USA uważają, że Iran może w nadchodzących dniach zaatakować izraelskie aktywa, co może spowodować eskalację wojny w regionie
Atak byłby odwetem za atak w Syrii, za który Iran obwinia Izrael.
Według dwóch źródeł zaznajomionych z wywiadem w tej sprawie Stany Zjednoczone uważają, że Iran może w nadchodzących dniach wziąć odwet na Izraelu.
Informacje wywiadowcze mówiące, że Iran może używać dronów i rakiet do atakowania „lokalnych aktywów” Izraela, zostały przekazane amerykańskim prawodawcom.
Urzędnicy amerykańscy uważają, że ataki zostaną przeprowadzone w odwecie za izraelski nalot w Damaszku w Syrii w zeszłym tygodniu, w wyniku którego zginął najwyższy dowódca Irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji wraz z sześcioma innymi pracownikami. Urzędnicy uważają, że jeśli Iran podejmie odwet, ataki mogą potencjalnie rozszerzyć zakres wojny w Gazie.
„Grożą znaczącym atakiem na Izrael” – powiedział Biden na środowej konferencji prasowej.
„Jak powiedziałem premierowi [Benjamin] Netanjahu, nasze zaangażowanie w bezpieczeństwo Izraela przed zagrożeniami ze strony Iranu i jego pełnomocników jest niewzruszone. Powtórzę to jeszcze raz, żelazny. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby chronić bezpieczeństwo Izraela” – dodał.
W zeszłym tygodniu minister spraw zagranicznych Iranu Hossein Amirabdollahian powiedział, że Izrael „zostanie ukarany i że Ameryka jest odpowiedzialna za atak reżimu na ambasadę Iranu i musi zostać pociągnięta do odpowiedzialności”.
„Odpowiedź będzie miażdżąca” – dodał.
Minister spraw zagranicznych Izraela Israel Katz zamieścił w środę ostrzeżenie skierowane do Iranu w serwisie społecznościowym X.
„Jeśli Iran zaatakuje ze swojego terytorium, Izrael odpowie i zaatakuje w Iranie” – napisał Katz.
Minister obrony Izraela Yoav Gallant poczynił w środę podobne uwagi.
„Będziemy wiedzieć, jak bardzo szybko zareagować w niezbędnej ofensywie na terytorium każdego, kto zaatakuje Izrael, bez względu na miejsce – w dowolnym miejscu na Bliskim Wschodzie” – powiedział Gallant podczas wizyty w baterii Żelaznej Kopuły na północy Izraela.
Według jednego z urzędników amerykańskich uważa się, że Iran mógłby zdecydować się na odwet w postaci proporcjonalnej odpowiedzi, wymierzonej w izraelski obiekt dyplomatyczny, taki jak irański placówkę dyplomatyczną, która została zaatakowana w poniedziałek w Syrii. Albo, powiedział urzędnik, możliwe jest, że Iran może uderzyć bezpośrednio na Izrael.
Druga osoba zaznajomiona z wywiadem potwierdziła, że urzędnicy uważają, że „regionalne aktywa” Izraela są zagrożone.
Zagrożenia dla aktywów amerykańskich są mniej oczywiste. Urzędnicy od dawna obawiali się, że wspierane przez Iran bojówki mogą wznowić atak na siły amerykańskie w Iraku i Syrii.
Ataki te ustały 4 lutego po amerykańskich nalotach w odwecie za śmierć trzech członków służby.
Ale choć urzędnicy amerykańscy twierdzą, że nie widzą żadnych konkretnych zagrożeń dla żołnierzy w regionie, pozostaje obawa, że irański atak może jeszcze bardziej zdestabilizować region.
Wkład w powstanie tego raportu miał William Gretsky z ABC News.