USA mówią, że rakiety Houthi wystrzeliły w kierunku statku towarowego i amerykańskiego okrętu wojennego na Morzu Czerwonym podczas ataków na rebeliantów wspieranych przez Iran
![USA mówią, że rakiety Houthi wystrzeliły w kierunku statku towarowego i amerykańskiego okrętu wojennego na Morzu Czerwonym podczas ataków na rebeliantów wspieranych przez Iran](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/01/gettyimages-1925672161-770x470.jpg)
Wspierani przez Iran rebelianci Houthi w Jemenie wystrzelił przeciwokrętowy rakietowy pocisk balistyczny w kierunku kontenerowca M/V Gibraltar Eagle pływającego pod banderą Wysp Marshalla i będącego własnością USA, zwanego M/V Gibraltar Eagle, poinformowało w poniedziałek wojsko USA i operator statku, podczas gdy grupa rebeliantów kontynuowała atak na globalną żeglugę w morze Czerwone. Nie zgłoszono żadnych obrażeń ani znaczących uszkodzeń na statku cywilnym, ale pocisk spowodował nieistotny pożar w ładowni statku – powiedział operator statku.
„Wcześniej tego dnia, około godziny 14:00 (czasu lokalnego w Jemenie), siły zbrojne USA wykryły przeciwokrętowy pocisk balistyczny wystrzelony w stronę komercyjnych szlaków żeglugowych na południu Morza Czerwonego” – oznajmiło Centralne Dowództwo armii USA w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych. co również potwierdziło atak na statek towarowy. Wcześniejszy pocisk „nie udało się w locie i uderzył w ląd w Jemenie. Nie zgłoszono żadnych obrażeń ani uszkodzeń”.
Ostatnie ataki na żeglugę komercyjną miały miejsce dzień po tym, jak CENTCOM oświadczył, że zestrzelił przeciwokrętowy pocisk manewrujący wystrzelony przez Houthi w kierunku amerykańskiego okrętu wojennego USS Laboon operującego na Morzu Czerwonym. Był to pierwszy potwierdzony atak Huti na amerykański okręt wojenny, odkąd wojsko USA i Wielkiej Brytanii zaczęło uderzać w Huti po tygodniach ataków grupy wspieranej przez Iran na statki towarowe w kluczowym korytarzu żeglugowym.
Getty/iStockphoto
Huti od tygodni obierają za cel statki handlowe na Morzu Czerwonym rakietami i dronami wyładowanymi materiałami wybuchowymi, twierdząc, że jest to uzasadniona odpowiedź na Trwająca wojna Izraela z palestyńską grupą bojowników Hamas w Strefie Gazy.
Pocisk wystrzelony w stronę USS Laboon „został zestrzelony w pobliżu wybrzeża Hudaydah (port na zachodnim wybrzeżu Jemenu) przez amerykańskie myśliwce. Nie zgłoszono żadnych obrażeń ani uszkodzeń” – oznajmiło CENTCOM w oświadczeniu wydanym późną niedzielą.
Prezydent Biden w czwartkowym wieczorem oświadczeniu ogłosił amerykańskie i sojusznicze ataki na Huti, a tylko w piątek 28 lokalizacji Houthi zostało zaatakowanych bombami i rakietami wystrzelonymi z powietrza i morza. AP podała, że ataki trwały przez weekend, a w sobotę siły amerykańskie uderzyły w radar Houthi.
Miały to miejsce ataki USA i sojuszników nie odradzano Houthi od obierania za cel statków towarowych w kluczowym korytarzu żeglugowym, a Mohammed Abdulsalam, główny negocjator polityczny ruchu rebeliantów, powiedział agencji prasowej Reuters, że „ataki mające na celu uniemożliwienie izraelskim statkom lub zmierzającym do portów okupowanej Palestyny będą kontynuowane”.
Brytyjska agencja ds. operacji handlu morskiego po raz pierwszy zgłosiła atak na M/V Gibraltar Eagle w poniedziałek, twierdząc, że „statek został trafiony rakietą z góry” na wodach Jemenu. Agencja wezwała wszystkie statki przepływające przez ten obszar do zachowania „szczególnej ostrożności” – podaje BBC News, sieć partnerska CBS News.
„W wyniku uderzenia statek doznał ograniczonych uszkodzeń ładowni, ale jest stabilny i wypływa z tego obszaru” – oznajmił Eagle Bulk, amerykański operator statku w oświadczeniu cytowanym przez Reuters. „Potwierdza się, że wszyscy marynarze na pokładzie statku nie odnieśli obrażeń. Statek przewozi ładunek wyrobów stalowych”.
Wielka Brytania wzięła udział w strajkach przeciwko Huti, które brytyjski premier Rishi Sunak nazwał „ostatnią deską ratunku” po „wyczerpujących działaniach dyplomatycznych” i ostrzeżeniach ze strony Waszyngtonu i Londynu, aby bojownicy zaprzestali ataków na statki.
„Oczywiście nie zawahamy się chronić naszego bezpieczeństwa, jeśli będzie to konieczne” – powiedział Sunak.