Urzędnik kampanii torysów, Tony Lee, zbadał rzekomy zakład
![Urzędnik kampanii torysów, Tony Lee, zbadał rzekomy zakład](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/06/2d096810-2f13-11ef-90be-b75b34b0bbb2-770x470.jpg)
Jak może ujawnić BBC, dyrektor ds. kampanii Partii Konserwatywnej Tony Lee jest badany przez Komisję ds. Hazardu w związku z rzekomym zakładem dotyczącym terminu wyborów powszechnych.
Lee, który w środę po południu wziął urlop w pracy, jest żonaty z kandydatką z Partii Konserwatywnej, której przygląda się organ regulacyjny branży bukmacherskiej.
Laura Saunders, kandydatka tej partii z Bristol North West, pracuje dla torysów od 2015 roku i jest partnerką Lee.
Nie wiadomo, kiedy którakolwiek osoba postawiła zakład i za jaką kwotę.
BBC zwróciło się do pani Saunders i pana Lee z prośbą o komentarz, lecz nie odpowiedzieli.
Rishi Sunak ogłosił 4 lipca jako datę wyborów powszechnych zaplanowanych na 22 maja, zaskakując większość Westminsteru.
Rzecznik Partii Konserwatywnej powiedział BBC: „Komisja ds. hazardu skontaktowała się z nami w sprawie niewielkiej liczby osób”.
Strona stwierdziła, że nie byłoby właściwe dalsze komentowanie sprawy, dopóki nie zakończy się jakikolwiek proces.
Jeśli ktoś wykorzystuje informacje poufne w celu uzyskania nienależnej przewagi podczas obstawiania zakładów, może to stanowić przestępstwo zgodnie z art. 42 ustawy o grach hazardowych.
Rzecznik Komisji ds. Hazardu powiedział: „Komisja ds. Hazardu reguluje hazard w interesie konsumentów i ogółu społeczeństwa.
„Obecnie Komisja bada możliwość popełnienia przestępstw związanych z datą wyborów. Dochodzenie jest w toku i Komisja nie może obecnie podać żadnych dalszych szczegółów.
„Nie potwierdzamy ani nie zaprzeczamy tożsamości żadnej osoby zaangażowanej w to śledztwo”.
Williams, który do czasu ogłoszenia wyborów był posłem torysów z okręgu Montgomery i ponownie kandyduje w nowym okręgu wyborczym Montgomeryshire i Glyndwr, wcześniej przeprosił i stwierdził, że popełnił „wielki błąd w ocenie”.
Zapytany przez BBC, odmówił odpowiedzi, czy postawił zakład na podstawie informacji poufnych.
Zarówno Partia Pracy, jak i Liberalni Demokraci wezwali do zawieszenia Saunders i Williamsa jako kandydatów Partii Konserwatywnej.
Lider Partii Pracy Sir Keir Starmer powiedział: „To bardzo wymowne, że Rishi Sunak jeszcze tego nie zrobił.
„Gdyby to był jeden z moich kandydatów, już by go nie było, a jego stopy nie dotknęłyby podłogi”.
Wiceprzewodnicząca Lib Demokratycznej Daisy Cooper powiedziała: „Byłaby całkowita hańba, gdyby okazało się, że konserwatywni politycy są bardziej skupieni na szybkim zarobieniu pieniędzy, a nie na potrzebach kraju”.
Sekretarz ds. mieszkalnictwa Michael Gove powiedział, że byłoby „głęboko błędne”, gdyby ktoś wykorzystywał „informacje poufne” do obstawiania zakładów.
„Nie mogę zbytnio wnikać w szczegóły sprawy w trakcie trwania śledztwa” – powiedział BBC.
„Ale mogę mówić o ogólnej zasadzie i masz całkowitą rację, jest to karygodne”.
Kandydatka konserwatystów z Guildford, Angela Richardson, powiedziała BBC, że jest „głęboko rozczarowana” i określiła rzekome zakłady jako „niezwykle lekceważące” wobec premiera i działaczy partyjnych.
„Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby to zrobić.
„Jestem zły… mądrzy ludzie czasami robią bardzo głupie rzeczy”.
Funkcjonariusz został początkowo zawieszony w czynnościach służbowych przez policję metropolitalną, a następnie aresztowany pod zarzutem niewłaściwego postępowania na stanowisku publicznym.
Osoba ta została zwolniona za kaucją do czasu dalszego dochodzenia.
W ubiegły piątek Komisja ds. Hazardu skontaktowała się z Met. Poinformowała policję, że prowadzi dochodzenie w sprawie rzekomych zakładów dokonanych przez policjanta z Dowództwa ds. Ochrony Królewskiej i Specjalistycznej w Met.
Koordynator kampanii Partii Pracy, Pat McFadden, napisał do premiera, w którym pyta, dlaczego pani Saunders i Williams nadal mogą kandydować w wyborach torysów, skoro pełniący obowiązki funkcjonariusz policji został zawieszony w pełnieniu swojej funkcji w związku z zarzutami, że poczynili zakłady co do terminu wyborów. wybór.
„Z pewnością rozumiecie, że – po raz kolejny – wygląda to na to, że członkowie partii torysów mają inną zasadę, a inną zasadę obowiązują wszystkich pozostałych, zwłaszcza w tym przypadku funkcjonariusza policji w służbie” – napisał.
Dodatkowe raporty Becky Morton