły obrony powietrznej zestrzeliły w nocy na froncie walk łącznie 29 ukraińskich dronów i pochwaliło artylerzystów armii za zestrzelenie samolotów w obwodach rostowskim, wołgogradzkim, kurskim, biełgorodzkim, woroneskim i astrachańskim. W oświadczeniu Kremla nie wspomniano o trafieniach w rafinerię w obwodzie wołgogradzkim ani o zniszczeniach w obwodzie biełgorodzkim.

Ministerstwo Obrony Rosji w oświadczeniu z poniedziałku stwierdziło, że śmiercionośny atak rakietowy na centrum Kijowa był odwetem za wcześniejsze ukraińskie ataki na rosyjską „cywilną” infrastrukturę energetyczną.

Liczba ofiar śmiertelnych i rannych w poniedziałkowym ataku rakietowym Rosji na Ukrainę, którego celem był między innymi Szpital Dziecięcy Ohmatdyt w Kijowie, wzrosła do 40, w tym czworo dzieci, poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Jak poinformowała miejska administracja wojskowa w Kijowie, do rana 9 lipca odnotowano 31 ofiar śmiertelnych i 117 rannych.

W maju Ukraina rozpoczęła kampanię z wykorzystaniem dronów kamikaze do ataków na rosyjskie rafinerie ropy naftowej i kluczowe węzły sieci energetycznych.

Rosyjscy obrońcy powietrza mają problemy z zatrzymaniem samolotów, które często latają poniżej zasięgu radarów i czasami przechodzą przez luki w rosyjskiej sieci ochrony przestrzeni powietrznej. Według agencji informacyjnej Bloomberg ukraińskie ataki dronów do połowy czerwca zakłóciły działalność około połowy rosyjskich zakładów przetwórstwa ropy naftowej i wywołały wzrost cen benzyny i oleju napędowego w kraju o 20-30 procent.


Źródło

Warto przeczytać!  Kardynał De Donatis przewodniczy specjalnej Mszy św. w intencji Benedykta XVI