Świat

USA, Rosja ścierają się w sprawie Izraela, wojna w Gazie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ

  • 26 października, 2023
  • 7 min read
USA, Rosja ścierają się w sprawie Izraela, wojna w Gazie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ


W środę Radzie Bezpieczeństwa ONZ po raz kolejny nie udało się przyjąć jednolitego stanowiska w sprawie zaprzestania rzezi na Bliskim Wschodzie, podczas gdy Stany Zjednoczone i Rosja wzajemnie zawetowały swoje rezolucje.

W oskarżeniach i kontratakach przypominających debaty z czasów zimnej wojny i niedawne spory na temat Ukrainy Moskwa i Waszyngton oskarżały się wzajemnie o złą wiarę, polityczną postawę i narzucanie własnego stanowiska innym członkom Rady bez konsultacji.

Główną różnicą między konkurującymi rezolucjami było wezwanie Waszyngtonu do podjęcia „wszelkich środków, w szczególności obejmujących przerwy humanitarne”, aby umożliwić napływ pomocy do Gazy – stanowisko to odrzucił jeszcze w zeszłym tygodniu i nie wspominając konkretnie o trwających izraelskich nalotach – vs Wezwanie Moskwy do całkowitego zawieszenia broni. W przemówieniu skierowanym do Rady we wtorek sekretarz stanu Antony Blinken stwierdził, że należy „rozważyć przerwę”.

Stany Zjednoczone zajmują coraz bardziej mniejszościowe stanowisko w odrzucaniu zawieszenia broni, co popierają Sekretarz Generalny ONZ, państwa arabskie i znaczna część reszty świata. Większość 15-osobowej rady wstrzymała się od głosu wobec rosyjskiej uchwały z innych powodów, zamiast głosować przeciwko niej. Byli wśród nich Brazylia, Ekwador, Francja, Japonia, Ghana, Malta, Mozambik, Szwajcaria i Albania. Tylko Stany Zjednoczone i Wielka Brytania – oba z wetem w Radzie – głosowały na „nie”. Za jego przyjęciem głosowały Rosja, Chiny, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Gabon.

Wasilij Nebenzya, przedstawiciel Rosji przy ONZ, powiedział, że ci, którzy nie poparli projektu Moskwy, „nie byli na tyle odważni, aby wykazać się mądrością strategiczną”.

Nebenzya stwierdził, że amerykańska rezolucja miała „służyć geopolitycznym interesom jednego członka Rady Bezpieczeństwa, który nie tylko nie jest w stanie powstrzymać eskalacji, ale de facto daje zielone światło”. Powiedział, że zawieszenie broni „nie mieści się w ich planach”.

Warto przeczytać!  Uczony z Chin ostrzega, że ​​stosunki z sojusznikiem USA stoją w obliczu „punktu bez powrotu”

Chiny, które przyłączyły się do weta Rosji, stwierdziły, że rezolucja USA „nie odzwierciedla najostrzejszych na świecie wezwań do zawieszenia broni i zaprzestania walk” i „jest równoznaczna z utorowaniem drogi dla działań wojskowych na dużą skalę”.

Rezolucja USA, która zyskała aprobatę wielu tych samych członków, którzy wstrzymali się od głosu wobec wersji rosyjskiej, zawierała kilka znaczących zmian w porównaniu ze stanowiskiem amerykańskim z zeszłego tygodnia po tym, jak „poprosiliśmy o uwagi, wysłuchaliśmy i nawiązaliśmy kontakt ze wszystkimi członkami Rady”, ambasador USA Linda Thomas -powiedział Greenfield. Zawetowały ją Rosja, Chiny i Zjednoczone Emiraty Arabskie, a Mozambik i Brazylia wstrzymały się od głosu.

W zeszłym tygodniu Thomas-Greenfield zawetowała poprzedni tekst rezolucji, sponsorowanej przez Brazylię, ponieważ – jej zdaniem – nie deklarowała ona prawa Izraela do samoobrony. Rezolucja, którą przedstawiła w środę, potwierdziła „przyrodzone prawo wszystkich państw do indywidualnej i zbiorowej samoobrony”, nie wspominając o Izraelu. Stwierdzono, że odpowiadając na ataki terrorystyczne, wszystkie państwa „muszą w pełni przestrzegać wszystkich swoich zobowiązań wynikających z prawa międzynarodowego, w szczególności międzynarodowego prawa dotyczącego praw człowieka, międzynarodowego prawa dotyczącego uchodźców i międzynarodowego prawa humanitarnego”.

W kilku akapitach rezolucja wzywała „wszystkie strony do pełnego przestrzegania” tych obowiązków, w tym ochrony ludności cywilnej, „która próbuje dostać się do bezpiecznego miejsca i infrastruktury cywilnej”. Stwierdzono, że wszelki przepływ osób „musi być dobrowolny, bezpieczny i zgodny z prawem międzynarodowym”. Potępiła także „ zdeprawowane akty zniszczenia dokonane przez Hamas ”, w tym wykorzystanie „cywilów jako ludzkich tarcz”.

Wytyczne te zbiegają się z coraz bardziej publicznymi oświadczeniami administracji Bidena, przypominającymi Izraelowi, że musi przestrzegać międzynarodowych zasad wojny podczas wszelkich ataków na Gazę, i przestrzegającymi przed zniszczeniami wynikającymi z ciągłych nalotów i prawdopodobnymi wysokimi ofiarami wśród ludności cywilnej w wyniku planowanej inwazji lądowej na Gazę. enklawa.

Warto przeczytać!  Indie szukają szczegółów dochodzenia Uzbekistanu w sprawie syropu na kaszel | Najnowsze wiadomości Indie

Biden poczynił te same uwagi podczas środowej konferencji prasowej w Białym Domu z odwiedzającym go premierem Australii Anthonym Albanese. „Hamas chowa się za palestyńskimi cywilami i jest to nikczemne – i, co nie jest zaskakujące, także tchórzliwe” – powiedział Biden. „To także nakłada dodatkowe obciążenie na Izrael podczas ścigania Hamasu. Nie umniejsza to jednak potrzeby działania zgodnie z prawami wojny. Izrael musi zrobić wszystko, co w jego mocy”.

W ubiegły weekend administracja zaczęła popierać wezwania do humanitarnych przerw w walkach – zwłaszcza izraelskich nalotów – aby umożliwić przedostanie się pomocy humanitarnej oczekującej w Egipcie na obrzeżach Gazy i umożliwienie opuszczenia cywilom uwięzionym w oblężonej enklawie.

W rezolucji wezwano „wszelkich środków, w szczególności obejmujących przerwy humanitarne, aby umożliwić pełny, szybki, bezpieczny i niezakłócony dostęp pomocy humanitarnej, zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym” oraz „ułatwić ciągłe, wystarczające i niezakłócone dostarczanie podstawowych towarów i usług ważnych dla dobra ludności cywilnej w Gazie, w tym zwłaszcza wody, elektryczności, paliwa, żywności i leków”.

Z wyjątkiem przejścia Rafah prowadzącego do Egiptu na południowym krańcu enklawy, Izrael od dawna kontroluje wszystkie wejścia i wyjścia do Gazy, będącej domem dla około 2,3 miliona Palestyńczyków. W „normalnych” czasach Gaza jest uzależniona od pomocy z zewnątrz i ponad 100 ciężarówek dziennie przewozi pomoc w środku.

Od ataków Hamasu z 7 października Izrael odciął wszystkie swoje drogi dostępu do Gazy, przeprowadzając tak zwane „oblężenie”, w wyniku którego przebywający w środku zostali z kurczącymi się zapasami żywności, leków, paliwa i wody. Od dwóch tygodni nie ma prądu poza generatorami.

Warto przeczytać!  Wybory europejskie: Giorgia Meloni staje się osobista po głosowaniu we Włoszech

W środę w rozmowie z reporterami Organizacji Narodów Zjednoczonych Stéphane Dujarric, rzecznik Sekretarza Generalnego António Guterresa, powiedział, że „jeśli paliwo nie zostanie natychmiast dopuszczone do Gazy, UNRWA będzie zmuszona dziś wieczorem wstrzymać działania”. UNRWA to palestyńska organizacja pomocowa ONZ, która dostarcza większość pomocy zarówno do Gazy, jak i na Zachodni Brzeg.

Światowy Program Żywnościowy – powiedział Dujarric – szacuje, że obecne zapasy „niezbędnej żywności” wystarczą na około 12 kolejnych dni, a dostępne zapasy w sklepach wyczerpią się w ciągu najbliższych pięciu dni. Powiedział, że liczba wysiedlonych mieszkańców Gazy wynosi około 1,4 miliona – czyli ponad połowę populacji – w tym około 590 000 w schroniskach wyznaczonych przez UNRWA, głównie w szkołach prowadzonych przez agencję pomocową.

Zarówno w rezolucji amerykańskiej, jak i rosyjskiej potępiono Hamas i wezwano do natychmiastowego uwolnienia jego 200 izraelskich i zagranicznych zakładników w Gazie. Obydwaj wezwali także do długoterminowego rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego zgodnie z poprzednimi rezolucjami ONZ nakazującymi „rozwiązanie w postaci dwóch państw”.

Stanowisko USA w sprawie zawieszenia broni prawdopodobnie zostanie ponownie zakwestionowane w czwartek, kiedy Jordania – bliski partner USA na Bliskim Wschodzie – wezwała do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego wszystkich 193 państw członkowskich ONZ w celu rozważenia wspólnej rezolucji arabskiej wzywając do natychmiastowego wprowadzenia zawieszenia broni.

Podobnie jak inne, niniejsza rezolucja wymaga od wszystkich stron pełnego przestrzegania prawa międzynarodowego, ułatwienia pomocy humanitarnej i uwolnienia zakładników. W przeciwieństwie do środków Rady Bezpieczeństwa, uchwały Zgromadzenia Ogólnego nie mają mocy prawa międzynarodowego, ale zapewniają narodom niebędącym członkami Rady możliwość wyrażenia swoich poglądów. Do środy do zabrania głosu zapisało się 88 krajów.


Źródło