Świat

Ukraińskie SOF „zabierają to” do Rosji

  • 9 maja, 2023
  • 7 min read
Ukraińskie SOF „zabierają to” do Rosji


Ukraińscy operatorzy specjalni szkolą się z żołnierzami sił specjalnych armii rumuńskiej i amerykańskiej w Rumunii w maju 2021 r.
Armia rumuńska / kpt. Roksana Dawidowicz

  • Ukraińscy operatorzy specjalni wykorzystują swoje szkolenie dostarczone przez USA przeciwko Rosji.
  • Oddziały te pomogły ukształtować pole bitwy i wspierały siły konwencjonalne Ukrainy.
  • Odegrają również kluczową rolę w walkach jeszcze w tym roku, pomagając osłabić rosyjską obronę.

Ukraina przygotowuje się do zakrojonej na szeroką skalę kontrofensywy, która może zmienić bilans wojny.

W nadchodzącym ataku ukraińskie wojsko prawdopodobnie użyje swoich sił — pojazdów opancerzonych, w tym czołgów, a także artylerii, piechoty, dronów i innych samolotów — w połączony sposób, aby przebić się przez rosyjskie linie.

Kluczową rolę w wyniku tych walk odegrają też ukraińskie siły specjalne.

Przez cały 15-miesięczny konflikt ukraińskie oddziały operacji specjalnych w dużym stopniu korzystały ze swojego amerykańskiego szkolenia, aby kształtować pole bitwy i osłabiać siły rosyjskie, tak aby operacje Kijowa miały maksymalny efekt.

Ukraińscy komandosi w akcji

Rumuńskie, ukraińskie i amerykańskie zielone berety trenują w Rumunii w maju 2021 r.
Armia rumuńska / kpt. Roksana Dawidowicz

Gdy siły rosyjskie wkroczyły do ​​kraju na początku wojny, ukraińscy operatorzy specjalni udali się na polowanie.

Działając w małych zespołach, atakowali i nękali siły rosyjskie. Ich wysiłki zatrzymały natarcie Rosji i dały regularnym jednostkom ukraińskim czas na rozbicie rosyjskich żołnierzy i pojazdów.

Amerykańskie Zielone Berety i inne jednostki operacji specjalnych szkolą ukraińskich operatorów specjalnych od 2014 roku, krótko po tym, jak Rosja nielegalnie zaanektowała Półwysep Krymski i wsparła prorosyjskie powstanie we wschodniej Ukrainie.

Warto przeczytać!  Elon Musk mówi, że Twitter „nie ma faktycznego wyboru” w sprawie wniosków o cenzurę rządową

Jedną z pierwszych rzeczy, które zrobiły Zielone Berety, było utworzenie ukraińskiej wersji własnego Kursu Kwalifikacyjnego.

Kurs Q, jak go nazywano, uczy kandydatów Zielonych Beretów podstaw pracy, takich jak niekonwencjonalne działania wojenne, taktyka małych jednostek, zagraniczna obrona wewnętrzna i przetrwanie za liniami wroga.

Ukraińscy żołnierze pracują nad czołgiem Leopard 1 A5 w Klietz w Niemczech w maju.
Klaus-Dietmar Gabbert/sojusz zdjęciowy za pośrednictwem Getty Images

Amerykańscy szkoleniowcy zostali wycofani z Ukrainy na krótko przed atakiem Rosji w zeszłym roku, a wyzwaniem, przed którym stanęły amerykańskie siły specjalne od tego czasu, jest zdalne doradzanie ukraińskim partnerom. Niektóre umiejętności — czy to strzelanie z granatnika, czy organizowanie zasadzki — są trudne do nauczenia podczas połączenia Zoom.

Operatorzy Sił Specjalnych Armii Stanów Zjednoczonych z 10. Grupy Sił Specjalnych, której obszarem działań jest Europa, prowadzili większość tego szkolenia, współpracując z ukraińskimi komandosami w obiektach w innych krajach NATO, zwłaszcza w Niemczech.

Podczas marcowego przesłuchania podkomisji Sił Zbrojnych Izby Reprezentantów gen. Bryan Fenton, dowódca Dowództwa Operacji Specjalnych USA, mówił o szkoleniu, które ukraińskie siły otrzymały od USA io tym, jak je wykorzystały.

Odpowiadając na pytanie dotyczące szkolenia Q Course, Fenton powiedział, że ma ono na celu rozwijanie umiejętności w domenach „poznawczych” i „fizycznych” oraz tworzenie żołnierzy, którzy „mogą przejść przez trudności” i kontynuować walkę z „egzystencjalnym zagrożeniem”, tak jak Ukraińcy. czyn.

Warto przeczytać!  Centrum naprawcze i wskazówek dotyczące aktualizacji treści Falcon
Żołnierze armii amerykańskiej na kursie kwalifikacyjnym sił specjalnych w Karolinie Północnej w maju 2011 r.
US Army / sierżant sztabowy Russella Klikę

„Ukraińskie siły specjalne nie tylko przyjęły to wszystko, ale pochłonęły to i z pewnością są znakomitą siłą, o której mówiłem i mówiłem wcześniej” – powiedział Fenton, dodając, że Ukraińcy „z pewnością zabierają to Rosjanom”.

W wielu przypadkach ukraińscy komandosi działali jako lekka piechota, wykorzystując swoje doskonałe wyszkolenie i sprzęt do identyfikowania słabych punktów w rosyjskich liniach, z których konwencjonalne siły ukraińskie mogą następnie skorzystać.

Insider rozumie, że ukraińscy operatorzy specjalni dodali swój własny „lokalny” smak do swoich szkoleń, dostosowując to, czego się nauczyli, do warunków, z jakimi mają do czynienia na ziemi.

Na przykład ukraińscy komandosi często muszą radzić sobie z konwencjonalnymi zagrożeniami, takimi jak czołgi, z którymi amerykańskie jednostki specjalne nie miały zbyt wiele do czynienia ze względu na przewagę technologiczną USA w ostatnich konfliktach. Ukraińscy komandosi opracowali sposoby niszczenia rosyjskich czołgów, które obejmują wiele zespołów przeciwpancernych, a także drony do obserwowania tych czołgów i wykańczania ich granatami.

Niekonwencjonalna wojna i opór

Żołnierze rozmawiają z odgrywającymi role w Centrum i Szkole Specjalnej Wojny im. Johna F.Kennedy’ego w Karolinie Północnej w czerwcu 2021 r.
Armia USA/K. Kassens

Przed inwazją w zeszłym roku amerykańskie agencje wywiadowcze wierzyły, że walki potrwają tylko kilka dni z powodu przewagi militarnej Rosji. Ale amerykańscy urzędnicy spodziewali się, że Ukraińcy zorganizują powstanie, przeprowadzając ataki typu „uderz i uciekaj” oraz inne asymetryczne ataki na siły rosyjskie.

Warto przeczytać!  Trwają działania ratunkowe w Turcji i Syrii, podczas gdy ostatnie osoby, które przeżyły trzęsienie ziemi, są wyciągane spod gruzów

SOCOM włączył również do swojego szkolenia skupienie się na niekonwencjonalnych działaniach wojennych, specjalności Sił Specjalnych Armii Stanów Zjednoczonych.

„Nauczyliśmy też trochę o koncepcji ruchu oporu”, w tym sabotażu i dywersji, Fenton, który sam jest oficerem US Army Green Beret, który służył w jednostce do zadań specjalnych, powiedział prawodawcom podczas marcowego przesłuchania.

Ukraińskie siły operacji specjalnych nie musiały stosować powstańczej taktyki, ale Insider rozumie, że wykorzystały te umiejętności za rosyjskimi liniami do zbierania informacji o celu dla precyzyjnych uderzeń dalekiego zasięgu.

HIMARS podczas ćwiczeń na Łotwie we wrześniu 2022 r.
GINTS IVUSKANS/AFP za pośrednictwem Getty Images

Ukraina użyła swojej broni dalekiego zasięgu z wielkim skutkiem.

Dzięki dostarczonym przez USA systemom rakietowym M142 HIMARS i M270 siły ukraińskie były w stanie zakłócać, degradować i niszczyć rosyjskie składy zaopatrzenia, koszary i inne cele, takie jak mosty, torując drogę do udanych ataków ukraińskich sił konwencjonalnych.

Istnieją również oznaki, że ukraińscy operatorzy specjalni mogli brać udział w innych głośnych atakach, w tym atakach dronów na rosyjskie bazy na Krymie w zeszłym roku i niedawnym ataku dronów na dużą rafinerię ropy naftowej i magazyn paliw na półwyspie.

Takie ataki mogą kształtować przestrzeń bitwy, utrudniając Rosji gromadzenie i manewrowanie siłami, co ułatwia pracę ukraińskim wojskom. Jeśli ataki na Ukrainę, które mają się rozpocząć jeszcze w tym roku, powiedzą się, będzie to kolejny znak, że ukraińscy komandosi rzeczywiście bardzo dobrze wykorzystują swoje amerykańskie szkolenie.

Stavros Atlamazoglou jest dziennikarzem obrony specjalizującym się w operacjach specjalnych, weteranem armii greckiej (służba narodowa w 575 batalionie piechoty morskiej i kwaterze głównej armii) oraz absolwentem Johns Hopkins University. Pracuje nad uzyskaniem tytułu magistra strategii i bezpieczeństwa cybernetycznego w Szkole Zaawansowanych Studiów Międzynarodowych im. Johnsa Hopkinsa.


Źródło