Uwolnić zakładników przed walką z Hezbollahem, mówią zdesperowane rodziny w Izraelu
Trzymając w dłoni zdjęcie zaginionego syna, Tala, Gilad Korngold spędził miesiące walcząc o to, by uwaga mediów skupiła się na ponad 100 zakładnikach, których los wciąż jest nieznany i którzy zostali przetrzymywani przez palestyńską organizację bojową Hamas i inne frakcje w Strefie Gazy.
Teraz Korngold obawia się, że nowa wojna, która wydaje się zbliżać z udziałem partyzantów Hezbollahu stacjonujących w pobliżu północnej granicy Izraela, może oznaczać zapomnienie o zakładnikach.
Jak powiedział Gilad dziennikarzom zgromadzonym w centrum Tel Awiwu, w pierwszych dniach i tygodniach priorytetem byli izraelscy jeńcy zamieszkujący niewielki skrawek ziemi na zachodzie południowego Izraela. Teraz jednak znajdują się „na ostatnim miejscu na liście” izraelskich władz.
„Z północy grozi nam ogromne niebezpieczeństwo i sądzę, że tak jest [war] „Na północy zakładnicy znikną na zawsze” – powiedział.
Ponad 240 osób zostało wziętych jako zakładnicy z Izraela do Strefy Gazy przez bojowników Hamasu po tym, jak palestyńska organizacja, uznana przez USA za organizację terrorystyczną, 7 października przeprowadziła bezprecedensowy atak na Izrael. W Izraelu zginęło około 1200 osób, a ponad 5400 zostało rannych.
Władze Izraela, przysięgając zniszczyć Hamas i uwolnić zakładników, rozpoczęły pełnowymiarową ofensywę na gęsto zaludniony Pas Gazy, która trwa już prawie dziewięć miesięcy.
Dane z ministerstwa zdrowia w Strefie Gazy, którym kieruje Hamas, podają, że liczba ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków na tym terytorium od października przekroczyła 37 700. Liczby podawane przez władze kierowane przez Hamas spotkały się z pewną krytyką, chociaż zostały zacytowane przez Światową Organizację Zdrowia i Organizację Narodów Zjednoczonych.
W Gazie nie znaleziono około 120 zakładników, ale Izrael stwierdził, że ponad jedna trzecia z nich zmarła w niewoli. W połowie czerwca wyższy rangą urzędnik Hamasu powiedział CNN, że „nikt nie ma pojęcia”, ilu więźniów wciąż żyje.
Izrael poinformował, że kończy działania w Strefie Gazy, uwalniając zasoby, które zostaną następnie przekazane na północną granicę Izraela z Libanem.
Gilad Korngold spędził miesiące na kampanii, aby utrzymać uwagę na zakładnikach pozostających w Gazie, w tym na swoim synu, 39-letnim Talu. Uwolnienie zakładników musi nastąpić przed wszystkim innym, powiedział.
Mająca swoją siedzibę w Libanie i wspierana przez Iran grupa bojowników Hezbollah od początku wojny w Gazie wystrzeliwuje rakiety, pociski i drony przez granicę z północnym Izraelem, co według niej oznacza solidarność z Hamasem.
Władze izraelskie na północy coraz częściej ostrzegają przed nieuchronną wojną z Hezbollahem na większą skalę. Izraelscy urzędnicy twierdzą, że ponad 60 000 osób na południe od granicy zostało przesiedlonych, często do hoteli, a od 90 000 do 100 000 mieszkańców południowego Libanu zostało przesiedlonych.
Rozmawiając z dziennikarzami w Mitzpe Hila, wiosce położonej około pięciu mil od granicy z Libanią, izraelscy dowódcy powiedzieli w poniedziałek, że Izrael prowadzi za granicą zarówno operacje obronne, jak i ofensywne przeciwko Hezbollahowi, w tym poprzez ponad 6000 nalotów od początku wojny .
„Każdego dnia wysyłamy myśliwce odrzutowe, aby niszczyły zasoby Hezbollahu, jeśli są to stanowiska dowodzenia i kontroli [or] składy broni i zabiliśmy wielu ich wyższych urzędników” – powiedział jeden z izraelskich dowódców pośród dźwięków dronów nad głowami, zaledwie kilka mil od granicy z Libanem.
Chociaż izraelscy urzędnicy wyrazili nadzieję, że uda się osiągnąć rozwiązanie dyplomatyczne, ich wojsko oświadczyło, że jest przygotowane na każdy scenariusz oraz „zatwierdziło i zatwierdziło” nowy plan ofensywy w Libanie, która byłaby pierwszą taką inwazją od miesiąca wojnę w 2006 r., która nastąpiła po transgranicznym nalocie Hezbollahu.
Stany Zjednoczone oświadczyły, że chcą zapobiec dalszej eskalacji na Bliskim Wschodzie, a misja Iranu przy ONZ ostrzegła przed „wyniszczającą wojną”, jeśli Izrael rozpocznie ofensywę na Liban.
Korngold powiedział jednak, że praca w Gazie mająca na celu odzyskanie izraelskich zakładników musi nastąpić przed atakiem z północy. „Izrael może potem zrobić, co chce. Po pierwsze, zakładnicy”.
Syn Korngolda, Tal, został zabrany przez bojowników Hamasu z kibucu Be’eri 7 października, zaledwie kilka mil od granicy z Gazą. Został wrzucony do bagażnika samochodu, powiedział Korngold, a jego rodzina nie słyszała nic o jego stanie przez długie miesiące od tamtej pory.
Omri Miran, którego ojciec, Dani, wydawał się wyczerpany i sfrustrowany podczas rozmowy z mediami w Tel Awiwie, został zabrany z Nahal Oz – na północ od Be’eri i zaledwie setki metrów od granicy z Gazą – podczas ataku Hamasu.
Dani Miran po raz pierwszy usłyszał wieści o swoim synu, kiedy wypuszczono pierwszą grupę zakładników z Gazy, około sześciu tygodni po ich schwytaniu, powiedział, i dostrzegł Omriego w nagraniu wideo opublikowanym przez Hamas pod koniec kwietnia.
Hamas uwolnił ponad 100 zakładników w wyniku krótkiego zawieszenia broni pod koniec listopada i wymienionych na jeńców palestyńskich przetrzymywanych w izraelskim areszcie.
Wcześniej w tym miesiącu izraelska operacja pomyślnie uwolniła czterech zakładników, nazwanych Noa Argamani, Almog Meir Jan, Andrey Kozlov i Shlomi Ziv. Hamas powiedział, że w wyniku akcji zginęło ponad 200 Palestyńczyków.
Rozbijając obóz kilka razy w tygodniu na placu Zakładników w Tel Awiwie, 31-letni dziennikarz Hadar stoi pod baldachimem z zestawami słuchawkowymi wirtualnej rzeczywistości i kartami informacyjnymi o Shlomim, który niedawno wrócił do rodziny po pobycie w szpitalu. Zestawy słuchawkowe i gogle symulują, jak to jest być zakładnikiem, podczas gdy Hadar szczegółowo opisuje podróż Ziva do wolności.
„Kiedy wygłaszałem to przemówienie wcześniej, nie wierzyłem, że on żyje” – powiedział dziennikarz. „Próbuję tylko uświadomić ci, ilu z nich może żyć”.
To jest nadzieja, którą Dani Miran trzyma się, podobnie jak Noam, 20-letnia wnuczka Shlomo Mantzur, najstarszego zakładnika wciąż pozostającego w Gazie. Nie dotarły do niej ani do reszty jej rodziny żadne wieści o jej dziadku, który, jak powiedziała, został wzięty bez aparatu słuchowego i obchodził zarówno swoje urodziny, jak i 60. rocznicę ślubu w niewoli.
Mantzur został wyciągnięty z rodzinnego bezpiecznego pokoju w kibucu Kissufim, na północny wschód od miasta Khan Younis w Gazie. Został pobity i spoliczkowany, a następnie wciągnięty w stronę samochodu wraz z żoną Mazal – relacjonuje Noam Mantzur. Jego żonie udało się uciec.
Blisko Mirana, Noama Mantzura i Goldkorna był Luis Har. Po 129 dniach niewoli w Gazie, Har został uratowany przez Siły Obronne Izraela w lutym i jest promykiem nadziei dla rodzin, które wciąż nie wiedzą nic o swoich bliskich.
Har został porwany wraz z czterema innymi osobami i psem 7 października i zmuszony do kilkugodzinnego spaceru tunelami prowadzącymi do Gazy, zanim dotarł do apartamentowca na drugim piętrze.
Następnie został przeniesiony do innego budynku, gdzie spędził pozostałe tygodnie jako zakładnik. Trzy kobiety z grupy zostały uwolnione w ramach listopadowej wymiany, ale Har i jego współwięzień Fernando zostali uratowani w ramach tego, co opisał za pośrednictwem tłumacza jako „jedną z nielicznych udanych operacji” izraelskiego wojska w celu odzyskania zakładników.
Har powiedział dziennikarzom, że nie ma nic ważniejszego niż powrót zakładników.
Premier Izraela, Benjamin Netanjahu, spotkał się z rosnącą krytyką w kraju za sposób, w jaki radził sobie z ponad ośmiomiesięczną wojną w Gazie. Cotygodniowe demonstracje wzywały do natychmiastowego zawieszenia broni w celu zwrotu zakładników, a antyrządowi protestujący zgromadzili się w czwartek w domu Netanjahu w Jerozolimie.
Stany Zjednoczone przedstawiły trzyetapowy plan pokojowy, który obejmuje uwolnienie zakładników i który został zatwierdzony przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Obejmuje on „pełne i całkowite zawieszenie broni” w Gazie.
Na początku tego miesiąca Netanjahu powiedział, że jest gotowy zawrzeć częściową umowę w celu uwolnienia części zakładników, ale podkreślił, że jest „zdeterminowany, aby kontynuować wojnę po przerwie, w celu osiągnięcia celu wyeliminowania Hamasu”.
Hamas oświadczył, że nie zwolni zakładników znajdujących się nadal w Gazie, dopóki nie zostanie uzgodnione trwałe zawieszenie broni i Izrael nie wycofa swoich sił ze Strefy Gazy.
Portal Axios poinformował w sobotę, że administracja prezydenta Joe Bidena zmieniła brzmienie proponowanej umowy, aby wymusić porozumienie zarówno z Izraelem, jak i Hamasem. Powołując się na trzy anonimowe źródła posiadające bezpośrednią wiedzę na temat negocjacji,
„Nie obchodzi mnie Hamas” – powiedział Korngold. „To mój rząd, muszą zrobić wszystko, żeby uwolnić zakładników”.
Niezwykła wiedza
Newsweek angażuje się w kwestionowanie konwencjonalnych poglądów i znajdowanie powiązań w poszukiwaniu wspólnej płaszczyzny.
Newsweek angażuje się w kwestionowanie konwencjonalnych poglądów i znajdowanie powiązań w poszukiwaniu wspólnej płaszczyzny.