Kontrola skarbowa zajrzy do każdej faktury w czasie rzeczywistym, wystawionej online. Ma to związek z Krajowym Systemem e-Faktur. Przedsiębiorcę, który nie wprowadzi faktury lub zrobi to błędnie czeka surowa kara. Jaka? Od kiedy kontrola każdej e-faktury?

Spis treści

1. Od kiedy skarbówka zajrzy w każdą fakturę?
2. Mają ścigać oszustów czy karać przedsiębiorców?
3. Kara za nieprawidłowości? Nawet 18,7 proc. wartości faktury
4. Będzie łagodniejsze wejście w faktury elektroniczne?

Kontrola skarbowa będzie miała wgląd w proces wystawiania i rozliczania faktur w czasie rzeczywistym. Dlatego przedsiębiorcy obawiają się, że każde ich potknięcie spotka się z karą i skomplikuje i tak już bardzo sankcyjny system rozliczeń z podatku od towarów i usług. Czy jest się czego bać?

Od kiedy skarbówka zajrzy w każdą fakturę?

Kontrola każdej faktury w czasie rzeczywistym będzie możliwa dzięki ustawie o podatku od towarów i usług, czyli tzw. ustawie o VAT. Wprowadza ona obowiązkowy dla wszystkich firm Krajowy System e-Faktur (KSeF) obowiązujący od od 1 lipca 2024.

Mają ścigać oszustów czy karać przedsiębiorców?

Innego zdania są autorzy rozwiązania przygotowanego przez Ministerstwo Finansów. W ich ocenie jednolity standard e-Faktury uprości proces dokumentowania transakcji, przyspieszy i zautomatyzuje wystawianie, przetwarzanie oraz archiwizację dokumentów. Szybsze procesowanie dokumentu to niższe koszty. Podatnicy będą dysponować na bieżąco (w czasie rzeczywistym) informacjami z faktur na potrzeby zarządzania – w tym analityki, ale także w innych obszarach prowadzonej przez nich działalności.

Ale nie to jest głównym celem zmian. Wdrożenie KSeF ma bowiem przede wszystkim ułatwić Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) szybszą kontrolę, co ma ułatwić ściganie oszustów, zwłaszcza skuteczniejsze wykrywanie tzw. karuzel VAT-owskich.

Wstępny szacunek zakłada, że dzięki wdrożeniu KseF roczne wpływy do budżetu państwa z tytułu VAT wzrosną o 1,8 miliarda złotych.

Jednak nauczeni doświadczeniami z przeszłości przedsiębiorcy wiedzą swoje – kontrole będą karać mandatami za potknięcia, bo to łatwe i od razu daje efekty, z których kontrolerzy skarbowi są rozliczani.

Kara za nieprawidłowości? Nawet 18,7 proc. wartości faktury

Obawy podatników VAT są tym większe, że za nieprawidłowe wprowadzenie e-faktury do systemu lub brak takiego wprowadzenia będzie grozić kara wynosząca 100 proc. wartości podatku naliczonego (a więc nawet 23 proc.) albo 18,7 proc. wartości całej faktury.

Ministerstwo Finansów tłumaczy, że identyczne rozwiązania obowiązują już we Włoszech i nie ma tam skarg na zbyt daleko posuniętą restrykcyjność kar.

Dodatkowo resort finansów obiecuje, że przez pierwsze pół roku funkcjonowania obligatoryjnego wystawiania faktur w wersji elektronicznej kary nie będą nakładane.

Będzie łagodniejsze wejście w faktury elektroniczne?

Warto przypomnieć, że wszystkie te obawy zgłaszane przez firmy i przedsiębiorców już mają swój efekt. Termin wprowadzenia Krajowego Systemu e-Faktur był już przesuwany w czasie, a lista wyjątków i możliwości łagodniejszego wejścia w nowym system została wydłużona. Sam KseF działa już prawie półtora roku i przez ten czas można e-fakturować dobrowolnie.

Przez pół roku na zasadzie dobrowolności, a więc do końca 2024 roku będą na zasadzie dobrowolności dalej wdrażać się w e-fakturowanie podatnicy zwolnieni podmiotowo oraz przedmiotowo z VAT – KSeF będzie dla nich obowiązkowy od 1 stycznia 2025 r.

Przez taki sam czas będą mogły być wystawiane w dotychczasowej formie faktury z kas rejestrujących.

Ponadto w okresie awarii i w trybie offline dopuszczone będzie wystawianie faktur korygujących.

Paragon fiskalny z NIP będzie uznawany jak faktura uproszczona do 31 grudnia 2024 r.

Z KseF wyłączone zostały bilety spełniające funkcję faktury (w tym paragony na autostradach płatnych). E-faktur w czasie rzeczywistym przedsiębiorcy nie muszą też wystawiać konsumentom.

Ale nie takie kompromisy mają sprawić w ocenie ekspertów podatkowych, że do pełnego uszczelnienia systemu VAT droga jeszcze daleka. KseF nie jest na przykład w stanie wychwycić niewłaściwych kwot podatku VAT na fakturze. Nie zlikwiduje też procederu wciąż istotnego dla istnienia luki VAT-owskiej, jakim jest niewystawianie faktur w ogóle w szarej strefie gospodarki.