Sport

Usain Bolt z MotoGP™

  • 14 maja, 2024
  • 4 min read
Usain Bolt z MotoGP™


Oczywiście rzeczywiste zwycięstwa w Grand Prix są ważniejsze dla punktów i prestiżu. Znakomity dublet Jorge Martina w Le Mans był tego doskonałym dowodem, ale zwycięskie w wyścigach występy Tissot Sprint zapewniły Hiszpanowi dominującą przewagę w Mistrzostwach Świata.

Martin jest niekwestionowanym Usainem Boltem MotoGP™. Najszybszy sprinter świata na dwóch kołach i jak widzieliśmy w niedzielę całkiem przydatny na dłuższych dystansach. Zawodnik Prima Pramac Ducati prowadzi do mistrza świata Pecco Bagnaia z imponującą przewagą 38 punktów w mistrzostwach po pięciu zapierających dech w piersiach rundach. W tym roku zgromadził łącznie 50 punktów w wyścigach Sprint, w tym zwycięstwa w Portimao, Jerez i Le Mans. Dla kontrastu, suma Bagnaii z pięciu sprintów to marne 14 punktów.

Te krótkie, ostre konflikty, w których należy podjąć ryzyko, są dostosowane do stylu i temperamentu Jorge Martina. Na początku swojej kariery w Moto3™ często zdobywał pole position, zanim jego pierwsze, długo oczekiwane zwycięstwo przyszło w ostatnim wyścigu sezonu 2017 w Walencji. W następnym roku Martin wygrał Mistrzostwa Świata Moto3™. Niedzielne zwycięstwo nad Markiem Marquezem i Bagnaią było jego 17t Zwycięstwo w Grand Prix i jego siódme zwycięstwo w klasie MotoGP™. W 24 wyścigach sprinterskich od początku ubiegłego sezonu Hiszpan zwyciężył 12 razy. 50-procentowy współczynnik zwycięstw robi wrażenie w każdej klasie, ale w trudnych warunkach wyścigu sprinterskiego wiele mówi o jeźdźcu.

Warto przeczytać!  „Suresh Raina zgodził się usunąć tweeta”: Shahid Afridi po „beztroskich przekomarzaniach” nazywa byłą gwiazdę Indii „dobrym człowiekiem”

Wyścigi Tissot Sprint w tak krótkim czasie stały się integralną częścią weekendu MotoGP™. Myślę, że niektórym z byłych mistrzów Grand Prix spodobałby się krótki, ostry szok w sobotnie popołudnie. Inni mogli nie być tak chętni. Format został właśnie stworzony dla Marca Marqueza. Od początku na topie, a ośmiokrotny mistrz świata z pewnością był w sobotę. Cóż za otwierająca pierwsza część pierwszego okrążenia, kiedy pchał, pchał i przedarł się na piąte miejsce, po starcie z piątego rzędu na starcie z 13. pozycji. Ostatecznie zajął drugie miejsce, zdobywając trzecie podium Sprintu w tym sezonie. Iskry polecą w Barcelonie za kilka tygodni.

Jestem pewien, że Valentino Rossi byłby zachwycony. Nigdy nie bój się podejmować ryzyka, format został stworzony dla lekarza. Szkoda tylko, że pojawił się za późno. Dobry start jest istotną częścią sukcesu w sprincie i nikt nie osiągnął lepszego wyniku niż Dani Pedrosa. Być może, gdyby Sprint był w szczytowym okresie Pedrosy, mógłby on przemienić te trzy wicemistrzostwa Mistrzostw Świata MotoGP™ w zasłużony tytuł mistrza świata. Jego trzecie miejsce w sprincie w Jerez dwa tygodnie temu, gdy rywalizował z dziką kartą dla Red Bull KTM, było świadectwem tego, jaką różnicę mogło to zrobić.

Warto przeczytać!  Pakistan vs Kanada Wyniki NA ŻYWO, Puchar Świata T20 2024: CAN 43/3; PAK znajduje szybkie bramki, gdy Amir, Shaheen uderza | Wiadomości krykieta

Ci amerykańscy czarodzieje z silnikiem 500 cm3, a później tacy jak Nicky Hayden, wychowywali się i doskonalili swoje umiejętności na jednomilowych torach gruntowych w domu, zanim przybyli do Europy, aby podbić świat. Ponad 20 zawodników wjeżdżających w pierwszy zakręt z prędkością ponad 120 km/h przygotowało ich idealnie do sprintu. Wyobraź sobie takich zawodników jak Kevin Schwantz i Wayne Rainey, którzy nie potrzebowali pretekstu do walki, oraz pierwszego ze sliderów King Kenny’ego Robertsa w sprincie. Do tego Randy Mamola, który zawsze był gotowy na złom, i Australijczyk Garry McCoy, który wygrał trzy Grand Prix klasy 500 cm3, ślizgając się niczym żużlowiec. Nie mogło zabraknąć zabaw i gier.

Na początku poprzedniego sezonu nie byłem do końca przekonany do nowego wyścigu Sprint. Wystarczyło kilka wyścigów, aby zostać wielkim fanem. Nikt nie wie lepiej niż lider mistrzostw Jorge Martin, że te cenne 12 punktów może zadecydować o zdobyciu lub utracie tytułu mistrza świata.

Wystarczy zapytać Usaina Bolta.


Źródło