Nauka i technika

Urzędnicy badają czynniki związane z falą upałów w rozprzestrzenianiu się wirusa H5N1 na fermy drobiu w Kolorado

  • 16 lipca, 2024
  • 5 min read
Urzędnicy badają czynniki związane z falą upałów w rozprzestrzenianiu się wirusa H5N1 na fermy drobiu w Kolorado


Podczas gdy trwa dochodzenie w sprawie niedawnych zakażeń ptasią grypą u pięciu pracowników zajmujących się ubojem drobiu w Kolorado, urzędnicy poinformowali dziś, że wentylatory przemysłowe w kurnikach, w których temperatura przekraczała 40°C, mogły rozprzestrzenić wirusa poprzez unoszone przez wiatr pióra i powietrze, potencjalnie zmniejszając skuteczność środków ochrony osobistej (PPE).

Ponadto wczesna analiza genetyczna wskazuje, że wirus, który zainfekował drób i pracowników, to ten sam genotyp H5N1, który zakaża bydło mleczne. Jest to przydatna wskazówka dla urzędników badających powiązania między fermami.

Szybka reakcja, przygotowanie na więcej przypadków

Do tej pory potwierdzono cztery zakażenia grypą ptaków H5 u osób pracujących na dużej fermie niosek w Kolorado w hrabstwie Weld, która została dotknięta wirusem. Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) pracują nad potwierdzeniem piątego domniemanego przypadku pozytywnego.

Podczas dzisiejszej telekonferencji Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS), dr Nirav Shah, JD, główny zastępca dyrektora CDC, powiedział, że 60 pracowników z objawami zostało przebadanych, a jak dotąd tylko 5 uzyskało wynik pozytywny w testach na ptasią grypę H5 w Kolorado. Inni mogą być chorzy na inne choroby, takie jak rinowirus.

Shah pochwalił urzędników służby zdrowia w Kolorado za planowanie i przygotowanie. „Jak tylko pojawili się pracownicy drobiu z objawami, natychmiast przystąpili do działania”.

Warto przeczytać!  Odkryto nową sekwencję klastrów ludzkich genów

David Boucher, dr, dyrektor ds. gotowości na choroby zakaźne i reagowania w HHS Administration for Strategic Preparedness and Response, powiedział, że przed wybuchem epidemii urzędnicy z Kolorado otrzymali dodatkowe środki ochrony osobistej ze Strategic National Stockpile (SNS), w tym okulary ochronne, rękawice i respiratory. W związku z zakażeniami u pracowników hodowli zwierząt stan zamówił i natychmiast otrzymał około 500 kursów oseltamiviru (Tamiflu) z SNS.

Władze przygotowują się jednak na większą liczbę zachorowań, biorąc pod uwagę żmudny proces selekcji oraz wyzwania związane z upałem i środkami ochrony osobistej.

Wyzwania związane ze środkami ochrony osobistej w dusznych stodołach

Julie Gauthier, DVM, MPH, dyrektor wykonawczy ds. operacji terenowych w Służbie Inspekcji Zdrowia Zwierząt i Roślin Departamentu Rolnictwa USA (USDA), powiedziała, że ​​w procesie selekcji bierze udział około 160 osób, a ci, którzy mają role praktyczne, noszą kombinezony Tyvek, maski oddechowe N95, gogle, buty i rękawice. Powiedziała, że ​​możliwe jest, że silny nacisk wentylatorów przemysłowych może utrudnić pracownikom utrzymanie gogli i masek oddechowych na miejscu.

Powiedziała, że ​​selekcja to pracochłonny proces, który wymaga od pracowników załadowania kilkudziesięciu kurczaków na wózki z dwutlenkiem węgla, co zabija ptaki w ciągu około 90 sekund. Ferma niosek mieści około 1,8 miliona ptaków, a urzędnicy spodziewają się, że selekcja zostanie ukończona w ciągu najbliższych 10 do 14 dni.

Warto przeczytać!  Terapia genowa zatrzymuje raka. Czy może działać przeciwko nowotworom mózgu?

Shah powiedział, że zbieg okoliczności mógł przyczynić się do zakażeń pracowników rolnych i że dochodzenie jest nadal w toku. Dodał, że higienistka środowiskowa CDC jest częścią zespołu terenowego i szuka sposobów na optymalizację stosowania środków ochrony osobistej i zmniejszenie ryzyka związanego z czynnikami środowiskowymi.

Dr Eric Deeble, lekarz weterynarii, pełniący obowiązki starszego doradcy ds. wysoce zjadliwej grypy ptaków w USDA, powiedział reporterom, że ważne jest kontynuowanie działań depopulacyjnych i że jeśli zostaną one wstrzymane, pracownicy nadal będą narażeni na zakażenie wirusem H5N1, opiekując się ocalałymi ptakami.

Objawy u zarażonych pracowników są różne

Jak dotąd wszyscy zakażeni wirusem H5N1 pracownicy mają łagodne infekcje i wracają do zdrowia, powiedział Shah. Chociaż CDC wcześniej powiedziało, że objawy pacjentów obejmują zapalenie spojówek i typowe objawy grypy, podkreślił, że nie wszyscy pracownicy mieli objawy ze strony układu oddechowego i nie wszyscy mieli objawy ze strony oczu.

Nie stwierdzono żadnych innych chorób u osób mających kontakt z pacjentami, powiedział. Pracownicy to kontrahenci specjalizujący się w depopulacji, którzy mają bliskie powiązania w pracy, jak również w miejscu zamieszkania, co, jak powiedział Shah, ułatwia śledzenie kontaktów urzędnikom służby zdrowia.

Warto przeczytać!  Analiza: Zrzucamy nasze DNA wszędzie, gdzie się udamy. Oto dlaczego budzi to obawy dotyczące prywatności

Jak dotąd nie ma oznak, że wirus jest poważniejszy lub bardziej zaraźliwy, ani ze zwierząt na ludzi, ani między ludźmi, powiedział. Wirus nadal pozostaje ptasi, bez zmian, które uczyniłyby go lepiej przystosowanym do ssaków. Na razie Shah powiedział, że stosowanie szczepionki H5 nie jest wskazane, chociaż urzędnicy nadal dokładnie oceniają sytuację.

Zespół terenowy USDA na miejscu

Deeble powiedział reporterom, że na miejscu jest czteroosobowy zespół dochodzeniowy, który przeprowadzi dochodzenie epidemiologiczne po stronie zwierząt. Zbadają, w jaki sposób drób zaraził się wirusem genotypu B3.13 od krów.

Hrabstwo Weld, gdzie znajduje się ferma niosek, było gorącym punktem ognisk H5N1 w mleczarniach w Kolorado. Deeble powiedział, że drób jest bardzo podatny na wirusa H5N1. „Nie potrzeba wiele, aby wprowadzić go do stada”.

Powiedział, że urzędnicy nadal mają duże nadzieje na wyeliminowanie wirusa u bydła mlecznego, przy dobrej bioasekuracji i dobrym udziale rolników. Deeble powiedział, że urzędnicy nie widzą żadnej zmiany w schemacie rozprzestrzeniania się. „Wirus przenosi się wraz z bydłem i ludźmi z nim związanymi”.


Źródło