Świat

Urzędnik twierdzi, że Ukraina uderza w Rosję zachodnią bronią

  • 4 czerwca, 2024
  • 6 min read
Urzędnik twierdzi, że Ukraina uderza w Rosję zachodnią bronią


Według członka ukraińskiego parlamentu, zaledwie kilka dni po tym, jak administracja Bidena udzieliła Ukrainie pozwolenia na ostrzał amerykańskiej broni w kierunku Rosji, Kijów wykorzystał swoją nową szerokość geograficzną i uderzył w obiekt wojskowy za granicą przy użyciu amerykańskiego systemu artyleryjskiego.

Jehor Czerniew, wiceprzewodniczący komisji ds. bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu ukraińskiego parlamentu, powiedział we wtorek, że siły ukraińskie zniszczyły rosyjskie wyrzutnie rakiet podczas ataku w obwodzie Biełgorodu, około 30 km od Rosji. Siły ukraińskie użyły systemu rakiet artyleryjskich wysokiej mobilności, w skrócie HIMARS, powiedział.

Po raz pierwszy ukraiński urzędnik przyznał publicznie, że Ukraina użyła amerykańskiej broni do ostrzelania Rosji od czasu, gdy prezydent Biden zniósł zakaz takich ataków. Przez wiele miesięcy zakaz stanowił czerwoną linię, której administracja Bidena nie chciała przekroczyć w obawie przed rosnącymi napięciami z krajem posiadającym broń nuklearną.

Ukraińskie wojsko nie odpowiedziało natychmiast na prośbę o komentarz.

Wydając pozwolenie w zeszłym tygodniu, Stany Zjednoczone nałożyły ograniczenia, twierdząc, że broń może być używana wyłącznie na terytorium Rosji w pobliżu północno-wschodniej Ukrainy oraz do celów obronnych. Czerniów w SMS-ach poinformował, że Ukraina zniszczyła systemy rakietowe S-300 i S-400, nie podając, ile. Rosja wykorzystała te systemy, pierwotnie zaprojektowane do zestrzeliwania samolotów, do zbombardowania północno-wschodniego miasta Charków, położonego zaledwie 70 km od Biełgorodu.

HIMARS, z którego korzysta Ukraina, to amerykański system rakiet dalekiego zasięgu, który jest w stanie strzelać z zasięgu większości niezachodniego uzbrojenia Ukrainy.

Warto przeczytać!  Rosja zgłasza przechwycenie pocisku nad anektowanym Krymem i na krótko wstrzymuje ruch na kluczowym moście

Nie udało się niezależnie potwierdzić relacji pana Czerniewa na temat strajku. Jednak w poniedziałek pojawiły się filmy przedstawiające następstwa ataku na systemy S-300 i S-400. Zdjęcia satelitarne i wpisy w mediach społecznościowych sugerują, że w weekend na terytorium Rosji doszło do wielu ataków.

Czerniew, były członek ukraińskiej armii, jest także szefem delegacji Ukrainy do Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, co skłoniło go do wzięcia udziału w dyskusjach z partnerami zachodnimi na temat dostaw i użycia zachodniej broni.

Film z rosyjskiego kanału Telegram pokazał płonący rosyjski sprzęt wojskowy i wirującą chmurę szarego dymu po niedzielnym strajku. Film, zweryfikowany przez „The New York Times”, został nagrany niedaleko Biełgorodu, a zdjęcia satelitarne wykonane w tym miejscu przez Planet Labs pokazują dym unoszący się znad czegoś, co wygląda na zniszczone pojazdy. W momencie ataku co najmniej jedna z wyrzutni znajdowała się na wzniesieniu.

Rob Lee, starszy pracownik Instytutu Badań nad Polityką Zagraniczną i ekspert ds. rosyjskiej armii i współczesnych działań wojennych, powiedział, że zasięg i precyzja ataku na systemy wyrzutni rakiet sugerują, że użyta broń była amerykańska.

„Biorąc pod uwagę zasięg, rodzaj celu, dostępność amunicji i zmianę polityki administracji Bidena” – napisał w SMS-ie – „myślę, że jest prawdopodobne, że ten atak został przeprowadzony za pomocą HIMARS”.

Rosyjscy blogerzy, badacze analizujący zdjęcia satelitarne i materiały filmowe z pól bitew oraz rosyjskie Ministerstwo Obrony zgłosiły liczne przypadki ataków amerykańskich rakiet na terytorium Rosji od czwartku, kiedy administracja Bidena zatwierdziła ich użycie.

Warto przeczytać!  Rosja przeprowadza szeroki atak na ukraińskie zakłady energetyczne

W sobotę korespondent wojenny rosyjskiej telewizji państwowej Jewgienij Poddubny udostępnił zdjęcia przedstawiające fragmenty amerykańskich rakiet kierowanych znalezionych na terytorium Rosji. Nie udało się samodzielnie zweryfikować, kiedy i gdzie odnaleziono fragmenty.

Analitycy wojskowi obserwowali, kiedy Ukraina użyje amerykańskiej broni na terytorium Rosji – i w jaki sposób.

Ukraina od tygodni agresywnie lobbowała u swoich zachodnich sojuszników, aby pozwolili jej użyć swojej broni do uderzenia w Rosji. Stwierdzono, że wojska rosyjskie bezkarnie gromadzą się na granicy i przygotowują ataki na Ukrainę. Przypomniał także, że pilna jest możliwość uderzania w samoloty zrzucające z terytorium Rosji tzw. bomby szybujące, które szybują w kierunku celów na Ukrainie, a także uderzające w bazy wojskowe, punkty dowodzenia i składy amunicji w Rosji.

„Wykorzystujemy każde spotkanie i każdy dzień, aby dać naszym wojownikom więcej możliwości” – napisał we wtorek w poście na Telegramie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. „Jestem wdzięczny wszystkim partnerom, którzy pomagają w takiej formie, w jakiej tego potrzebujemy i na czas”.

Analitycy wojskowi twierdzą, że nowa zdolność Ukraińców do uderzania w Rosji pomoże spowolnić ataki Moskwy za granicą.

„Teraz możemy uderzać w wojska rosyjskie na etapie formowania, co zmniejsza prawdopodobieństwo przygotowania nowych ofensyw” w innych miejscach na granicy, powiedział Mychajło Samus, dyrektor Centrum Studiów nad Armią, Konwersją i Rozbrojeniem, wojskowej organizacji badawczej w Kijowie.

Rosja wielokrotnie ostrzegała zachodnich sojuszników Ukrainy, że zezwolenie na ataki w Rosji będzie miało poważne konsekwencje. „Chcielibyśmy przestrzec urzędników amerykańskich przed błędnymi obliczeniami, które mogą mieć fatalne konsekwencje” – powiedział w poniedziałek rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej A. Ryabkow, według agencji informacyjnej Interfax. „Z niejasnych powodów nie doceniają powagi reakcji, jaką mogą otrzymać”.

Warto przeczytać!  Dziesiątki tysięcy protestują w Niemczech przeciwko skrajnej prawicy | Wiadomości skrajnie prawicowe

Rosja nie określiła, jakie będą te konsekwencje, choć jej prezydent Władimir Putin w zeszłym tygodniu zawoalował groźbę pod adresem małych krajów europejskich, zauważając, że są one „bardzo gęsto zaludnione”.

Potwierdzenie Czerniewa, że ​​do ataku na terytorium Rosji użyto amerykańskiej broni, jest jedynym, jakie Ukraina przekazała dotychczas, być może w trosce o dodanie oliwy do rosyjskiej propagandy i podsycenie większej wojowniczości ze strony Rosji. Ukraina przygotowuje się także do podjęcia inicjatywy dyplomatycznej w Szwajcarii pod koniec tego miesiąca, aby przedstawić swój plan rozwiązania wojny.

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John F. Kirby powiedział, że Stany Zjednoczone nie będą w ciągu najbliższych tygodni ponownie rozważać swojej polityki zakazującej głębokich uderzeń w Rosji. Administracja zabroniła także Ukrainie wystrzeliwania w kierunku Rosji silniejszej rakiety ATACMS o większym zasięgu. Ukraińscy urzędnicy nalegają na rozszerzenie zezwoleń na ostrzał Rosji.

„Wszystkie wojska rosyjskie w regionie przygranicznym muszą zostać zniszczone, aby nie pozwolić im przedrzeć się przez granicę” – powiedział Samus, ukraiński analityk wojskowy. Dodał, że jest mało prawdopodobne, aby publiczne ujawnienie dokładnego sposobu użycia tej broni było mało prawdopodobne. „Istnieją oficjalne stanowiska Ukrainy i Stanów Zjednoczonych. Cała reszta to mgła wojny”.


Źródło