Uziemienie kosztuje IndiGo udział w pasażerach międzynarodowych, grupa Tata najwięcej zyskuje w pierwszym kwartale tego roku
![Uziemienie kosztuje IndiGo udział w pasażerach międzynarodowych, grupa Tata najwięcej zyskuje w pierwszym kwartale tego roku](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/06/indigo_1718546384150_1718546384421-770x470.jpg)
Gdy organ regulacyjny Dyrekcja Generalna Lotnictwa Cywilnego (DGCA) ogłosiła dane dotyczące pasażerów międzynarodowych za pierwszy kwartał roku obrotowego 2024, podała kilka interesujących liczb.
Chociaż IndiGo w dalszym ciągu było największym przewoźnikiem pod względem ruchu międzynarodowego do i z Indii, w kolejności odnotowało spadek o 2,9% wśród wszystkich indyjskich przewoźników. Co ciekawe, w tym samym okresie Air India uzyskało dokładnie 2,9% ruchu.
Czy to początek odzyskiwania przez grupę linii lotniczych Tata swojego udziału w rynku międzynarodowym? Jak na razie stopniowo zwiększa swój udział w rynku krajowym i dzieje się to kosztem innych przewoźników, a nie IndiGo. Jednakże po stronie międzynarodowej – niewielu innych indyjskich przewoźników ma znaczącą obecność na arenie międzynarodowej, przy czym SpiceJet, Akasa Air i Alliance Air mają obecność międzynarodową, którą najlepiej można opisać jako „token”.PRZECZYTAJ TAKŻE: Dlaczego Air India, które dominuje na trasach Indie-USA, stało się piekłem dla pasażerów?
Według danych opublikowanych przez DGCA, w I kwartale roku bieżącego roku ruch międzynarodowy (z i do Indii) wyniósł 1 78 69 231 pasażerów. 44,5% tego ruchu wykonali przewoźnicy indyjscy, niemal identycznie jak w poprzednim kwartale (IV kw. 2020 r.). Jednakże w analogicznym kwartale ubiegłego roku (44,6 %) ruch utrzymał się na tym samym poziomie (44,6 %), co wskazuje, że indyjscy przewoźnicy nie byli w stanie zdobyć większego udziału w rynku, mimo że rynek wzrósł w tym samym czasie o 17 % czas.PRZECZYTAJ TAKŻE: Jet, Let, Go: Ekonomia stojąca za strategią klasy biznesowej IndiGo
Jak to się stało?
W połowie stycznia IndiGo dotknięte zostało falą dodatkowych uziemień. Linia lotnicza zachowała jednak ostrożność w przypadku planu odwołań i skupiła się na trasach, na których jest mniej konkurentów lub na trasach monopolistycznych, a także na lotniskach, na których odzyskanie slotów było stosunkowo łatwe.
Po stronie międzynarodowej linia lotnicza odnotowała w I kwartale-CY24 o 4% mniej odlotów niż w poprzednim kwartale (IV-CY23).
Wśród linii lotniczych należących do grupy Tata prym w ekspansji przejęły Vistara i Air India Express, przy czym Vistara odnotowała sekwencyjny wzrost liczby pasażerów o 16%, podczas gdy Air India Express przewiozła o 10% więcej pasażerów. Spółka dominująca Air India odnotowała 5% wzrost. Z drugiej strony IndiGo mogło utrzymać odloty, ale odnotowało spadek liczby pasażerów o 4,3%.
W porównaniu do Q4-CY23; Linie Air India odnotowały o 2% więcej odlotów, podczas gdy Vistara i Air India Express odnotowały odpowiednio 15,4% i 9% więcej odlotów w pierwszym kwartale roku bieżącego. Dzieje się tak dzięki operacjonalizacji floty szerokokadłubowej Vistary i uruchomieniu kilku nowych tras oraz rozbudowie Air India Express i przejęciu niektórych tras od macierzystej Air India.PRZECZYTAJ TAKŻE: Jak linie lotnicze zachowują punktualność pomimo opóźnień lotów
Co to oznacza dla IndiGo?
Wraz z wejściem Tata do branży lotniczej i trwającą mega-fuzją, w dużej mierze oczekiwano, że IndiGo znajdzie się pod presją. Jednak prawie dwa lata, odkąd Air India zmieniło właściciela z rządu na Tata, wpływ na IndiGo był niewielki. Kontynuowała realizację własnego planu ekspansji nawet w obliczu nieprzewidzianych problemów z silnikiem.
W ciągu ostatnich sześciu miesięcy Air India wprowadziło na rynek sześć samolotów A350, które nie zostały jeszcze w pełni wykorzystane na trasach międzynarodowych. Linia Air India Express ogłosiła, że w ciągu 15 miesięcy przyjmie 50 samolotów, ale miało to miejsce, zanim w Boeingu pojawiły się wyzwania.
Nie jest jasne, czy cel zostanie osiągnięty. Grupa nie będzie zajęta fuzją AIX Connect (dawniej AirAsia India) z Air India Express i Vistara z Air India. Chociaż skupiono by się na tym, efektem końcowym byłoby to, że Air India ponownie będzie numerem jeden w ruchu międzynarodowym z Indii, tak jak miało to miejsce przed pandemią COVID.
Razem z Air India Express grupa znacząco wyprzedzi IndiGo. Zarówno IndiGo, jak i Air India mają plany ekspansji międzynarodowej. Do 2027 r. IndiGo będzie musiało skoncentrować się na lotach wąskokadłubowych, które mogą być szybsze, natomiast Air India rozpocznie ekspansję szerokokadłubową już w tym roku, a od przyszłego roku pojawi się dodatkowa przepustowość, co da mu co najmniej 24 miesiące przewagi nad wdrożeniem szerokokadłubowych IndiGo.
Uwaga dotycząca ogona
Wzrost ruchu międzynarodowego i indyjskich przewoźników obsługujących trasy międzynarodowe jest obecnie zsynchronizowany. Aby indyjskie linie lotnicze mogły jednak zdobyć większy rynek, musiałyby wykorzystać przepustowość, a osiągnięcie takiej przepustowości jest trudne ze względu na różne problemy, przed którymi stoi ekosystem lotniczy, począwszy od silników po siedzenia i części samolotów, a w niektórych przypadkach także jakość .
Spowodowało to wzrost cen biletów lotniczych, ale nie wpłynęło znacząco na ruch, ponieważ ludzie chętnie podróżowali po pandemii Covid. Liczba przyjazdów zagranicznych do Indii jeszcze nie dogoniła liczby sprzed pandemii, a obecny boom jest w dużej mierze napędzany przez Hindusów chcących podróżować za granicę.
W miarę powrotu przepustowości IndiGo interesujące będzie sprawdzenie, czy Air India zaczęło zyskiwać na popularności na trasach międzynarodowych, czy też utrata udziału IndiGo w rynku wynikała wyłącznie ze zmniejszenia przepustowości.