Uzbrojeni mężczyźni wsiedli na tankowiec w Zatoce Omańskiej w centrum konfliktu między USA a Iranem
Dubaj, Zjednoczone Emiraty Arabskie – Na tankowiec znajdujący się niegdyś w centrum kryzysu między Iranem a Stanami Zjednoczonymi w Zatoce Omańskiej weszli na pokład „nieupoważnieni” mężczyźni w mundurach wojskowych w czwartek wczesnym rankiem – ostrzegła grupa doradcza kierowana przez brytyjskie wojsko i prywatną firmę ochroniarską. .
Szczegóły dotyczące najwyraźniej najnowszego zajęcia statku na napiętych szlakach wodnych Bliskiego Wschodu pozostają niejasne. Jednak podejrzenia natychmiast padły na Iran, ponieważ statek, niegdyś znany jako Suez Rajan, był zaangażowany w trwający od roku spór, w wyniku którego Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych ostatecznie przechwycił od niego 1 milion baryłek irańskiej ropy naftowej.
Dane ze śledzenia satelitarnego przeanalizowane ostatnio przez Associated Press wykazały, że tankowiec pływający pod banderą Wysp Marshalla zawrócił i skierował się w stronę portu Bandar-e Jask w Iranie.
Pozorny atak następuje po tygodniach ataki wspieranych przez Iran rebeliantów Houthi w Jemenie na żeglugę w Morzu Czerwonym, w tym ich największy w historii atak dronów i rakiet wystartował późnym wtorkiem.
Tylko w tej salwie wspierani przez Iran Houthi wystrzelili osiemnaście dronów, dwa przeciwokrętowe pociski manewrujące i jeden przeciwokrętowy pocisk balistyczny, ale wszystkie zostały pomyślnie zestrzelone, podało Centralne Dowództwo armii amerykańskiej.
Yahya Saree, rzecznik wojskowy Huti, powiedział w środę, że grupa wystrzeliła „dużą liczbę” rakiet i dronów w stronę amerykańskiego statku „zapewniającego wsparcie” Izraelowi w czasie wojny z Hamasem w Gazie.
Ataki na żeglugę zwiększyły ryzyko możliwych ataków odwetowych ze strony sił dowodzonych przez USA patrolujących obecnie kluczową drogę wodną, zwłaszcza po środowym głosowaniu Rady Bezpieczeństwa ONZ potępiającym Huti oraz po tym, jak urzędnicy amerykańscy i brytyjscy ostrzegali przed potencjalnymi konsekwencjami ataków.
Jednostka ds. handlu morskiego Wielkiej Brytanii, która przekazuje ostrzeżenia marynarzom na Bliskim Wschodzie, podała, że czwartkowe zatrzymanie rozpoczęło się wcześnie rano na wodach między Omanem a Iranem, w obszarze, przez który przepływają statki wpływające i wypływające z Cieśniny Ormuz, wąskie ujście Zatoki Perskiej, przez które przepływa jedna piąta całego światowego handlu ropą naftową.
Brytyjska grupa wojskowa opisała otrzymanie raportu od kierownika ochrony statku, w którym usłyszała „nieznane głosy przez telefon” obok kapitana statku. Stwierdzono, że dalsze próby skontaktowania się ze statkiem nie powiodły się i że mężczyźni, którzy weszli na statek, nosili „czarne mundury w stylu wojskowym i czarne maski”.
Prywatna firma ochroniarska Ambrey podała, że na pokład statku, który zidentyfikowała jako tankowiec St. Nikolas, weszło „od czterech do pięciu uzbrojonych osób”. Stwierdzono, że wchodząc na pokład mężczyźni zasłonili kamery monitoringu.
Tankowiec wypłynął z miasta Basra w Iraku i ładował ropę naftową zmierzającą do Aliaga w Turcji dla tureckiej rafinerii Tupras.
St. Nikolas nosił wcześniej nazwę Suez Rajan i był powiązany z greckim przedsiębiorstwem żeglugowym Empire Nawigacja. W oświadczeniu dla AP Empire nawigacji z siedzibą w Atenach przyznała, że utraciła kontakt ze statkiem, którego załoga składa się z 18 Filipińczyków i jednego obywatela Grecji. Firma nie podała szczegółów.
Uwaga zaczęła skupiać się na Suezie Rajan w lutym 2022 r., kiedy grupa United Against Nuclear Iran stwierdziła, że podejrzewa, że tankowiec przewoził ropę z irańskiej wyspy Khargh, głównego terminalu dystrybucji ropy w Zatoce Perskiej. Zdjęcia satelitarne i dane dotyczące przesyłek przeanalizowane wówczas przez AP potwierdziły ten zarzut.
Statek miesiącami przebywał na Morzu Południowochińskim u północno-wschodniego wybrzeża Singapuru, po czym nagle bez wyjaśnienia popłynął w stronę wybrzeża Teksasu. W sierpniu statek wyładował ładunek na inny tankowiec, który na polecenie Departamentu Sprawiedliwości uwolnił ropę do Houston.
We wrześniu Empire Nawigacja przyznała się do przemytu irańskiej ropy naftowej objętej sankcjami i zgodziła się zapłacić grzywnę w wysokości 2,4 mln dolarów w związku ze sprawą dotyczącą tankowca.
5. Flota Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, która patroluje Bliski Wschód, nie odpowiedziała natychmiast na prośbę o komentarz w sprawie incydentu. Irańska państwowa agencja informacyjna IRNA, powołując się na doniesienia zagraniczne, wspomniała o wejściu na pokład, ale nie powiedziała nic więcej.
Misja Iranu przy ONZ również nie odpowiedziała natychmiast na prośbę o komentarz.
Po statku ówczesny Suez Rajan udał się do Ameryki, do Iranu zajęli dwa tankowce w pobliżu Cieśniny Ormuzw tym jeden z ładunkiem dla dużego amerykańskiego koncernu naftowego Chevron Corp. W lipcu najwyższy dowódca marynarki wojennej Gwardii Rewolucyjnej zagroził dalszymi działaniami przeciwko każdemu, kto będzie wyładowywał Suez Rajan, przy czym media państwowe powiązały niedawne przejęcia z losem ładunku.
Od upadek porozumienia nuklearnego z Iranemna wodach wokół cieśniny Iran dokonał serii konfiskat statków, a także ataków na żeglugę, za które marynarka wojenna obwinia Teheran. Iran i marynarka wojenna również przeżyły serię napiętych starć na drogach wodnych, choć ostatnio uwaga skupiła się na atakach Houthi na statki na Morzu Czerwonym.
Od 2019 r. Stany Zjednoczone i ich sojusznicy również przechwytują irańską ropę naftową. Doprowadziło to do serii ataków na Bliskim Wschodzie przypisywanych Republice Islamskiej, a także do zajęcia statków przez irańskie siły wojskowe i paramilitarne, co zagraża globalnej żegludze.
Huti twierdzą, że ich ataki mają na celu położenie kresu cierpieniom Palestyńczyków w izraelskiej wojnie z Hamasem w Strefie Gazy. Jednakże rebelianci coraz częściej obierają za cel statki mające słabe powiązania z Izraelem lub żadne.
Tymczasem dane ze śledzenia satelitarnego przeanalizowane w czwartek przez AP wykazały, że irański statek towarowy podejrzany o bycie platformą szpiegowską na Morzu Czerwonym opuścił szlak wodny. Dane wykazały, że Behshad przepłynął przez Cieśninę Bab el-Mandeb do Zatoki Adeńskiej.
Behshad znajduje się na Morzu Czerwonym od 2021 roku w pobliżu archipelagu Dahlak w Erytrei. Przybył tam po tym, jak Iran usunął Saviz, kolejną podejrzaną bazę szpiegowską na Morzu Czerwonym, która odniosła szkody w wyniku ataku, który analitycy przypisywali Izraelowi w ramach szerszej wojny cieni obejmującej ataki statków w regionie.